Re: #11 - Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 22.09 g.19)

34
smilee pisze: sobota, 22 września 2018, 19:29 Myślę że trochę nie doceniacie stomilu. Mają swoje problemy i mieli straszna serię ale wrócili na swój stadion, komplet publicznosci... Mają mecz zaległy, gdyby tam mieli 3 punkty to mieliby 13pkt i byliby w srodku tabeli. W tej lidze każdy może wygrać z każdym
Ale przegrali 5 ostatnich meczów, a my po 3 meczach na wyjeździe byliśmy bez zwycięstwa i wydawało się, że to idealny moment na przełamanie. Kolejny wyjazd mamy do Mielca, który też gra w kratkę. Nie tracą wielu bramek, ale też niewiele strzelają. Teraz absolutnie obowiązkowo 3 punkty z Garbarnią.

Re: #11 - Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 22.09 g.19)

37
Kowalski powinien być wypożyczony do 2 ligi, bo siedzieć na ławce nie trzeba się uczyć.
Natomiast mnie martwi że nie było zmiany w bramce. Nie widziałem dzisiaj jak grał Tobi, nie chodzi nawet o kiksa z GKS em ale jak dla mnie szromniak jest 2 klasy lepszy.
Na Lini gra równie dobrze, na przedpolu lepszy a wprowadzeniem piłki bije Tobiego na głowę.
Ile razy Tobi wznawia do bramkarza przeciwnika lub kopie na oslep na Ivana. Ivan to nie Drogba a ten brak wznowienia które jednoczesnie jest obarczonyle stosunkowo niedużym ryzykiem ale jednak 1 linie przeciwnika omija które pokazał parę razy szrmniak a Tobiemu przez cały pobyt w Odrze zdarzyło się 2 razy, wpływa na grę ofensywna drużyny.

Re: #11 - Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 22.09 g.19)

42
Oglądnąłem sobie skrót z tego meczu. Niestety, potwierdza się to, co wyraźnie było zauważalne we wcześniejszych meczach. Serafina ta liga przerasta. Sposób, w jaki zachował się przy pierwszym golu był karygodny. Rozumiem, że młodzieżowcy mają duże wahania formy, ale w jego przypadku zdecydowanie przeważają mniej lub bardziej nieudane występy. To sympatyczny chłopak, ale trochę za dużo już tych błędów. Może powinien ogrywać się na poziomie II ligi? Generalnie, obrona to nasza pięta achillesowa. Więcej jakości spodziewałem się po bramkarzach – jak do tej pory Szromnik i Tobi zaliczają bardzo przeciętną rundę. Obrona? Ilość straconych bramek jest dość niepokojąca. Szkoda, że Brusiło nie dostaje szans. Janasik mnie nie przekonuje. Druga bramka ze Stomilem to również przykład na to, że nie zawsze pomocnicy pomagają defensorom (rachityczny pressing Niziołka). W ofensywie jest naprawdę nieźle. Strzelamy sporo bramek. Regularnie trafia Hiszpan, co bardzo cieszy. Brakuje zdecydowanie meczy na zero z tyłu. Generalnie rzecz biorąc - jest nieźle. Mam nadzieję, że z Garbarnią zapunktujemy za trzy i powetujemy sobie straty z Olsztyna.

Re: #11 - Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 22.09 g.19)

43
I liga przerastała Kowalskiego, przerasta po części Szotę. Ale to chyba problem taki, że dla juniora obrońcy, do tego stopera zbieranie doświadczenia w I lidze to zbyt wysoko. Nasi seniorzy w ubiegłym roku z Cverną czy Baranem bardzo średnio sobie radzili w obronie. Juniorzy jak już mają grać to lepiej odnajdują się na bokach pomocy czy bokach obrony. Dla młodego stopera optymalna wydaje się II liga.

Re: #11 - Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 22.09 g.19)

46
Oceny lekko spóźnione, ale w końcu dopadłem wideo z meczu.

Chłopaki wymieniali dziesiątki podań na własnej połowie. Jednak schody robiły się, gdy trzeba było postawić stopę na stronie rywala. Odra nie potrafiła skonstruować składnej akcji. A wszystkie długie piłki szybko wracały lub zostawały pod nogami gospodarzy. Martin Gomez po raz kolejny zmuszony do gry tyłem do bramki rywala. Znów nie narzekał i walczył, ale chłopak nie ma szans z dwoma obrońcami na plecach... To nie jest tego typu zawodnik. Bardzo podobała mi się gra Janasika. Odważny, napędzał akcje, czego brakowało ze strony pomocników. Zagrania po linii, czy to górą, czy po ziemi, cenię u niego chyba najbardziej. I niepohamowaną chęć pchania piłki w przód.

