Re: 28 kolejka (2024/2025). Odra - Wisła Kraków.

9
LooZ^ pisze: niedziela, 13 kwietnia 2025, 16:16 Wisła Kraków jest 4, ma budżet 50mln, naprawdę zazdroszczę tym którzy sądzili, że indywidualne umiejętności naszych piłkarzy wpłyną na wynik ;) Oczywiste było, że będziemy odstawać, ale tak, remis był do ugrania.
Przepraszam Wisła w tamtym sezonie też miała większy budżet a to my byliśmy w barażach! Puszcza Niepołomice awansowała do ekstraklasy a skisła miała większy budżet. I co powiesz o tych którzy w tedy myśleli że indywidualne umiejętności wpłyną na wynik!!!!!!

Re: 28 kolejka (2024/2025). Odra - Wisła Kraków.

12
Minęło już tyle miesięcy, że tę porażkę zaliczam w 100% na konto trenera. Jeżeli jeden piłkarz podejmuje same złe decyzje, niedokładnie podaje, czy brakuje mu zaangażowania, to się go zmienia, ale jeżeli robi to zdecydowana większość drużyny (łącznie ze zmiennikami) to chyba problem leży gdzie indziej. Czyżycki katastrofa, Niziołek podobnie, chociaż przynajmniej udawał że mu się chce, o Troncie nawet nie zamierzam nic pisać. Ja niestety nie jestem masochistą, ale jeśli komuś się chce obejrzeć powtórkę tego meczu to policzcie sobie ile razy była sytuacja vide Żemło dostający bezpańską piłkę w okolicach połowy boiska, daje zapalnik do Halucha a ten wypierdala w aut prawie na wysokości naszego pola karnego. Totalny brak zrozumienia, brak pomysłu, brak formy patrząc jednostkowo. Jeszcze Siedlce i Stalowa Wola łapią punkty i zaraz się zrobi naprawdę gorąco.

Re: 28 kolejka (2024/2025). Odra - Wisła Kraków.

13
LooZ^ pisze: niedziela, 13 kwietnia 2025, 16:16 Wisła Kraków jest 4, ma budżet 50mln, naprawdę zazdroszczę tym którzy sądzili, że indywidualne umiejętności naszych piłkarzy wpłyną na wynik ;) Oczywiste było, że będziemy odstawać, ale tak, remis był do ugrania.
Z takim myśleniem współzawodnictwo sportowe nie ma sensu…
jeśli nasi kopacze też tak uważają, że nie mogli tego meczu wygrać to mecz był już przegrany w szatni…. A chuj… już wczoraj w domu na kanapie przed tv

Re: 28 kolejka (2024/2025). Odra - Wisła Kraków.

15
Trener nie ogarnia, jego poprzednik od samego początku był pomyłką! Zacznijmy rozliczać tego amatora Lisińskiego, który na robił tego gówna w tym klubie!!! Panie kumplu z urzędu prezydenta Opola! Zobacz Pan sobie co robi Trener Adam Nocoń w kolejnej drużynie!!! Nie ważne czy się utrzymamy czy nie, Twoje amatorskie rządzenie klubem powinno po za kończeniu sezonu się SKOŃCZY!! Otwarłeś nowy stadion jako "prezes amator" i odejdź!! Nie bój się prezydent miasta znajdzie dla Ciebie jakiś stołek.

Re: 28 kolejka (2024/2025). Odra - Wisła Kraków.

16
Po raz kolejny powtórzę: wg.mnie skład potencjał ma, trochę te kontuzje rozwalają kolejna rundę ale one też się z niczego nie biorą.
Nie jestem zwolennikiem aby teraz czy od nowego sezonu zmieniać trenera ale coraz częściej zaczynam się zastanawiać czy skrobacz to faktycznie fachowiec ...

