Dobra decyzja ,Gawron ,Brusiło,ale dla mnie najwiekszym zaskoczeniem na plus jest Peronski.Swietny piłkarz,dużo widzi,koordynacja ruchowa,ustawienie,czytanie gry,odbiór.Według mnie to najlepszy piłkarz minionego sezonu

Na pewno nie przegralismy awansu tylko przez nieskutecznosc napastnikow,cały zespoł był nieskuteczny.Zostawiłbym Marka i Dawida..Pamietacie jak w drugiej lidze był inny Dawid?Jarka ?szału nie było

Odchodzą : Dwaj bracie Gancarczykowie (Janek i Waldemar), Abramowicz (do Termaliki), Wichman, Deja (Kluczbork), Gładkowski, prawdopodobnie Żegleń, Cieluch , Copa

to bylo do przewidzenia

Śmieszą mnie kibice Odry pokładający wielkie nadzieje w juniorach...Póki Smółka nie odejdzie, póki ten zarząd nie rozpierdoli sie w pył to będziemy sie kopali przez następne 20 lat w 3 lidze ... Polityka klubu wobec juniorów jest fatalna o czym pisał pan Tomek Piwowarczyk (żałuję że odrzucił ofertę prowadzenia pierwszej drużyny)..oprócz tego jak są traktowani juniorzy spójrzmy na to w jaki sposób podpisywane są z nimi kontrakty ... Junior dostaje propozycję podpisania kontraktu na 3 LATA (!!!) za straszliwie marną kasę i podpisując kontrakt jest uwięziony w klubie na 3 lata (patrz Wolny- było zainteresowanie jego osobą kilku klubów z wyższych lig ale odejść nie może)...teraz to samo tyczy się Niemczyka , Sobczyńskiego i Grochowskiego .
Juniorzy powinni mieć oferowane max roczne kontrakty, za normalne pieniądze (1000zł) a to czy zostaną to będzie ich samodzielna decyzja ..jeżeli bedą duzo grali i z pozytywnym skutkiem, to oczywistą rzeczą jest ,że kontrakt przedłuża o kolejny rok dostając 500zł czy tysiąc więcej np. w przypadku awansu... jeżeli nie bedą grali to w spokoju odejda bez problemów z transferem...
ale u nas nie dośc że smółka nie zaufa juniorom to polityka kontraktów będzie nadal taka sama...gancarczyk miał kontrakt w pierwszej druzynie śląska (grał w rezerwach) na 8 tysięcy złotych, ciekawe ile miał w Odrze. Mniej ? (hehe) czy więcej ?

Przeczytałem twoje ostatnie 3 posty. Czyim ty kibicem jesteś? Bo na pewno nie Odry. Twoje propozycje to tułanie się po 3 lidze przez następne 20 lat.

matioks pisze: Juniorzy powinni mieć oferowane max roczne kontrakty, za normalne pieniądze (1000zł) a to czy zostaną to będzie ich samodzielna decyzja

Poszedłbym nawet krok dalej. Dawałbym każdemu juniorowi niezły kontrakt, następnie promował go przez wystawianie w pierwszym składzie, a gdyby znalazł się na niego jakiś chętny, to nawet dopłacałbym nabywcy. Tak to przecież wszędzie działa, prawda?

A tak na poważnie - przykre, że skład się sypie. Zawsze twierdzę, że w III lidze nie da się budować klubu, każdy rok spędzony w tej lidze oznacza regres pod każdym względem. Paradoksalnie lepiej jest wprowadzać do składu juniorów w II lidze, gdzie można celować w środek tabeli i kontrolować sytuację. W III lidze każdy mecz musi być meczem o życie, a życie oznacza dla nas wydostanie się z ligi podwórkowej.

