Kolejne spotkanie naszej drużyny, to mecz przyjaźni w Bytomiu. Na trybunach na pewno będzie fantastyczna atmosfera, ale w tym wątku rozmawiamy na tematy piłkarskie. Polonia ma na chwilę obecną 11 punktów, o 1 więcej niż Odra. U siebie wygrała 2 mecze i po jednym remisowała i przegrała. Odra na wyjazdach rozegrała 2 mecze i oba przegrane. Mimo to - wobec lekkiej zwyżki formy, postawiłbym na remis.

no pięknie , 38 minuta 3:0.....co jest...
nigdy więcej w 3 lidze..no chyba niestety takie są na razie realia

4:0 to już sie robi tradycją

Trzeci mecz w ktorym przeciwnicy laduja nam 4 gole to juz dzwonek na alarm. Tak latwo bramek nie traci zadna inna druzyna w tej lidze.

W zimowym okienku tylko pozyskanie trzech na prawdę DOBRYCH obrońców może uchronić nas przed spadkiem, choćby kosztu utrzymania tych graczy byłyby większe to uważam, że jest to konieczność

2 liga to za wysokie progi albo dla trenera albo dla piłkarzy. Przypominam, że grono trenerskie jeszcze nie prowadziło drużyny tak wysoko. Odra jakby postawiła "autobus" na polu karnym to tyle bramek by nie straciła.

może powinni wychodzić na boisko w 10-ciu, wtedy grają na zero z tyłu

koniec 4:0 plus perspektywa ciężkiego meczu derbowego przed nami ...

Do przerwy 0:1 pisze:2 liga to za wysokie progi albo dla trenera albo dla piłkarzy. Przypominam, że grono trenerskie jeszcze nie prowadziło drużyny tak wysoko. Odra jakby postawiła "autobus" na polu karnym to tyle bramek by nie straciła.

zawodza i pilkarze i trenerzy
czeste roszady tez nie wygladaja na przemyslane, do tego kartki i jest tragicznie

HOLSON pisze:koniec 4:0 plus perspektywa ciężkiego meczu derbowego przed nami ...

a sasiad z Kluczborka wygrywa. Wyniki nie sa zachecajace dla kibicow tak dlugo oczekujacych na awans do tej ligi

Co do gry autobusem- jak na nasze możliwości to chyba najlepszy pomysł. Myślę że, kontry są dobre w naszym wykonaniu. Trzeba się pogodzić że nie jesteśmy w stanie grać otwartej piłki z większością drużyn. Z resztą podobnie było z Barceloną w europejskiej piłce, mało kto grał z nimi odważnie, jak już zagrał to przeważnie dostał trzy do tyłu.

Jakby nie patrzyć, sytuacja nie jest kolorowa. Tracimy bardzo dużo bramek, bilans wyjazdowy to same porażki i bilans bramek 2:10. Nie tego się spodziewaliśmy. Może warto, aby już teraz porozmawiać w klubie o przyczynach takiej gry i wyciągnąć wnioski. Czas na ewentualne zmiany w ustawieniu, składzie itp. jeszcze jest. Może warto pomyśleć o jakimś wzmocnieniu?

gdybysmy zagrali madrze, to po 10 minutach wracalibysmy do domu z 3 punktami

Jeszcze dwie takie kolejki i będziemy mieli tyle straconych bramek, co przez cały zeszły sezon. Jak się ogląda te skróty, to praktycznie przy każdej bramce nasza obrona jest ogrywana jakbyśmy wystawili debiutantów. Albo Surowiak daje się ograć jak junior, albo nikomu nie chce się podbiec asekurować bramkarza przy strzale z dystansu... Obrona jest tragiczna, w zimie trzeba coś z tym zrobić, ale do zimy jeszcze 10 kolejek.
Jednak pomijając rozmiary porażki, napiszę to samo co po meczu w Głogowie - porażka była wkalkulowana. Trzeba przede wszystkim wygrywać u siebie, ale też powalczyć na kolejnych dwóch wyjazdach - w Zielonej Górze i Ostrowie, bo akurat tam Odra powinna zapunktować i odrobić straty z meczów ze Zdzieszowicami i Rozwojem.

Powoli rysuje nam się też grupa drużyn, które powalczą o utrzymanie. Moim zdaniem z aktualnej pierwszej ósemki da się wypchnąć Gryfa i Błękitnych, ale oprócz nas w kolejce czekają Raków, Zagłębie i Kluczbork. No i właśnie teraz zapowiadają nam się mecze z tymi drużynami - najbliższe 5 kolejek jest bardzo ważne dla naszej pozycji wyjściowej na wiosnę. Celem powinno być zdobycie w nich minimum 12 pkt, a nawet zawalczyć o komplet, bo później to już do końca rundy raczej sobie nie poszalajemy.

