Re: #15 - Odra Opole - Ruch Chorzów (pt. 21.10.2022, g. 20:30)
26nareszcie nam strzelili - jak zwykle
Ta druga niby "setka" Czapli po nie dojściu do dośrodkowanej piłki, to nawet w skrócie się nie pojawiła...smilee pisze: piątek, 21 października 2022, 20:52 Czapla masakra :-(
W 8 minut 2 setki, a podobno okazji nie ma...
Przecież przeleciała mu po grzywce...mario11983 pisze: piątek, 21 października 2022, 21:24Ta druga niby "setka" Czapli po nie dojściu do dośrodkowanej piłki, to nawet w skrócie się nie pojawiła...smilee pisze: piątek, 21 października 2022, 20:52 Czapla masakra :-(
W 8 minut 2 setki, a podobno okazji nie ma...
Co do pierwszej okazji, pełna zgoda, musi to strzelić po wypluciu piłki przez bramkarza.
U nas przyjeżdża 20 osób z Niepołomic i oglądając mecz w tv, nie patrząc na ekran zastanawiasz się kto gra u siebie xDsmilee pisze: piątek, 21 października 2022, 22:36 Łza się w oku kręciła jak patrzyłem na doping przyjezdnych. Całe rodziny na wyjeździe (z babciami i dziadkami), horeografia, nietuzinkowe przyśpiewki, zabawa.
Ehh...
Ślask nienawidził Odry za moich czasow, bo miał ku temu powody. A reraz od wielu wielu lat jestesmy cieniem dawnej kibicowskiej Odry i nie stanowimy dla nich zadnego wyzwania kibicowskiego. Przyjechali do Nas w odwiedziny jak na jakies swoje podworko,.zabawili sie,odjechali. Teraz gdybysmy z nimi grali byloby podobnie. Niestety to nie nasza klasa na obecne czasy. Ślask dalej w PL jest szanowana ekipa I wiele znaczy na szlaku kibocowskim. My obecnie nie znaczymy wiele, zeby nie powiedziec nic. I tylko dobra gra pilkarzy, wyniki, nowy stadion moga to zmienic. A to, ze gdy do Nas zawita i pojawi sie Xtra kilkaset ludzi niczego tutaj nie zmienia. Dla wroclawian Odra to tak jak dla Nas obecna Stal Nysa czy Zdzieszowice. Oby to sie zmienilo. I nie namawiam do hejtu i nienawisci, ale do tego zebysmy ponownie byli taka ekipa jak Ruch. Oni kontynuuja to Co było i widzielismy u Nas 40 lat temu, kiedy bylismy rowniez wielka ekipa. A my odbudowujemy odbudowujemy i nie wiem czy kiedykolwiek odbudujemy to Co bylo kiedys.respest pisze: piątek, 21 października 2022, 5:51 To nieważne. Jest z Wrocławia (nie wiadomo czy z samego czy może po prostu z okręgu) = kibicuje Śląskowi (bo każdy we Wrocławiu kibicuje temu klubowi, tak jak każdy Opolanin kibicuje Odrze, co często widać w komentarzach np odnośnie budowy stadionu) = NIENAWIDZI Odry (jak każdy kibic Śląska). Świat jest prosty.
A nie dwuglowy?Zaodrzański Fanatyk pisze: sobota, 22 października 2022, 8:53 Widać progres w grze szkoda, że nie udało się czegoś strzelić więcej bo okazję ku temu były. Lepsza gra w obronie w końcu. Makuszewski kontuzja achillesa i prawdopodobnie nie zagra do końca sezonu.
Jest kontakt w polu bramkowym Szura z Haluchem, który prowadzi do upadku bramkarza. Zawsze takie coś to faul na bramkarzu był.smilee pisze: sobota, 22 października 2022, 20:08 Chciałbym zobaczyć ujęcia VAR bramki Ruchu. Dla mnie wygląda jednak jakby bramkarz był faulowany...
Mikołajczak nie dostał kartki tyko Mikołajczyk, Karbowy zawieszonymario11983 pisze: niedziela, 23 października 2022, 11:09 Według mnie bramka niestety na konto Halucha.
Najpierw minął się z piłką, a dopiero później był kontakt pomiędzy nim a Szurem, dlatego też bramka pewnie została uznana.
Szur wyskoczył wyżej, a Haluch zwyczajnie się od niego "odbił", nie było jakiego uderzenia ani odepchnięcia. Sędzia był idealnie ustawiony w tej sytuacji.
Szkoda, że Kamykowi nie udało się jeszcze tej piłki wybić.
Ale cóż, remis w debiucie trenera nie jest zły, graliśmy dużo lepiej niż w ostatnich meczach. Poza babolem Kamińskiego, praktycznie bezbłędni w obronie.
Teraz mecz o przysłowiowe 6 pkt z Chojniczanką, która zagra z nami bez 2 kluczowych wykartkowanych zawodników: Mikołajczaka i Karbowego.
Musimy tam wygrać.
W takim razie Mikołajczyk zawieszonyqueswho pisze: niedziela, 23 października 2022, 12:21Mikołajczak nie dostał kartki tyko Mikołajczyk, Karbowy zawieszonymario11983 pisze: niedziela, 23 października 2022, 11:09 Według mnie bramka niestety na konto Halucha.
Najpierw minął się z piłką, a dopiero później był kontakt pomiędzy nim a Szurem, dlatego też bramka pewnie została uznana.
Szur wyskoczył wyżej, a Haluch zwyczajnie się od niego "odbił", nie było jakiego uderzenia ani odepchnięcia. Sędzia był idealnie ustawiony w tej sytuacji.
Szkoda, że Kamykowi nie udało się jeszcze tej piłki wybić.
Ale cóż, remis w debiucie trenera nie jest zły, graliśmy dużo lepiej niż w ostatnich meczach. Poza babolem Kamińskiego, praktycznie bezbłędni w obronie.
Teraz mecz o przysłowiowe 6 pkt z Chojniczanką, która zagra z nami bez 2 kluczowych wykartkowanych zawodników: Mikołajczaka i Karbowego.
Musimy tam wygrać.