To było wiadome, że jak nie awansujemy to będzie lipa ze składem i połowa zaciągu odejdzie. Tak to się dzieje jak zamiast budować zespół na solidnych fundamentach robi się to szybko bez przemyśleń i ściąga takich a nie innych zawodników. Co do juniorów Odry wchodzący do 1-szej drużyny to nie będę się wypowiadał co myślę o tym jak ich traktuje klub, bo o tym nawet szkoda pisać. W skrócie napisze tylko tyle, że robią sobie z nich jaja. W innym klubie w niższej lidze ten sam zawodnik może dostać 3-4 razy większe pieniądze niż proponuje mu Odra i to ze śmiesznym kontraktem na 3 !! lata ! Przecież taka osoba musi "porzucić" naukę, olać szkołę, niejednokrotnie dojazdy na same treningi kosztują więcej niż te 500zł proponowane przez nasz klub (wcale się im nie dziwię, że niejeden z nich woli iść niżej, za większe pieniądze i grać po 90 minut niż czasami załapać się do 18-stki meczowej, przez 3 lata za marne 500zł i się marnować, a to, że mają papiery na grę to już niejednokrotnie pokazali). Niech "nowe" "stare" władze wezmą się w garść i nie odpie*****ją takiego czegoś z naszymi juniorami i zawodnikami z regionu którzy są w stanie podnieść poziom sportowy naszej drużyny. Bo to im zależy na dobrej drużynie Odry, a nie wszystkim tym którzy przyjadą na sezon do nas, bo tu płacą na czas, "profesjonalny" klub i przyzwoita baza treningowa. Oni szybko odejdą, a Ci nasi z regionu zostaną jak będzie źle! Co do Smółki to już się nasłuchałem o nim od pewnych osób z Kluczborka jak był tam trenerem. Początkowo było wszystko pięknie, ładnie, a później zaczęły się cyrki. Mam nadzieję, że u nas tak nie będzie. Niestety, pora zacząć budować drużynę od pół-nowa. Oby z sukcesem.

Niech juniorzy grają w rezerwach i niech pokażą, że potrafią wygrywać z seniorami. Oczywiście, że budowa drużyny na wychowankach to dobry kierunek, tylko jak w CLJ spadli to jak w III lidze śląskiej mają awansować. Bez Waldemara G. graliśmy na jesień i daliśmy radę. Szkoda Janka, ale było wiadomo, że on tylko na chwilę. Deja gra bardzo nierówno, nie ma siły zagrać cały mecz. Nie ma ludzi niezastąpionych. Tylko kto przyjdzie grać do naszej ciężkiej ligi śląskiej ? Gracze z dolnośląskiej nie dali rady awansować...

LooZ^ pisze:Przeczytałem twoje ostatnie 3 posty. Czyim ty kibicem jesteś? Bo na pewno nie Odry. Twoje propozycje to tułanie się po 3 lidze przez następne 20 lat.

Może po prostu jestem obiektywny ? Mam kontakt z kilkoma osobami będącymi bliżej klubu, rozmawiałem z jednym z najlepszych naszych juniorów jak nie najlepszym, i to co usłyszałem to jest jakaś kpina ...i albo się klub obudzi, albo będziemy co roku podpisywac bajeczne (na poziomie pierwszej ligi) kontrakty z dziadkami czy też gwiazdeczkami i co roku będziemy przeżywac zawód ..

Może po prostu jestem obiektywny

Mam kontakt z kilkoma osobami będącymi bliżej klubu, rozmawiałem z jednym z najlepszych naszych juniorów jak nie najlepszym

Fakt, bardzo jesteś obiektywny. To co opisujesz to sytuacja korzystna tylko i wyłącznie dla juniorów - "to ja sobie pogram rok, Odra niech mnie rozwija, wypromuję się, a Odra niech potem spierdala, pójdę za darmo wyżej."

Jakbyście nie czarowali rzeczywistości to Odra nigdy z 3 ligi Opolsko-Śląskiej nie awansuje juniorami. Długoterminowe kontrakty z juniorami to rozwiązanie dla klubu najlepsze, a nie to co wam wasi koledzy naopowiadali. Waszych kolegów interesuje ich interes. Zarząd Odry interesuje interes klubu i nas też powinien interesować interes klubu, a nie poszczególnych juniorów. Ja bardzo chcę, żeby w Odrze grali wychowankowie Odry, ale 2-3, może 4, a nie 6!

LooZ^ pisze:

Może po prostu jestem obiektywny

Mam kontakt z kilkoma osobami będącymi bliżej klubu, rozmawiałem z jednym z najlepszych naszych juniorów jak nie najlepszym

Fakt, bardzo jesteś obiektywny. To co opisujesz to sytuacja korzystna tylko i wyłącznie dla juniorów - "to ja sobie pogram rok, Odra niech mnie rozwija, wypromuję się, a Odra niech potem spierdala, pójdę za darmo wyżej."