...ciekawe gdzie bylibyśmy teraz gdyby po awansie do 1 ligi nie pozbyto się furleoy 🤣

Re: 28 kolejka (2024/2025). Odra - Wisła Kraków.

21
Nie zrozumieliśmy się. Można być rozczarowanym wynikiem, ale równocześnie niezaskoczonym. Ja nie widziałem żadnych przesłanek do optymizmu. To 4 wygrany mecz Wisły z rzędu. Polonia to samo. Jesteśmy gorszą drużyną, jesteśmy bez formy, źle gramy. Tyle. Wiadomo w których meczach trzeba wygrać i będę się wkurwiał jak nie wygrają wtedy. A Wisła? No jak z ŁKSem - liczenie na miłą niespodziankę.

A co do trenera to też chyba czas przestać go traktować jako "nowego" trenera. Nie jestem pewny czy po utrzymaniu powinien zostać.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: 28 kolejka (2024/2025). Odra - Wisła Kraków.

22
Nie wiem, czy prezes Tomasz, zagląda na forum czy nie, a nawet jeśli zagląda, to jest i czyta to sam od siebie za bajzel, który stworzył odpowiedzialności nie czuje i sam oczywiście nie ustąpi, powiem więcej, może jak taki jest przyspawany to niech i nie ustępuje, niech dalej te setne koszulki wręcza, niech się fotografuje, ale do qurw. jasnej niech wyjdzie z nory i jak masz chłopie jaja to spotkanie zrób i powiedz co dalej, powiedz, kto i za co odpowiada w tym bałaganie, który firmujesz jako prezes, każdy z nas pracuje, na siebie czy na innych i wszyscy wiemy, że tak zarządzana firma bytu mieć nie może, biura, hale i maszyny można robić, telewizję też, ale jak jest zespół do dupy i kierownik też, to wcześniej czy później ta firma upadnie i co wtedy?? Fajnie to wygląda jak się prezesie obwiążesz szaliczkiem i pobiegasz sobie o 19:45, ale to jest gówno, nic z tego nie ma. Wczoraj to pod sektor w tych swoich białych bucikach powinien prezes Tomasz zapierdalać i słuchać, ale nie, przecież on jest chłop doskonały. Śmialiśmy się i wkurzalismy na Karola..., to proszę jak nazwać tego??

Re: 28 kolejka (2024/2025). Odra - Wisła Kraków.

23
A ja znów stanę w kontrze - nie byłem pewien zatrudnienia Skrobacza jako 'strażaka' i niejako to się spełnia. I choć ciągle wierzę, że są gorsi (choć w tabeli coraz goręcej, ale i te kluczowe i teoretycznie łatwiejsze mecze przed nami - Stal Rz, Warta, Kotwica czy Chrobry) i się utrzymamy, to widzę że gra jest beznadziejna, brak jest umiejętności sklecenia jednej składnej akcji złożonej z kilku podań. I jeśli się utrzymamy, to tak jak pisałem wcześniej - nie dzięki swojej dobrej grze, a przez słabość innych.

Ale...

jeśli się utrzymamy, to byłbym za stabilizacją i pozostawieniem Skrobacza na przyszły sezon. Tam gdzie sobie radził ponad stan (Jastrzębie, Ruch) miał czas (w Chorzowie co prawda zażarło od razu w 2 lidze, ale nie oszukujmy się, że tam poziom ligi był taki, że Ruch musiał awansować, a potem dopiero w kolejnym sezonie w 1 lidze widać było efekty świetnego przygotowania drużyny). Poza tym ileż można szukać i zmieniać, w obecnej sytuacji myślę, że to tylko by przeszkodziło zamiast pomóc, tym bardziej, że na rynku nie ma wielkiego wyboru.

Także, oczywiście o ile się utrzymamy, to rewolucji nie szukałbym na ławce trenerskiej, a na boisku. To tam są piłkarze, który albo już niestety nie dowożą (Niziołek, Kamiński), albo nigdy nie dowozili.