Zebro daj spokoj.Kolekcjonerzy 4-ek ,jeszcze pewnie jak 4-ke przywiaza nie długo...Prezes z R.W.moze podejmą w końcu meska decyzje.Bo tym tempem na koniec sezonu 100-ka może peknac z tylu

jakiś czas temu ktoś pisał, że lepiej przegrać raz 4:0 niż cztery razy po 1:0 w odrze wszystko zmierza do czterech porażek po 4:0 (raz 4:1)

Ludzie ogarnijcie się, jakie 12 pkt? Już raz tak miało być, że w 3 meczach u siebie mieliśmy zdobyć 9pkt,a jak się skończyło wszyscy doskonale pamiętamy. Mamy najgorszą defensywę w lidze oprócz Jaroty i Kalisza, zgroza!
Dla trenera Żurawia II liga to chyba za wysokie progi, tak samo jak dla pozostałych trenerów. Mielnik jeździ na wyjazdy oglądać inne drużyny, tylko co z tego skoro nie potrafi wywnioskować z tego jakiejś taktyki na to spotkanie. Człowiek widmo, jego praca przynosi marne skutki. Podobnie jest z trenerem bramkarzy, od samego początku sezonu straciliśmy chyba 23 bramki, z czego po 4 w czterech meczach. Co do piłkarzy, to się nie wypowiadam, bo tych amatorów, to powinny zesłać do rezerw, tam może graliby na zero z tyłu. Mam nadzieję, że na stronie głównej klubu nie pojawi się znowu pseudo wywiad, w którym jeden z piłkarzyków będzie pierdolił o mobilizacji, woli walki i zaangażowaniu, bo wczoraj w Bytomiu to piłkarze Polonii pokazali nam jak się powinno walczyć w II lidze. Twardo i nieustępliwie!

Dokładnie, trzeba się ogarnąć teraz, bo za miesiąc może być już za późno. Chyba wszyscy wiedzą, że spada aż 10! drużyn. Tutaj trzeba walczyć i gryźć trawę w każdej kolejce. Bez tłumaczenia, że Bytovia, czy Chrobry to mocne drużyny i można założyć porażkę. W każdym meczu musimy grać o zwycięstwo. A dopiero wówczas, kiedy nie da się wygrać, to trzeba mecz zremisować. A baty po 0:4 nie wróżą najlepiej ... Teraz czas na MKS i bardzo ważne zwycięstwo.

NIe chce siac zametu, bo najczesciej glosilem, ze trener ograny w niemieckiej bundeslidze zdopinguje naszych pilkarzy do zapierdzielania na maxa, gdyz umiejetnosci poszczegolnych pilkarzy sa tragiczne. I co ? Trener sprowadzil nam nowego bramkarza ktory blyszczal w 5 lidze, ale my mielismy Fecia, ktory grywal w duzo wyzszych ligach, doswiadczenie wazne jest tutaj ponad wszystko i tak dostalismy bramkarza za bramkarza ( kosztowalo nas to juz utrate punktow w 3 meczach ), a kosztem tego nie sprowadzilismy obroncow na odpowiednim poziomie tej ligi ( zgroza bo Zuraw to obronca i nie poznal sie na tym kogo mamy), gdy nie gra Copa to srodek i tyly sa jak dziury w serze szwajcarskim, atak tez nie powala na kolana. Wiec tutaj trener mnie troche rozczarowal, uwazalem, ze obrona Odry bedzie najsilniejsza formacja !!!
Teraz moje watpliwosci dotycza tego, czy trener Zuraw dojezdzajac do Opola trzyma wszystko pod kontrola. Pilkarze to niby zawodowcy, ale jak mowia okazja czyni czlowieka zlodziejem. Brak druzynie umiejetnosci to jedna sprawa, a druga to brak glowy i kondycja. Pilkarze Glogowa, Katowic, Bytomia mogli bawic sie z nami jak z dziecmi, ale czy nie mogla nasza druzyna na ich tle lepiej wygladac szybkosciowo i wytrzymalosciowo.
To ze tworzy sie czolowka to tez gowno prawda, i wszystko sie moze zmienic po nastepnych 6 kolejkach, ale nasi pilkarze ustepowali im 4 bramkami !!!, a to roznica dwoch klas.
Czas czas i spokoj jest wymagany, ale kiedy NASTAPI JAKIS PROGRES ? jakis wniosek, ze idziemy w dobrym kierunku. Nie mozemy czekac za dlugo, taki blad popelniony byl juz wczesniej i siedezielismy w 3 lidze tyle lat. Przyszedl nowy coach i ruszylo. Warto zastanowic sie nad nowym trenerem ktory moze wraz z soba sprowadzic pilkarzy ktorych zna i ktorzy zalepia dziury w serze. Powtorze jednak ZASTANOWIC SIE, ze gdy bedzie to konieczne przyniesie efekt, a najwazniejsza dzis to cierpliwosc i jakies wiazace postanowienia, zobowiazywania szefostwa druzyny i samego trenera.
Tylko Odra !

