Odra w mediach

1
Zakładam nowy wątek, gdzie można będzie wrzucać artykuły czy też wideo o Odrze pojawiające się w mediach.
Na początek GW Opole
W sobotę o godz. 19.30 na stadionie przy ul. Oleskiej opolska Oderka zainauguruje rozgrywki III ligi. Choć jest beniaminkiem, powinna liczyć się w walce o awans
W ubiegłym sezonie opolanie bez kłopotu wygrali IV ligę (26 zwycięstw, trzy remisy i jedna porażka, bramki 84:14). Teraz choć są beniaminkiem, po cichu liczą na kolejny awans. Nikt z ludzi związanych z klubem głośno o tym nie mówi, wydaje się jednak, że nasz zespół rzeczywiście stać na jego wywalczenie. Na papierze Oderka nie jest faworytem, ale ma sporo atutów, które mogą być decydujące.

Po pierwsze: młodzieżowcy

Największą siłą zespołu wydają się być piłkarze młodzieżowi. Zgodnie z przepisami na boisku musi ich przebywać aż trzech, a o ile część trzecioligowców, zwłaszcza z mniejszych miejscowości, może mieć z tym kłopot, o tyle trener Dariusz Kaniuka pod tym względem ma spory komfort. W kadrze jest aż ośmiu młodzieżowców: Krystian Kowalczyk, Sebastian Deja, Bartłomiej Brzozowski, Piotr Kurc, Piotr Job, Bartłomiej Rewucki, Michał Jasiak i bramkarz Startu Namysłów (rozmowy wciąż trwają) Damian Rozmus. Część z nich z pewnością mogłaby walczyć o pierwszy skład, nawet gdyby nie było takiego wymogu.

Po drugie: wzmocnienia

Opolanie latem nie mieli żadnych znaczących osłabień, poczynili za to spore wzmocnienia. Kluczowe wydaje się być pozyskanie dwóch doświadczonych obrońców: Macieja Michniewicza i Marcela Surowiaka. Obaj są dobrze znani kibicom, w przeszłości byli związani z Odrą. Wystarczy wspomnieć, że ten pierwszy w zeszłym sezonie występował jeszcze w ekstraklasowym Piaście Gliwice i będzie z pewnością filarem opolskiej defensywy. Z kolei Surowiak, także mający na koncie grę w ekstraklasie i I lidze, ma jeszcze jeden atut - w przeszłości był najbardziej wszechstronnym zawodnikiem, występował praktycznie na wszystkich pozycjach. Jeśli doliczyć do tego tylko nieco mniej doświadczonego bramkarza Jakuba Bellę oraz pozostałych obrońców: Andrzeja Wiszowatego, Brzozowskiego (ma świetne warunki fizyczne i będzie bardzo groźny przy stałych fragmentach gry) oraz Marcina Majera, Jakuba Zaczyka, Rewuckiego czy przesuniętego do pomocy Kowalczyka, opolska defensywa wydaje się być trudna do przejścia. Szkoda tylko, że wciąż brakuje innego doświadczonego obrońcy - Tomasza Lisińskiego (przechodzi rehabilitację po rekonstrukcji wiązadeł krzyżowych). Wszystko wskazuje jednak na to, że na boisko powróci wiosną. Dużo dobrego do gry wnieść powinni dwaj nowo pozyskani doświadczeni piłkarze: napastnik Tadeusz Tyc i pomocnik Tomasz Jaworski.

Większe straty Oderka poniosła latem w linii pomocy. Karierę zakończył Krystian Golec, a kontuzji ścięgna Achillesa nabawił się Filip Sikorski (podobnie jak Lisiński na boisko powróci prawdopodobnie wiosną). Te ubytki z pewnością będą odczuwalne, choć trener nie może narzekać na brak zmienników. Pewne miejsce w składzie wydaje się mieć lider środka pola Dominik Franek. Obok niego grać będzie prawdopodobnie Deja, a na skrzydłach chyba największy talent w zespole Kowalczyk i niezwykle waleczny Michał Bednarski. Najciekawsza rywalizacja zapowiada się w ataku. Pewniakiem jest król strzelców IV ligi poprzedniego sezonu Wojciech Scisło (24 bramki), a o miejsce obok niego walczyć będą Bogusław Borowiec i Tyc.