Jakbyście nie czarowali rzeczywistości to Odra nigdy z 3 ligi Opolsko-Śląskiej nie awansuje juniorami. Długoterminowe kontrakty z juniorami to rozwiązanie dla klubu najlepsze, a nie to co wam wasi koledzy naopowiadali. Waszych kolegów interesuje ich interes. Zarząd Odry interesuje interes klubu i nas też powinien interesować interes klubu, a nie poszczególnych juniorów. Ja bardzo chcę, żeby w Odrze grali wychowankowie Odry, ale 2-3, może 4, a nie 6!

Zobaczymy gdzie trafi część juniorów którzy nie chcieli podpisać kontraktu za śmieci i którzy nie chcieli mieć 3 lat gry z głowy :) Wrócimy do tego postu tydzień przed rozpoczęciem kolejnego sezonu :) Pozdrawiam

LooZ^ rozumiem, że najlepiej dla klubu jak podpisze na długi okres kontrakt, ale wątpię, że po skończonej szkole, w Twoim przypadku po studiach poszedłbyś do tyry za 500zł miesięcznie i tak się przepraszam za wyrażenie, wje**ć na 3 lata. Gdzie ligę niżej można grać za 1100 - 1800 zł ;) . Ot taka mała rożnica. I jak tu zawodnicy z perspektywami mają zostać w Opolu?

Do przerwy 0:1 tak się składa, że mam bardzo wiele wspólnego z rezerwami i jeżeli jesteś tak ciekawy to Ci powiem, że juniorzy prezentują się w nich przeważnie zdecydowanie lepiej niż Ci dorośli "wyjadacze" boiskowi! No może poza jednym z zawodników który w Odrze już niestety nie gra, a jest nim Kaka.

Najlepszym rozwiązaniem dla juniorów i klubu jest podpisanie kontraktu na 3 lata za godziwe pieniądze, powiedzmy 1500zł i wypożyczanie ich do klubów regionalnych z naszej ligi tych słabszych (zaznaczając, że w bezpośrednim meczu z Odra wystąpić nie mogą) albo do klubów ligę niżej aby mieli gdzie się ogrywać). Powiedzmy, że Odra daje wtedy 500zł na zawodnika inny klub 1000zł i wszyscy są zadowoleni. Odra ma pod sobą juniorów, których wypożycza i dzięki tym mogą się ogrywać.

dzisiejszy baraż na żywo:
http://slaskie.tv/na-zywo

czmielu pisze: Gdzie ligę niżej można grać za 1100 - 1800 zł

Nie jest nawet powiedziane że ligę niżej :) ci za słabi na Odrę maja oferty z drużyn z całej Polski, jedni z okręgówek czy 4 ligi , a inn nawet z 1 ligi czy 2 :)

Przykłądem może być Adaś Setla, z Opoal go wyjebali a w 2 lidze w obecnym sezonie strzelał aż miło.
Propozycja Czmiela co do juniorów najlepsza wg mnie, bo potem zaś się okaże że Odra kogoś olała a ktoś gdzieś robi furorę (tak jak teraz Marzec i Czapliński w Zdzichach).

Z tego co mi wiadomo Setla sam poprosił o rozwiązanie kontraktu, "bo u pana Żurawia treningi są za ciężki" gdzie trafił do niżej notowanego Nadwislana Góra, ktory mając w składzie Setle awansowal po barażach ligę wyżej ;)

matioks pisze:Odchodzą : Dwaj bracie Gancarczykowie (Janek i Waldemar), Abramowicz (do Termaliki), Wichman, Deja (Kluczbork), Gładkowski, prawdopodobnie Żegleń, Cieluch , Copa

Skąd masz takie info? To już pewne?

Z juniorami jest jakaś niekonsekwencja. Odra szkoli dzieci we wszystkich grupach wiekowych. Szkoli dalej w Mosirze. Chwali się ich sukcesami na prawo i lewo, a później blokuje dostęp do seniorów ? Ok, zakładamy, że wszyscy z CLJ są super i ich bierzemy. Podpisujemy kontrakt na 1 rok i wrzucamy w rezerwy. Kto się wykaże w seniorskich rozgrywkach w okręgówce zostaje na porządnym kontrakcie, pozostali szukają klubu. Warto chyba pojeździć po kraju i zagranicy i zobaczyć dobre sposoby rozwiązania tego problemu. Do tego rezerwy powinny grać tym samym systemem co seniorzy, aby najlepsi bez problemu mogli grać w I drużynie.