Po oglądnięciu skrótu z meczu można powiedzieć, że obronna robi sobie jakieś jaja. Stoją bardzo daleko od bramki, za szeroko. Ja rozumiem, że może zagęszczają środek boiska, skracją odległość od pomocników, ale jeśli nie potrafi przerwać kontrataku to po co tak grać ? Nie potrafią dobieć i zablokować strzałów, wypchać zawodnika, zrobić wślizg i wybić piłkę. Ile to już bramek straconych, że zawodnik biegnie po skrzydle i wciska bramkę przy słupku obok bramkarza. W każdym meczu z 4 bramkami taki gol wpada.

A ja mimo wszystko będę bronił trenera. Zmiana i wstrząs potrzebne są wówczas, kiedy drużyna nie rokuje na lepszą grę, a w tym przypadku tak nie jest. Wspomniane przeze mnie 5 najbliższych kolejek jest kluczowe, bo to są mecze w których chcąc myśleć o utrzymaniu, musimy wygrywać. Jeżeli się okaże, że podobne baty dostaniemy u siebie z Kluczborkiem, to wtedy byłby "punkt przegięcia", natomiast porażka w Bytomiu (nawet wysoka) takim czymś dla mnie nie jest.

Do trenera mam jeden zarzut i niestety teraz już nie do naprawienia - na przełomie czerwca i lipca pisałem, że koniecznie trzeba wypełnić lukę po Feciu i wzmocnić obronę. Niestety, nawet laik to widział, a nic w tym temacie nie zrobiono (jest Lalko, ale to uzupełnienie a nie wzmocnienie - wciąż za mało).

Chyba czas najwyższy pokusić się o jakieś podsumowanie...

ODRA - Jarota 3:0 ,niezły mecz na inaugurację sezonu nie na jakimś mega poziomie ale przyzwoitym po za tym Odra na fali po pucharach, wynik fajny ale co reprezentuje w tej lidze Jarocin widać dziś...

Bytovia - ODRA 2:1, jak wielu twierdziło porażka była w kalkulowana, jednak Bytovia nie gra dziś tak oszałamiająco ja się na ten temat rozpisywały gazety itd. Ale nie czepiajmy się daleki wyjazd ma również swoje prawa.

ODRA - Calisia 1:0 wymęczone zwycięstwo u siebie z kompletnym autsaiderem ligi

ODRA - Ruch 1:1 znowu wymęczony remis z karnym dla nas w 88minucie

Czyli do owego momentu bez reweelacji dalej niestety było już tylko gorzej...

ODRA - Rozwój 0:4, Odra na boisku nie istnieje no i "fajny plecak"

Chrobry - ODRA 4:1, w zwycięstwo raczej nikt nie wierzył może chociaż remis, ciężki teren chrobry z konkretnymi planami na ligę ale znowu zero ambicji i 4 bramy w plecaku

ODRA - Polkowice 1:0, inna drużyna kupę zaangażowania i walki na boisku w dziesiątkę, 100% szacunku dla chłopaków

Polonia - ODRA 4:0 ....

No i to by było na tyle jesteśmy po 8 kolejce, i podsumowując poczynania Odry to rozegrała jeden dobry mecz, JEDEN! (polkowice) No był Jarocin (3:0) bez szału ale wiadomo zwycięzców się nie sądzi. Nikt również nie będzie miał pretensji o przegraną w Bytowie po walce 2:1 ale to co się wyrabia w ostatnich meczach to kabaret. Warto jeszcze zauważyć jakie kluby okupują dół tabeli tzn --> Jarota, Calisia, Ostrovia, Ruch i Polkowice czyli mecze teoretycznie "najlżejsze" mamy już za sobą (nie licząc ostrovi) tyle w temacie ode mnie...

HOLSON pisze:Chyba czas najwyższy pokusić się o jakieś podsumowanie...

ODRA - Jarota 3:0 ,niezły mecz na inaugurację sezonu nie na jakimś mega poziomie ale przyzwoitym po za tym Odra na fali po pucharach, wynik fajny ale co reprezentuje w tej lidze Jarocin widać dziś...

Bytovia - ODRA 2:1, jak wielu twierdziło porażka była w kalkulowana, jednak Bytovia nie gra dziś tak oszałamiająco ja się na ten temat rozpisywały gazety itd. Ale nie czepiajmy się daleki wyjazd ma również swoje prawa.

ODRA - Calisia 1:0 wymęczone zwycięstwo u siebie z kompletnym autsaiderem ligi

ODRA - Ruch 1:1 znowu wymęczony remis z karnym dla nas w 88minucie

Czyli do owego momentu bez reweelacji dalej niestety było już tylko gorzej...