Re: 28 kolejka (2024/2025). Odra - Wisła Kraków.

24
Chciałem się wstrzymać z krytyką Skrobacza do końca sezonu, ale jak już tak piszecie, to mnie jednak korci;)

Sobolewski to była pomyłka - zatrudnienie losowej baby z targowiska dałoby analogiczne efekty sportowe. Pod tym kątem przyjście Skrobacza dawało nadzieję - jednak normalny trener z doświadczeniem, mający na swoim koncie awans z Ruchem. Na pewno Odra zaczęła trochę lepiej grać, ale poprawa na jesień nie była zbyt spektakularna. No nic, trzeba było doczekać jakoś do zimy.
No i nastała ta upragniona przerwa zimowa. Transfery na papierze bardzo sensowne, jak rozumiem Skrobacz miał duży wpływ na dobór zawodników. Przeszedł z drużyną cały okres przygotowawczy do wiosny, drużynę trenował przez dużą część jesieni, więc zdążył ją poznać. I czy mamy jakieś efekty?
- w ofensywie coś się zaczęło dziać, ale nadal w okolicach pola karnego przeciwnika razimy nieporadnością. Efekt? 3. miejsce w klasyfikacji najmniejszej liczby strzelonych bramek. Z Polonią było to świetnie widać - niby optycznie dominujemy, niby konstruujemy jakies akcje, ale to finalnie Polonia dochodziła do groźniejszych sytuacji.
- totalny brak pomysłu na kontry, z Wisłą irytowało zwalnianie akcji za każdym razem
- na wiosnę znów jesteśmy w czołówce jeżeli chodzi o stracone bramki
- nie widać jakiegoś skoku jakościowego np. w zakresie stałych fragmentów

Podsumowując - przez te miesiące Skrobacz nie dorobił sie choćby jednego aspektu, gdzie byłoby może nie super, ale przynajmniej nieźle. Tak naprawdę mecz w Łodzi (jak to ktoś słusznie nazwał: błąd w matrixie) to jedyny pozytyw wiosny. Mecz ze Stalą to będzie mecz prawdy, jak nie wygramy to już na dobre wchodzimy w wyścig żółwi i mini-turniej o utrzymanie w ostatnich 3 kolejkach, gdzie w meczach beznadziejnych drużyn zadecyduje albo przebłysk formy albo po prostu szczęście.

Nawet, jeżeli się utrzymamy, to ja niestety nie widzę żeby zmierzało to w jakimkolwiek sensownym kierunku.

Klub jako całość to osobny wątek - chyba wszyscy widzimy że nie rozwijamy się organizacyjnie (wręcz przeciwnie), a tu naprawdę nie jest potrzebne jakies nie wiadomo co, żeby się poprawić. Chyba po to też przychodził Matysek (hehehe), Gość, który od momentu pubikacji newsa o jego przyjściu zniknął.
Kolejna sprawa to szkolenie i ta chwalona (nie wiem tak do końca za co...) od lat akademia. Niby jesteśmy w stanie wpuścić na boisko wychowanków (ilościowo to nawet kilku), ale jakościowo to niestety wygląda słabo. Zapominając na chwilę ile mają lat i starać sie ich przymierzyć do składów drużyn II-ligowych, to może Szkliński i Wójcik gdzieś by się załapali, a jednak kawał sezonu za nami i to doświadczenie i jakość powinny rosnąć (zobaczcie jaki postęp robił Moder w Odrze). Nie mówiąc już o tym, że CLJ U17 straciliśmy, U19 zaraz stracimy, a U15 jak przychodzi do meczu ze Śląskiem, to dostaje 0:7. Docelowo mamy ambicje ekstraklasowe, ale w piłce juniorskiej sporo nam do tej ekstraklasy brakuje (ekstraklasy juniorskiej, bo wiadomo że są w ex kluby, w których jest gorzej).