Do przerwy 0:1 pisze:Ok, zakładamy, że wszyscy z CLJ są super i ich bierzemy.

Tu już nawet nie chodzi o to żeby wszyscy podpisali kontrakty z Odrą...weźmy tylko 5-6 najlepszych ..ale przede wszystkim dajmy im grać !!!! zróbmy kontrakty dla juniorów użaleznione od wyników(np stawka wzrasta przy awansie np z 1000zł do 2500-3000 bo niby jak inaczej zatrzymać swoja zdolną młodzież? gra, rozwój piłkarski i kasa, taka prawda) oraz od czasu spędzonego na boisku ...jak już mamy podpisać kontrakty na dłuższy czas (od 2 lat w górę) ,niech w kontraktach juniorów widnieje zapis że jeśli nie zagra więcej niż 40% możliwego czasu gry zawodnik ma prawo zerwac kontrakt po zakończeniu rundy ..ale po co mysleć ..

Ja proponuję żeby im jeszcze masażystki loda robiły w przerwie. Co ty w ogóle pierdolisz? Czy ty jesteś świadom budżetu tego klubu? Ograniczeń? Presji na wyniki?

Myślę, że przy dobrych intencjach część z Was nie ma bladego pojęcia o budżecie klubu i tym z jakim trudem jest on dopinany. Wspomniane nie co wyżej 2500-3000zł to na prawdę w Odrze mają najlepsi zawodnicy (i tyle też mieli w II lidze z tego co wiem), a nie każdy junior. Płacenie po 500zł kilku(nastu) juniorom których się wypożycza i "ogrywają się" w innych klubach to świetne rozwiązanie, ale na pewno nie stać na nie klubu w tej chwili. Odbija się to negatywnie na klubie i jego przyszłości? Na pewno tak. Powoduje, ze uciekają nam talenty? Owszem. Ale co zarząd klubu ma zrobić? Inwestycja dziś w juniorów na takim poziomie jaki proponujecie musiała by się równać pozbyciu się większości zawodników z pierwszego składu, chyba nie uważacie, że nasi utalentowani młodzieżowcy osiągnęli by w tym sezonie lepszy wynik niż pierwsza drużyna?
Prawda jest taka, że powinniśmy się modlić o szybki rozwój organizacyjno-finansowy klubu bo to niezbędny warunek dla reformy podejścia do juniorów.

Jedyne co zarząd mógłby (I POWINIEN!) zrobić w tym zakresie już teraz to zatrudnienie odpowiedniej osoby na stanowisko dyrektora sportowego, który interesowałby się wszystkimi grupami w Odrze, nadzorował je, przygotowywał pewien spójny system taktyczny dla wszystkich i wychwytywał te największe talenty o które klub MUSI walczyć. Bo obawiam się, ze zarząd dziś może nie mieć świadomości kiedy traci wielki talent w który warto zainwestować. Niestety od dawna we władzach klubu nie ma osoby która zajmowała by się futbolem zawodowo, miała w tym zakresie wykształcenie lub miał inne kompetencje (w zakresie wiedzy sportowej, bo doświadczenia biznesowego, dobrej woli, zaangażowania i innych zalet każdego z członków dawnych i aktualnego zarządu nie da się podważyć) do sprawowania władztwa nad klubem SPORTOWYM!.

To teraz sobie wyjaśnijmy dlaczego w innych klubach grają wychowankowie i dlaczego inni chcą naszych juniorów. A no dlatego, że na innych graczy ich nie stać. Grają młodzi juniorzy na seniorskich umowach. Odra chce awansu, więc kontraktuje graczy z doświadczeniem, którym płaci się więcej. Z nimi teoretycznie awans jest bardziej prawdopodobny. I tu dochodzimy do sedna sprawy. Odrę nie stać płacić kontrakty wszystkim juniorom. Trzeba celować w tych najzdolniejszych. Tylko macie rację nie można im płacić 500 zł przez 3 lata. Każdy by to rzucił. Do tego trzeba dbać, aby oni jak najszybciej zdobyli doświadczenie i wnieśli coś do seniorskiej drużyny. Rozwiązanie - grać jak najwięcej w seniorskich rezerwach i pojedyńczych meczach I drużyny.

