Re: 30. k.: Odra Opole - Błękitni Stargard (sb. 13.05 g.16)

53
Błędem jest kombinowanie z punktami na tym etapie. trzeba ich zebrać jak najwięcej i najlepiej wygrać te ligę. Życie (czyt.komisje pzpn) płata rozmaite figle. Mam nadzieję że błędów kierownictwo drużyny nie popełniło i nikt nam już ciężko wypracowanych punktów nie odbierze i tzw "zielony stolik" będzie zastawiony szampanem a nie wnioskami tych co przegrali. KTO ŻYW MELDUJE SIĘ O 16 W SOBOTĘ NA OLESKIEJ. CZAS RYKNĄĆ NA CAŁĄ POLSKĘ : PIERWSZA LIGA, PIERWSZA LIGA -OKS !!!!

Re: 30. k.: Odra Opole - Błękitni Stargard (sb. 13.05 g.16)

57
Co.
Tu.
Się.
Błękitni w Opolu zagrają bez sześciu podstawowych zawodników oraz bez dwóch podstawowych młodzieżowców. Z powodu kontuzji tradycyjnie nie zagrają Grzegorz Rogala i Radosław Wiśniewski, których brakowało także w ostatnich meczach. Dodatkowo kontuzje w ostatnich meczach wyeliminowały ze składu Wojciecha Fadeckiego, Pawła Lisowskiego, Filipa Karmańskiego i Karola Orłowskiego. Karę za żółte kartki będzie musiał odpokutować Piotr Wojtasiak. Zabraknie także Macieja Liśkiewicza, który w ten weekend zmienia stan cywilny. Dodatkowo jakby tego było mało na ławce trenerskiej zabraknie pierwszego trenera Krzysztofa Kapuścińskiego, którego w Stargardzie zatrzymały bardzo ważne sprawy rodzinne.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: 30. k.: Odra Opole - Błękitni Stargard (sb. 13.05 g.16)

63
Pytasz mnie o zdanie? Cel uświęca środki, po sobotnim awansie możemy przegrywać wszystko po 0-5, te mecze nie mają już żadnego znaczenia (co jest dużym handicapem, nie każdy może sobie na to pozwolić - niejako to nagroda za świetny sezon). Jedyny warunek, to danie szansy i ogrywanie młodych. Zresztą mój punkt widzenia już przedstawiłem dość szczegółowo.

Co do innych klubów, które się liczą w PJS - Błękitni, Siarka i Olimpia E już o nic nie walczą (na awans ich nie stać, zresztą trener Siarki powiedział wprost na konferencji po meczu z Wartą, że o 1 lidze już zapomnieli - mimo tylko 6 pkt straty do Radomiaka!), zaraz dołączą do nich Bełchatów i Legionovia. Dodatkowo ktoś z dwójki Warta lub Stal nie spadnie i są nie do dogonienia w PJS. Realnie patrząc mamy szansę na max 3 miejsce, czyli 0,5 mln zł, ale to wiąże się z odrobieniem ok. 2 tys. pkt do Bełchatowa = mimo wszystko 'lekkim szaleństwie'.

Re: 30. k.: Odra Opole - Błękitni Stargard (sb. 13.05 g.16)

65
respest pisze:Pytasz mnie o zdanie? Cel uświęca środki, po sobotnim awansie możemy przegrywać wszystko po 0-5, te mecze nie mają już żadnego znaczenia (co jest dużym handicapem, nie każdy może sobie na to pozwolić - niejako to nagroda za świetny sezon). Jedyny warunek, to danie szansy i ogrywanie młodych. Zresztą mój punkt widzenia już przedstawiłem dość szczegółowo.

Co do innych klubów, które się liczą w PJS - Błękitni, Siarka i Olimpia E już o nic nie walczą (na awans ich nie stać, zresztą trener Siarki powiedział wprost na konferencji po meczu z Wartą, że o 1 lidze już zapomnieli - mimo tylko 6 pkt straty do Radomiaka!), zaraz dołączą do nich Bełchatów i Legionovia. Dodatkowo ktoś z dwójki Warta lub Stal nie spadnie i są nie do dogonienia w PJS. Realnie patrząc mamy szansę na max 3 miejsce, czyli 0,5 mln zł, ale to wiąże się z odrobieniem ok. 2 tys. pkt do Bełchatowa = mimo wszystko 'lekkim szaleństwie'.
Nie po to płacę za wejście, żeby oglądać manto 0:5 bo ktoś ma fetysz PJS. Naoglądałem się już dość kompromitujących porażek przy Oleskiej, tak że prosiłbym o nie psucie mi tak fantastycznego sezonu.
Nie, nie chcemy was tu!
To nasz kraj!
Nie nie chcemy was tu!
I nie cofniemy się!