Oczywiście muszę się przyczepić do reszty defensywy, bo gole padały po dziecinnych niedopatrzeniach. Drugi gol to kilka metrów pozostawionych Stromeckiemu przez Dudu. A wszyscy wiedzą, że Stroma ma obie nogi i potrafi ich użyć, gdy nie myśli za dużo nad rozwiązaniem sytuacji. Tutaj Tobi także był źle ustawiony w końcowej fazie, tuż przed uderzeniem - zrobił niepotrzebny krok w lewą stronę, w kierunku krótkiego słupka. A wydawało się, że dobrze porusza się po półokręgu. Gdyby utrzymał kurs miałby piłkę na palcach.
Pierwszy gol - oczywisty błąd Weinzettela. Powinien siedzieć w budzie mając Szotę jeszcze dość blisko rywala, zawsze mógł go wytrącić z kursu. Serek też zawinił, nie nadążył za Lechem, zbierał się, jak wóz z węglem. No i błąd Baranowskiego, który większość może uznać za dopuszczalny. Ale tylko patrząc na tę sytuację. W trakcie spotkania było jeszcze kilka akcji, gdzie Baranowski wychodzi do pierwszej piłki z Góralem wiedząc, że nie ma go kto zaasekurować, a za jego plecy, w dziurę, którą zostawiał, za każdym razem inteligentnie wbiegał Lech. Szota niestety jest nadal bardzo niepewny w pojedynkach defensywnych, za bardzo chce, co skutkuje pójściem na raz.

Na plus u Tobiego gra na linii. Czasem są to kapitalne parady. W tym meczu wybronił jedną praktycznie stuprocentową sytuację. I drugą, trochę na notę, ale mógł z tego paść gol. Baranowski z kolei jest niesamowity w pojedynkach powietrznych przy SFG w polu karnym rywala.

Niziołek dał drużynie bardzo mało. Większość piłek zagrywał do boku, nie biorąc odpowiedzialności. Nie popełniał błędów, ale nie był efektywny w grze. Moder nadal holuje niepotrzebnie piłkę, choć doskonale wie, że nic z tego nie wynika. Dzisiejszy futbol to coraz szybsza gra, nie da się nic ugrać mając ciągle piłkę przy nodze - trzeba podawać, bo "piłka jest zawsze szybsza od zawodnika". Dodatkowo dużo nieprzemyślanych akcji z jego strony i masa strat, niezmiennie.

Rybicki był lekko przygaszony, ale nadal wyglądał lepiej niż Janus w pierwszej połowie; Kapitan w drugiej części gry zszedł na prawą stronę i zagrał trochę lepiej. Ale nie dawał zespołowi nic, ani w ofensywie, ani w defensywie, prócz SFG, które bił ciekawie.

Podsumowując. Stomil znakomicie ustawił się pod Odrę. Mądrze wyczekiwał i bezlitośnie wykorzystał błędy chłopaków. Później zamknął własną połowę i wyrzucił klucz w pobliskie krzaki.

Weinzettel 3 - Janasik 5, Baranowski 4, Szota 3, Dudu 3 - Habusta 4 - Rybicki 4, Moder 3, Niziołek 4, Janus 3 - Martin Gomez 4

***
Średnia:

Czyżycki - 5,7 (9 meczów ocenionych)
Niziołek - 5,6 (11)
Baranowski - 5,3 (11)
Rybicki - 5,2 (11)
Habusta - 5 (10)
Janasik - 5 (7)
Martin Gomez - 4,7 (9)
Szromnik - 4,7 (6)
Winiarczyk - 4,6 (9)
Moder - 4,5 (10)
Mikinić - 4,5 (2)
Bodzioch - 4,4 (5)
Weinzettel - 4,4 (5)
Brusiło - 4,3 (3)
Janus - 3,8 (11)
Szota - 3,6 (7)
Dudu - 3 (3)
Skrzypczak - 3 (1)
Bonecki - 2,5 (2)