Nikt tu nie mówi o płaceniu wszystkim juniorom, a jedynie tym co wchodzą do 1-szej drużyny na poważnie, albo juniorzy którzy kończą wiek juniorski i są przewidziany do gry w 1-szej drużynie. Dla takiej osoby oferować 500 zł to wg mnie żenada. Ja nie chcę tutaj podawać nazwisk żadnych, ale no nie jest ciekawie w tej kwestii.
Albert myślę, że za takie pieniądze 2500-3000zł to gra się nawet 2 ligi wyżej czasami ;) .
W Opolu jest problem, że zawodników z regionu traktuje się jako produkt 2-giej kategorii i to nie w odniesieniu tylko do młodych, ale również i tych starszych. Wątpię, że w opolskim nie ma odpowiednich zawodników na de facto 4-tą ligę, albo też przyszłą 3-cią myśląc o awansie. W Opolu kuleje strasznie przegląd tego co się dzieje w regionie. Młodych z perspektywami olewa się przez co wybijają się w innych klubach z regionu.
Przypominam, że przy ratowaniu klubu było zaznaczone, że ma opierać się na zawodnikach z regionu, a jest zupełnie inaczej.
Dyrektor sportowy jest konieczny, ale to już nie 1-szy rok o tym wiadomo i nic się z tym nie robi. Miejmy nadzieję, że wreszcie coś się w tej sprawie ruszy.

Witam.
Chciałbym podzielić się kilkoma uwagami dot. spraw organizacyjnych naszego klubu, będących niejako przyczynkiem do dyskusji.
1. Sorawy szkoleniowe.
Nie zamierzam na tym forum personalnie odnosić się do wyboru i przydatności poszczególnych piłkarzy, bo od tego mamy sztab szkoleniowy.
Jednak nie odkryję Ameryki pisząc, że Odra będąc liderem po rundzie jesiennej, mogła się spodziewać "autobusu" w większości spotkań rundu rewanżowej.
I o ile gra skrzydłami oraz SFG były realizowane w sposób jakiego dawno wcześniej nie było w grze naszego zespołu, o tyle brakowało mi specjalistów od
strzałów z dystansu. Za to my dostaliśmy wiele bramek tym sposobem. Temat chyba do przemyślenia.
Ponadto rotacja ( a właściwie jej sposób pomiędzy drużyną CLJ a seniorami ) spowodował, że nie mamy ani CLJ, ani awansu.
Uważam, że trener I zespołu powinien takie rzeczy mieć pod opieką, jednak musi to być robione z głową, czytaj w interesie klubu na wszystkich frontach.

2. Zarządzanie klubem.
Koledzy uważają, że Zarząd ma pełne kwalifikacje biznesowe, organizacyjne i wolicjonalne, żeby zarządzać klubem.
Wobec tego proszę o odpowiedź na pytanie: co Zarząd zrobił, żeby pozyskać Czaplińskiego , Marca?
Dlaczego lekką ręką oddał Setlę? Dlaczego Zarząd ma nie interesować się indywidualnie utalentowanymi juniorami, którzy po okrzepnięciu mogą stanowić
o sile Odry w przyszłości? Dlaczego Zarząd dotąd nie powołał (organizuje) komórki skautingu?
Czytając wypowiedź Pana Piwowarczyka i innych osób zbliżonych do klubu, włos się jeży jak ma wyglądać przyszłość naszego klubu.
Śmiem twierdzić, że gdyby Pan Wójcik w ten sposób zarządzał Sindbadem, to dziś nie mielibyśmy takiego sponsora, ani pewnie nie byłoby
Sindbada w takim stanie w jakim jest obecnie.
To właśnie Zarząd jest odpowiedzialny za pozyskiwanie nowych sponsorów i dopinanie budżetu.
I chciałbym tu być jasno zrozumiany, nie jest to krytyka Zarządu jako takiego, ale wskazanie na kierunki jakie moim skromnym zdaniem należy podjąć.

3. Dyrektor techniczny.
Na tym forum napisano już tyle opinii o KONIECZNOŚCI jego powołania, że sprawa jest absolutnie fundamentalna i to w natychmiastowej konieczności.
Koledzy powoływałi się na przykłady Kluczborka ( 25 tys. ), Termaliki (750 osób), a to świadczy tylko o tym, że nie wielkość ośrodka zależy od sukcesu,
ale konkretni i kompetentni ludzie oddani sprawie klubu.