Po trzecie: stadion

Nie można zapomnieć o 12 zawodniku, czyli o kibicach. Mogą mieć oni spore znaczenie, zwłaszcza w meczach z zespołami z Opolszczyzny (KS Krasiejów, LZS Leśnica, Skalnik Gracze, LZS Piotrówka, Start Bogdanowice i Victoria Chróścice), a marka klubu, obiekt przy Oleskiej i liczba fanów z pewnością będą wywoływać u piłkarzy rywali dodatkowe emocje. Frekwencja na stadionie ma także dodatkowe znaczenie. Po pierwsze: liczba sprzedanych biletów przekłada się na wpływy klubu, po drugie: będzie atutem w rozmowach z władzami miasta (które wciąż pozostaje głównym sponsorem Oderki), a już niedługo działaczy czekają kolejne negocjacje na temat podziału pieniędzy na sport kwalifikowany.



Oderka Opole - Victoria Częstochowa

Sobota, stadion przy ul. Oleskiej, godz. 19.30

Źródło: Gazeta Wyborcza Opole
____________________________________________Kulturalny Klub Kibica__________________________________________

Re: Odra w mediach

3
Wrzuciłem to właśnie ze względu na to, że zaskoczył mnie pozytywny ton całego artykułu, a żeby nie nabijać im wejść wkleiłem cytat ;)
____________________________________________Kulturalny Klub Kibica__________________________________________

Re: Odra w mediach

4
Na 24opole.pl jest artykul o wczorajszym meczu.Nie wiem po co na takiej stronie pisze sie o ODRZE redaktorek zupelnie nie rzetelny z artykulu wynika ze mecz ogolnie slaby a kibice nic tylko bluzgali.Nic nie pisze o prowokacji medalikow.Moze bylem na innym meczu?I do tego te komentarze niedowartosciowanych i sflustrowanych ludzi.Na takiej stronie raczej nie wypromuje sie naszego klubu. OD DZISIAJ 24OPOLE.PL NIE CZYTAM ;)
Obrazek

Re: Odra w mediach

6
gitmet pisze:Na 24opole.pl jest artykul o wczorajszym meczu.Nie wiem po co na takiej stronie pisze sie o ODRZE redaktorek zupelnie nie rzetelny z artykulu wynika ze mecz ogolnie slaby a kibice nic tylko bluzgali.Nic nie pisze o prowokacji medalikow.Moze bylem na innym meczu?I do tego te komentarze niedowartosciowanych i sflustrowanych ludzi.Na takiej stronie raczej nie wypromuje sie naszego klubu. OD DZISIAJ 24OPOLE.PL NIE CZYTAM ;)
autor artykułu Sebastian Bergiel - no cóż ...
hkmw pisze:Jeżeli ktoś pisze nieprawdę, to rozwiązanie jest proste - brak akredytacji.

Zdecydowanie popieram. Albo się pisze całą prawdę (rzetelnie relacjonuje zdarzenie), albo nie pisze nic na taki niewdzięczny temat. Ot, zwykła zła wola !?
„Klub to nasza wspólna własność;
wobec klubu mamy tylko obowiązki;
dla klubu tylko wdzięczność”

Re: Odra w mediach

7
gitmet pisze:Na 24opole.pl jest artykul o wczorajszym meczu.Nie wiem po co na takiej stronie pisze sie o ODRZE redaktorek zupelnie nie rzetelny z artykulu wynika ze mecz ogolnie slaby a kibice nic tylko bluzgali.Nic nie pisze o prowokacji medalikow.Moze bylem na innym meczu?I do tego te komentarze niedowartosciowanych i sflustrowanych ludzi.Na takiej stronie raczej nie wypromuje sie naszego klubu. OD DZISIAJ 24OPOLE.PL NIE CZYTAM ;)
to wystarczy napisać maila albo wiadomość tak jak zrobiłem z Historią Odry Opole gdzie nie było nic napisane o tym że nas sprowokowali piłkarze z Częstochowy i tak samo że było tysiąc widzów na stadionie :| a z tego co słyszałem było około 3 tys ;] co mi się wydaje może być zawyżoną liczbą ;] tekst na 24opole jest kopią z Historii Odry Opole ale na Historii już zmienili relację

Re: Odra w mediach

9
Jeśli faktycznie zaistniała sytuacja, o której dowiedziałem się z samego rana nt. kontrowersyjnego zachowania jednego z piłkarzy z Częstochowy, faktycznie został popełniony błąd w opisie sytuacji pomeczowej. Niestety z przeciwległej strony boiska wydarzenia po zdobyciu gola przez "Victorię" nie były widoczne i również reporter portalu 24opole nie dostrzegł żadnego niestosownego zachowania w postacie obraźliwych gestów w kierunku kibiców "Odry". Również w relacji filmowej nie dostrzegam obraźliwych gestów, dlatego schodząc powoli z boiska trudno było oprzeć się wrażeniu fatalnego zachowania ze strony kibiców z sektora A z innych powodów aniżeli porażki zespołu. Nie było tutaj żadnej celowości działania ze strony serwisu.

