Re: #24 - Odra Opole - GKS 1962 Jastrzębie (nd. 07.06, g. 17)

28
Gra dużo lepsza niż w Radomiu, ale w obronie to było czasem proszenie się o nieszczęście. A ten samobój dobrze to podsumowuje - gorzej nie mógł zrobić z tym wybiciem.
W pierwszej połowie był ciąg na bramkę Jastrzębia i mnóstwo wrzutek. Jedyny problem polega na tym, że te wrzutki były na zasadzie "a może zrobi się jakiś chaos".
Ostatnio zmieniony niedziela, 7 czerwca 2020, 17:55 przez zebro, łącznie zmieniany 1 raz.

Re: #24 - Odra Opole - GKS 1962 Jastrzębie (nd. 07.06, g. 17)

30
Foker pisze: niedziela, 7 czerwca 2020, 16:57
mario11983 pisze: niedziela, 7 czerwca 2020, 16:54 Prowadzimy 1:0 a Brehmer wpuszcza napastnika za pomocnika. Brak słów
Na boisku było 3 nominalnych skrzydłowych, dobrze zrobił, strzelić na dwa i zabić mecz. Chyba nie spodziewał się, że zaczniemy grać przeciwko sobie.
Widać po końcowym wyniku, że trener dobrze zrobił...

Re: #24 - Odra Opole - GKS 1962 Jastrzębie (nd. 07.06, g. 17)

32
Ku..a żadnego trenera nie można znalesc nawet w amatorskiej polskiej lidze ? Piłlarze sa tutaj tylko z nazwy, ale nawet na ta abstrakcyjna lige nikt nie moze znalesc trenera ktory powiedzialby jak nalezy kopnac prosto piłke, jak ją wyprowadzac od bramki, jak zgrywac lub wybijac bezpiecznie. Jak zrozumiec, ze beniaminek z nizszej ligi wali nas na gľowe grajac u nas w Opolu. co za dramta. Sami zakladamy sobie stryczek na szyje. Przez ostanie 180 min 3 strzaly na bramke Co to k..wa ma znaczyc.

Re: #24 - Odra Opole - GKS 1962 Jastrzębie (nd. 07.06, g. 17)

37
Druga połowa to nieporozumienie z naszej strony. Jastrzębie się rozkręcało w drugiej połowie z minuty na minutę a nasz zespół przy tak odsłoniętym przeciwniku nie był w stanie wyprowadzić chociaż jednej zabójczej kontry.


Panowie Piłkarze

Jeżeli nie chce się wam grać w piłkę to chociaż zrezygujcie z wynagrodzenia za każdą przegraną do końca sezonu albo oddajcie kasę na jakieś cele charytatywne przynajmniej biedni docenią każdą pomoc. Dla was to za trudne chyba jest bieganie za piłka i stworzenie akcji miłej dla oka. Przede wszystkim zróbcie nam niespodziankę i strzelcie Warcie chociaż bramkę.
Grodków moim miastem, Odra moim klubem.

Re: #24 - Odra Opole - GKS 1962 Jastrzębie (nd. 07.06, g. 17)

38
Czegos jednak nie rozumiem, jesienia pilkarze rozkrecali sie , zaczeli zdobywac punkty, zgrywali sie, a teraz z tym samym trenerem wygladaja jak gdyby wczoraj sie poznali. I to nie na boisku czy w szatnii ale na gadu-gadu. Dziwne sa te treningi, trenerzy i pilkarze. Gramy o zycie, a na boisku wygladalo to na kolejny sparing. Do tego trudny do strawienia, gdyz na treningu wyrabiamy schematy, zagrania z pamieci, klepy na luzie, kiwki, bo przeciez sparing to gra o nic - a w ostatnich meczach Odry zabraklo nawet tego. Teraz jak Warta z czuba wygra z Nami, na dole tabeli zapunktuja druzyny z pod krechy to w gaciach bedziemy miec goraco. Ale nie o takie jaranie nam chodzi w Opolu gdzie ma powstac dla Odry nowy stadion na 12 tys

Re: #24 - Odra Opole - GKS 1962 Jastrzębie (nd. 07.06, g. 17)

43
Szanse szansami a priorytetem jest utrzymanie.
Tymczasem zostało 30pkt do zdobycia a potrzebujemy co kolo 16. Realnie podchodząc do sprawy potrzebujemy 5 zwycięstw (przy 4 będzie ciezko).

Zostaly nam
warta, sandecja, chrobry, zagłębie, chojniczanka, stal, wigry, podbeskidzie, olimpia, podbeskidzie

Zakladajac zwycięstwa z wigrami, chojnicami (bez nich się nie utrzynamy) potrzebujemy jeszcze 3 + remis - ciezko będzie :-(