Re: 30. k.: Odra Opole - Błękitni Stargard (sb. 13.05 g.16)

67
Zgadzam się PJS nie może być priorytetem tylko czymś przy okazji i albo się uda albo nie. Nie wyobrażam sobie aby ludzie którzy przyjdą na następne mecze oglądali porażki i nieudolną grę bo nowi kibice tylko się zniechęcą ,a to wszystko przez chęć zdobycia "paru" tysięcy. Choć dobrym pomysłem jest aby w końcówce sezonu dać szansę młodzieży ale z tym też nie przesadzać aby nie tracić na jakości gry.

Re: 30. k.: Odra Opole - Błękitni Stargard (sb. 13.05 g.16)

69
Rudy pisze:Nie po to płacę za wejście, żeby oglądać manto 0:5 bo ktoś ma fetysz PJS. Naoglądałem się już dość kompromitujących porażek przy Oleskiej, tak że prosiłbym o nie psucie mi tak fantastycznego sezonu.
Ale ja sobie doskonale zdaję sprawę, że większość jest takich kibiców jak Ty, których interesuje tylko doraźny wynik, bo 'nie po to płacą za bilet'. 'Fetysz PJS', mówicie? A to przypadkiem nie kibice, podczas odbudowy klubu, chcieli, żeby Odra oparta była na graczach z regionu, żeby inwestować w szkolenie, zespół juniorów? Żeby dawać im szansę, aby uniknąć błędów przeszłości (przypomnijcie sobie kto został z klubem po upadku - podpowiedź: byli juniorzy). Oczywiście wszystko z głową, trener Furlepa oszczędnie korzystał z młodych, odniósł sukces, który był głównym celem i za to ogromne brawa, nikt się nie czepia. Ale kiedy jest okazja, nie obwarowana negatywnymi reperkusjami (!!! ba, jeszcze PZPN daje za to konkretne pieniądze!), to już sprawdzenie po awansie juniorów w lidze jest dla niektórych 'be', bo nie daj Boże by przegrali (prawdziwa kompromitacja; już nie będę wspominał o tym, że 0-5 to była z mojej strony hiperbola). Krótka pamięć, zero konsekwencji w działaniu. I to nie fetysz PJS, to fetysz Odry.

Współczuję klubowi i trenerowi, bo rzeczywiście musieli by być szalenie odważni, żeby zaryzykować i narazić się trybunom.
Polak'o pisze:Nie wyobrażam sobie aby ludzie którzy przyjdą na następne mecze oglądali porażki i nieudolną grę bo nowi kibice tylko się zniechęcą ,a to wszystko przez chęć zdobycia "paru" tysięcy.
Mówiąc 'parę tysięcy' masz na myśli równowartość 1/4 budżetu klubu? Czy może masz informacje, że do Odry wejdzie szejk z setkami milionów? Już nie deprecjonujmy kwot, bo są, jak na obecne realia, bardzo kuszące.

I nie oszukujcie się, że na ostatnie mecze sezonu przyjdą tysiące nowych kibiców. A czy się zniechęcą? Na stadionie jest prosta zależność - rywal fajny, to i ludzie przychodzą. Jak przyjedzie Górnik Zabrze to będzie 4-5 tys., jak przyjadą Wigry Suwałki to dobrze jak będzie 1,5 tys. Cały sezon gramy fajnie, a frekwencyjnie jest bez szału.

Kończę, bo niektórych i tak nie przekonam, pozostaje mi z ciekawością czekać na sobotę.

Re: 30. k.: Odra Opole - Błękitni Stargard (sb. 13.05 g.16)

70
Można nie grać młodzieżowcami tylko później nie płaczcie że na Opolszczyźnie nie ma piłkarzy na dobrym poziomie. Na razie Odra to 80 % zaciąg z sąsiednich województw. Po co Azoty inwestują w szkółkę, jak trener w I lidze będzie miał wymóg jednego młodzieżowca i pewnie poza ten obowiązek się nie wychyli. Gdzie będą grali w przyszłym sezonie Niemczyk, Sobczyński czy Wolny ? Na pewno w Odrze ?

Re: 30. k.: Odra Opole - Błękitni Stargard (sb. 13.05 g.16)

71
Panowie, "na co wasze swary głupie"?

Trener, zarząd i działacze klubu wspólnie znaleźli sposób, aby i wilk był syty i owca cała. Według nich sposób ten zapewni pieniądze z PSJ, ale oczywiście inne kluby też mają swoje plany. Nie da się tego zaplanować, tak jak nie da się zaplanować wygrania ligi.