Jak wspomniał jeden z moich przedmówców, informacja została natychmiast zaktualizowana z samego rana po rozmowie z przedstawicielem kibiców. Nie zmienia to jednak faktu, że bez względu na wszelkiego rodzaju obsceniczne zachowania zawodników wobec kibiców drużyny gospodarzy, nie powinny stanowić przyczyny do tego typu reakcji. Doping był świetny do momentu utraty bramki, co zostało podkreślone choćby w relacji filmowej, jednak świetne momenty zostały zamazane wydarzeniami tuż po zakończeniu spotkania. Będąc na stadionie oczekujemy kulturalnego dopingu, bez względu na to co się dzieje na boisku. Kumulacja złych emocji powinna zostać utrzymana na wodzy, skoro oczekujemy przyjaznego dla każdego stadionu. Uważam, że to co się działo w dniu wczorajszym na stadionie nie powinno mieć więcej miejsca, a kibice swoim pozytywnym dopingiem nie dadzą nigdy więcej powodu do tego typu spekulacji.

Pozdrawiam
Sebastian

Re: Odra w mediach

10
Sebastianie,

zachowanie piłkarzy jest KARYGODNE i gdyby taka sytuacja miała miejsce w jakiejkolwiek poważnej lidze, Victoria otrzymałaby ASTRONOMICZNĄ karę. FIFA i UEFA wielokrotnie bardzo surowo oceniały dużo łagodniejsze prowokacje, niż to czego byliśmy świadkami wczoraj. Oczekiwanie spokoju i opanowania tłumu po takim zachowaniu w natłoku sportowych emocji jest oczekiwaniem porownywalnym do oczekiwania zamiany wody w wino w kranach naszych mieszkań.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: Odra w mediach

11
Zgoda buduje wojna rujnuje ! Pierwszy mecz i rozpoczynamy odbieranie akredytacji dla dziennikarzy wojenki z dziennikami opolskimi ? To nic madrego. Kazdy wie jak bylo ale po stracie gola doping powinien wzrosnac bo na mecze medalikow Victorii przychodzi po 100 osob i dla nich przy jupiterach to byly " Puchary " w Opolu. Musimy sie do takich sytuacji przyzwyczaic. Oderka gra w 4 lidze wiec dla innych przy takiej publice mecze z nami beda jak najwazniejszy mecz sezonu. Jednak wulgaryzmy nie przyciagna kibicow na sektor rodzinny. To trzeba zrozumiec. Mamy wyjazdy i tam mozna wgniatac miejscowych przyspiewkami w Opolu musi byc inaczej jak chcemy by po przegranej na Oleskiej znowu zawitalo duzo kibicow.

Re: Odra w mediach

12
Popieram snajpera, niemniej mam pytanie: czy klub planuje zgłosić sprawę tej prowokacji do PZPN-u (oczywiście musi to poprzeć dowodami czyli np. filmikami)? Skoro FIFA karze za takie prowokacje to może PZPN też zareaguje (choć LooZ juz wspomniał, że w Polsce związek jest mało poważny).

Re: Odra w mediach

14
ho1945 pisze: Niestety z przeciwległej strony boiska wydarzenia po zdobyciu gola przez "Victorię" nie były widoczne i również reporter portalu 24opole nie dostrzegł żadnego niestosownego zachowania w postacie obraźliwych gestów w kierunku kibiców "Odry". Również w relacji filmowej nie dostrzegam obraźliwych gestów
Oglądnij jeszcze raz relacje filmowa, przyjrzyj się dokładnie od 3:09 szczególnie skupiając swoja uwagę na zawodniku z numerem 4. Dalej nic nie dostrzegasz?