ODRA - Rozwój 0:4, Odra na boisku nie istnieje no i "fajny plecak"

Chrobry - ODRA 4:1, w zwycięstwo raczej nikt nie wierzył może chociaż remis, ciężki teren chrobry z konkretnymi planami na ligę ale znowu zero ambicji i 4 bramy w plecaku

ODRA - Polkowice 1:0, inna drużyna kupę zaangażowania i walki na boisku w dziesiątkę, 100% szacunku dla chłopaków

Polonia - ODRA 4:0 ....

No i to by było na tyle jesteśmy po 8 kolejce, i podsumowując poczynania Odry to rozegrała jeden dobry mecz, JEDEN! (polkowice) No był Jarocin (3:0) bez szału ale wiadomo zwycięzców się nie sądzi. Nikt również nie będzie miał pretensji o przegraną w Bytowie po walce 2:1 ale to co się wyrabia w ostatnich meczach to kabaret. Warto jeszcze zauważyć jakie kluby okupują dół tabeli tzn --> Jarota, Calisia, Ostrovia, Ruch i Polkowice czyli mecze teoretycznie "najlżejsze" mamy już za sobą (nie licząc ostrovi) tyle w temacie ode mnie...

Dodam jeszcze ze w meczu z Ruchem ?! tez nie istnielismy na wlasnym boisku, a sedziowski prezent " karny " limit szczescia chyba wypelnil. Chociaz moze i nie, bo przeciez z Polkowicami byly dwie tyczki !
Nie widac postepu, ale musimy jeszcze poczekac....trener tez sie uczy w tej lidze i oby tylko jak najszybciej z korzyscia dla nas

A pamiętacie, jakie były wypowiedzi i nastroje w Odrze. Odra w czubie 2 ligi, przecież wyszła z ligi ze śląskimi zespołami. Skok jakościowy gry w piłkę jest jednak o wiele większy niż się wszyscy spodziewali.
Przeglądnełem sobie jeszcze raz stracone bramki także w poprzednich meczach i wychodzi na to, że większośc bramek pada po akcji 1 na 1. Zawodnik przeciwnej drużyny objeżdza jednego zawodnika naszych i brama. Nie ma w tych akcjach żadnej asekuracji w obronie przez drugiego obrońcę czy pomocnika ! Przecież obronca zawsze może objechany i co wtedy ? W sytuacjach, gdy jest 2 obronców przy napastniku rzadko śmierdzi to bramką.

HOLSON pisze:Chyba czas najwyższy pokusić się o jakieś podsumowanie...

ODRA - Jarota 3:0 ,niezły mecz na inaugurację sezonu nie na jakimś mega poziomie ale przyzwoitym po za tym Odra na fali po pucharach, wynik fajny ale co reprezentuje w tej lidze Jarocin widać dziś...

Bytovia - ODRA 2:1, jak wielu twierdziło porażka była w kalkulowana, jednak Bytovia nie gra dziś tak oszałamiająco ja się na ten temat rozpisywały gazety itd. Ale nie czepiajmy się daleki wyjazd ma również swoje prawa.

ODRA - Calisia 1:0 wymęczone zwycięstwo u siebie z kompletnym autsaiderem ligi

ODRA - Ruch 1:1 znowu wymęczony remis z karnym dla nas w 88minucie

Czyli do owego momentu bez reweelacji dalej niestety było już tylko gorzej...

ODRA - Rozwój 0:4, Odra na boisku nie istnieje no i "fajny plecak"

Chrobry - ODRA 4:1, w zwycięstwo raczej nikt nie wierzył może chociaż remis, ciężki teren chrobry z konkretnymi planami na ligę ale znowu zero ambicji i 4 bramy w plecaku

ODRA - Polkowice 1:0, inna drużyna kupę zaangażowania i walki na boisku w dziesiątkę, 100% szacunku dla chłopaków

Polonia - ODRA 4:0 ....

No i to by było na tyle jesteśmy po 8 kolejce, i podsumowując poczynania Odry to rozegrała jeden dobry mecz, JEDEN! (polkowice) No był Jarocin (3:0) bez szału ale wiadomo zwycięzców się nie sądzi. Nikt również nie będzie miał pretensji o przegraną w Bytowie po walce 2:1 ale to co się wyrabia w ostatnich meczach to kabaret. Warto jeszcze zauważyć jakie kluby okupują dół tabeli tzn --> Jarota, Calisia, Ostrovia, Ruch i Polkowice czyli mecze teoretycznie "najlżejsze" mamy już za sobą (nie licząc ostrovi) tyle w temacie ode mnie...

No i nie zapomnijmy o meczu z Miedzią w PP - tak dla odmiany ... 0:4. Dzisiaj Miedź jest ... na ostatnim miejscu w 1 lidze.