Z tego co wiem, to kadra trenerska również nie zgadza się co do tego, że "juniorzy" muszą się ograć, a wręcz przeciwnie - ich zdaniem niektórych mogłoby to bardziej skrzywdzić niż im pomóc. Nie znam się - przekazuję co słyszałem. Mamy zgłoszonych wychowanków, można pewnie liczyć, że będą dużo grali.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: 30. k.: Odra Opole - Błękitni Stargard (sb. 13.05 g.16)

72
Tak jestem kibicem, który wyżej ceni doraźny wynik, bo chłopaki z regionu, którzy mogą nam zapewnić dobre wyniki mają jakieś 8-10 lat. Jak na razie miejscowe talenty mogą nam zapewnić emocje ze Skałką Żabnica czy inną Piotrówką. Też myślałem takimi kategoriami jak byłem na spotkaniu założycielskim Oderki ale trzy sezony w trzeciej lidze i spadek po roku z drugiej skutecznie wybiły mi z głowy wiarę w talent opolskich piłkarzy.
Nie, nie chcemy was tu!
To nasz kraj!
Nie nie chcemy was tu!
I nie cofniemy się!

Re: 30. k.: Odra Opole - Błękitni Stargard (sb. 13.05 g.16)

73
Chętnie widziałbym w drużynie wychowanków Odry, ewentualnie zdolną młodzież z Opolszczyzny, jednak realia są takie jakie są. W nowym sezonie młodzieżowcami nie będą już Weinzettel, Sobczyński i Niemczyk. Kto zostaje z obecnej pierwszej drużyny, nie licząc bramkarzy? Stasiowski, Sypek i Kowalski. Z tej trójki tylko Kowalski mógłby poradzić sobie na pierwszoligowych boiskach (pod warunkiem, że będzie nadal robił systematyczne postępy i nabierze doświadczenia). W tej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak szukać jakiegoś zdolnego młodzieżowca. Trudno będzie takiego znaleźć na Opolszczyźnie. Wprawdzie jest kilku wyróżniających się chłopaków, jednak to raczej melodia przyszłości. My potrzebujemy zawodnika, który w sierpniu 2017 roku poradzi sobie na pierwszoligowym froncie. Sztab trenerski na pewno ma już różne pomysły, jak rozwiązać ten problem, bo przecież trudno liczyć tylko na Kowalskiego. Może przytrafić mu się (odpukać!) kontuzja, obniżka formy. Licho nie śpi. W I lidze musimy mieć alternatywne rozwiązania w tej kwestii.

Skoro jesteśmy już przy meczu z Błękitnymi. W maju 1982 roku graliśmy na Oleskiej z tą drużyną, wówczas na poziomie II ligi (obecnie I liga). W słabiutkim Stargardzie grał wówczas 19-letni Wiesław Wraga. Kręcił wtedy naszą obroną niemiłosiernie. Bramkę na 1:1, którą strzelił w końcowej fazie meczu trudno było zapomnieć. Stadiony świata. Coś w stylu Messiego – sam wymanewrował naszych obrońców i Kapicę i strzelil do pustej bramki. W następnym sezonie grał już w łódzkim Widzewie. Strzelił fenomenalną bramkę w niezapomnianym meczu z Liverpoolem. Mały kurdupelek strzela Angolom bramke głową z 16 metrów! Warto popatrzeć.

https://www.youtube.com/watch?v=o8YV7pNyYgw

Talenty są tylko trzeba potrafić je wyłowić.

Re: 30. k.: Odra Opole - Błękitni Stargard (sb. 13.05 g.16)

74
A dlaczego młodzi nie prezentują wysokiego poziomu ? Ano dlatego, bo ich klub pałętał się po niskich ligach. Granie w Ekstraklasie czy I lidze daje klubom wiedzę i umiejętności w jakim kierunku iść i jak szkolić swoich piłkarzy. Czy grają u nas jakieś talenty z niższych lig ? Nie. Grają zawodnicy, którzy doświadczenia nabierali na wyższych poziomach rozgrywkowych. Dajmy szanse młodym, aby też te cenne doświadczenie zdobywali. Odra musi dorobić się jakieś modelu wprowadzania młodych do zespołu seniorów. Nic samo się nie urodzi i nie spadnie z nieba. Nasi juniorzy jak będą grali tylko z zespołami ze słabego województwa to na klasowych zawodników nie wyrosną, choćby mieli nie wiadomo jakich trenerów w szkółce. Tylko trzeba to robić z głową. Może warto wybrać się do Tarnobrzegu po nauki.