Re: Odra w mediach

15
Jak slysze ze dziennikarzyna czegos nie widzial ale twardo obsmarowuje KIBICOW bo tak jest najlatwiej na KIBICOW zawsze mozna zwalic i tak opinia publiczna w to uwierzy.Mysle ze to chyba dzennikarzyna z gazety wyborczej do tego pisze ze mecz ogladalo ok.1000 widzow to dla kogo on jest wiarygodny.A na koniec jeden z drugim chca pouczac i wychowywac kibicow.Jak by dziennikarzyna chcial napisac prawde to by po meczu dowiedzial sie o co chodzilo i nie pisal by bzdur wyssanych z palca.BEDZIEMY ZAWSZE REAGOWAC NA TAKIE PROWOKACJE. MECZ TO NIE OPERA.
Obrazek

Re: Odra w mediach

19
Planujemy zakup widowni mobilnej na 300-400 miejsc. Obecna trybuna zostałaby zburzona, a w jej miejsce stanęłaby ta nowa, która w razie potrzebny byłaby przenoszona np. na Rynek, czy pl. Kopernika - informował prezydent dodając, że modernizacja stadionu miałaby być przeprowadzona latem tak, aby jak najmniej meczów musiało się odbyć poza stadionem.
Coś na ten temat?
____________________________________________Kulturalny Klub Kibica__________________________________________

Re: Odra w mediach

23
Powiem tam - Zembaczynski ma kibicow Odry za idiotow a tym samym po takich pomyslach czuje sie przez niego urazony. Niech postawia ta skladana widownie w rynku ( albo w cyrku ) w momencie otworcia ( debilne plany ) tej ich pojebanej kolejki podniebnej o ktorej opowiadali jak uposledzone dzieci.

Re: Odra w mediach

25
Również w Odrze Opole, którą w sezonie 2000/01 z pomocą "Fryzjera” chciał do I ligi wprowadzić prezes klubu Ryszard Niedziela. Właściciel sieci sklepów EuroSpar o wszystkim opowiedział opolskim policjantom, którzy wspólnie z wrocławską prokuraturą rozbili mafię "Fryzjera”. Ryszard F. w sezonie 2000-2001 przyjął od Niedzieli co najmniej 352 tys. zł na opłacenie sędziów i obserwatorów.
Wprawdzie dopiero od 1 lipca 2003 roku mamy przepis karzący za oszustwo w sporcie, jednak zeznania Niedzieli miały wpływ na rozpracowanie gangu. Były prezes Odry pokazał mechanizmy i zasady, jakimi kierowali się ustawiający mecze sędziowie, obserwatorzy, prezesi klubów i piłkarze. Na korumpowanie sędziów i arbitrów Niedziela nielegalnie wyciągał pieniądze ze swoich spółek. Za to "Fryzjerowi” postawiono zarzuty paserstwa.

Niedziela poznał go w sierpniu 2000 roku w chińskiej restauracji w Lipnie (pomiędzy Kościanem a Lesznem). Spotkanie zaaranżował Zbigniew Czajkowski, wtedy czołowy zawodnik Odry.
- "Fryzjer” opowiedział, jak wygląda kupowanie meczów - opowiada Niedziela. - Mówił, że w piłce nie ma przypadków i że od co najmniej 1990 roku nikt przypadkowo nie zdobył mistrzostwa Polski, Pucharu Polski, awansu.

Zapewnił też, że może pomóc Odrze w uzyskaniu dobrych wyników. Pomoc polegała na korumpowaniu sędziów i obserwatorów. Arbitrzy mieli "gwizdać pod Odrę”, a obserwatorzy - wystawiać im wysokie noty.
Z akt oskarżenia: "Na przestrzeni lat Ryszard F. wytworzył bliskie relacje z sędziami i obserwatorami. Poza wykorzystywaniem tych relacji Ryszard F. wyszukiwał arbitrów zaczynających karierę sędziowską, wciągając ich w sieć swoich interesów i czyniąc ich powolnymi sobie pełnoprawnymi członkami zorganizowanej grupy przestępczej”.

- F. miał wpływ na decydentów w PZPN-ie, którzy ustalali obsadę sędziowską na mecze pierwszej, drugiej i trzeciej ligi - mówi agent CBA. - Dzięki temu do ważnych z punktu widzenia jego interesów meczów mógł wybrać swoich arbitrów i obserwatorów.

- Za każdy korzystny wynik miałem mu płacić 2,5 tysiąca złotych oraz raz w miesiącu odpalić premię na dodatkowe koszty - opowiada Niedziela. - Za mecz w pierwszej rundzie sezonu płaciłem od 10 do 20 tysięcy złotych za mecz. Wiosną wszystko było droższe. Raz wyłożyłem 50 tysięcy.
Odra nie awansowała, bo w rundzie rewanżowej prezesowi zabrakło pieniędzy. Nie miał na sędziów, ale też zalegał z wypłatami dla zawodników. Dlatego w końcówce sezonu piłkarze sprzedali parę meczów.