4. Skauting
Czegoś takiego w naszej Odrze nie ma i to jest curiosum! Przy takiej ilości ludzi, którzy dotąd przewinęli się przez nasz klub i pracują, bądź grają gdzie
indziej można niewielkim nakładem zorganizować grupę ludzi, którzy byliby w stanie wskazywać najciekawszych zawodników z regionu i okolic.
Tylko tymi LUDŹMI tymi później trzeba się zająć! To są młodzi ludzie, wchodzący w życie, oczekujący od takiego klubu jak ODRA poważnego traktowania.
Polityka pozyskiwania talentów musi być jasna i czytelna dla takiego czlowieka w każdym przypadku. Sprawdzasz się, zostajesz na określonych warunkach.
Ogrywasz się w rezerwach lub na wypożyczeniu przez określony, stosunkowo realny czas, a później podpisujemy kontrakt, albo sprzedajemy zawodnika.
Patrzmy i uczmy się od najlepszych, vide Porto,Barcelona itd. itp.
Powie ktoś, nie ten pułap finansów. Ok, ale tez od czegoś trzeba zacząć. Na razie jesteśmy na zero w tym względzie.

5. PR
Tutaj nie mamy się czego wstydzić. Strona prowadzona fachowo, rzetelny serwis informacyjny. Żywa i ciekawa strona kiboców i Jednej Odry.
Jest ok. Powybrzydzam jedynie nt. relacji video ze spotkań Odry. Ubożuchne to takie. Przydałyby się powtórki, ktore niedawno były, oprócz bramek najciekawsze sytuacje z danego meczu.

6. Drobiazgi.
W jesieni pozwoliłem sobie napisać kilka słów na ten temat. Zostałem zrugany za czepianie się ..... sponsora. Oczywiście chylę czoła przed KAŻDYM ze sponsorów, bo bez nich nie byłoby klubu!
Natomiast pozwolę sobie zwrócić ponownie uwagę na kilka spraw:
a. brudne siedzenia przed meczem.
Niedawno kibic napisał, że wybrał się z żoną na mecz i zawstydził się tym drobiazgiem. Ktoś w klubie też powinien.
b. tablica wyników
To już chyba gwóźdź programu na stadionie. I będąc na trybunach słyszało się: ktoś się nie bał i za.........ł.
Az w trakcie ostatniej transmisji z Pniówka red. Wołek zdradził tajemnicę, że jest! Lezy w klubowej piwnicy! Tym razem pytałem o opinię ludzi, którzy się
tym zajmują. Odpowiedziali, że tak "wysoki" poziom elektroniki tam zastosowano, że naprawa wymaga naprawdę niewiele. Spiker zawodów czasem poda aktualny czas, czasem nie. W relacjach np. z Czańca, Pniówka są na boiskach (bo raczej nie stadionach) tablice czytelne odpowiednich rozmiarów, pokazujące to co jest konieczne kibicowi.
c.wyjście spod krytej części stadionu
Kilkaset osób zgromadzonych pod zadaszoną częścią stadionu, po zakończeniu meczu, wychodzi przez półtora metrową furtkę, podczas gdy brama ewakuacyjna jest zamknięta ( za wyjątkiem meczy o większej frekwencji ). Tu nawet nie chodzi o wygodę, ale zwyczajne beżpieczeństwo kibiców.
Czy na kilka minut nie można otworzyć tego wyjścia ewakuacyjnego? Czy w przypadku jakiegoś zagrożenia ktoś w klubie jest odpowiedzialny za taki stan?
d. kasy stadionowe
Wierze, że nadejdą znów czasy, gdy frekwencja na Oleskiej będzie taka jak z Polonią ( której nawiasem gratuluje prawie awansu do II ligi ), ale kupno biletów nie powinno odbywać się w nieco innych warunkach. Bardzo fajną jest akcja kupna biletów w przedsprzedaży za niższą cenę, ale to mimo wszystko nie spowoduje o wiele mniejszych kolejek za biletami ( choćby dla gości )

Na zakończenie, jestem dumny że od lat Odra to klub mojego życia, więc tym bardziej leży mi na sercu, aby był prowadzony profesjonalnie na miarę aktualnych czasów. Z wiedzą i fachowością. Historię mamy wspaniałą i chwała tym, którzy ją zbudowali, jednak jesteśmy w innych czasach i do nich trzeba się dostosować albo wciąż będziemy klubem III lub IV klasy rozgrywkowej.
Pozdrawiam wszystkich