Duze kolejki?

Moze ktos podac linka gdzie obejrzec mecz na necie lub relacja na zywo

Ipla.tv

:)

Zmiana czasu do przodu to chyba tylko lampy pooglądamy.

Światła są tak mocne, że jest jasno nawet poza stadionem :)

Kolejny mecz gramy bez ładu i składu.

Brawo wiosna Smyły. Im dłużej są z tym trener tym gorzej grają

Wygląda to fatalnie. ŻADNEJ SKALDNEJ AKCJI. ANI JEDNEJ. BRAMKA Z PRZYPADKU.

.... mac

Zero sytuacji Odry. Murawa jedna wielka piaskownica, piłka stawała gdzie chciała. I pewnie to tez jest problem bo chłopaki nie mogą grać szybkiej piłki jak to było na jesień. Fajnie się pokazał młyn,
Który było cały czas słyszeć

To, jak gra Odra, niech świadczy fakt, że w ciągu trzech meczów, strzeliliśmy 2 bramki, a strzelili je środkowy obrońca i defensywny pomocnik. Nie stworzyliśmy żadnej okazji. Tyle błędów w obronie i pomocy to nie pamiętam. Niziołek głupie straty, Brusiło nie wygrał chyba żadnego pojedynku biegowego. Gieksa wyprzedzała nas w każdej akcji. Podtrzymuję to, co powiedziałem dwa tygodnie temu po meczu z Puszczą. Ta drużyna nie jest w stanie zajść daleko na miarę potencjału z tym trenerem.

Moje wnioski na gorąco:
1. Między drużynami różnica klas.
2. Oglądanie gry Odry bolało, naprawdę mocno bolało.
3. Bardzo przykro mi to pisać, bo to chyba pierwszy raz od przyjścia tego zawodnika do Odry i mam do niego ogromną sympatię, ale to co grał dzisiaj Brusiło to kryminał.
4. Gol na 1:2 to po prostu wstyd. Gość przebiega pół boiska między naszymi zawodnikami, absolutnie nikt się nim nie interesuje, po czym pakuje bramkę.
5. Uważam, że na wiosnę przegrywamy mecze taktycznie. W meczu z Miedzią Odra po przerwie nie istniała. Dzisiaj nie istniała cały mecz. Bramka dosyć przypadkowa, a poza tym ŻADNEJ jako tako sensownej sytuacji bramkowej. To obciąża trenera. Na jesień już pisałem, że im bardziej "smyłowata" Odra, tym gorzej to wygląda, ale wtedy usta zamknęła mi końcówka jesieni. Teraz, po przepracowanej zimie, kiedy to trenerzy mogą wpoić najwięcej swoich pomysłów, ta "smyłowata" Odra wygląda po prostu źle. Mam bardzo poważną obawę, że w tabeli wiosny będziemy się pałętać w okolicach miejsc spadkowych. Obym się mylił.
6. Pozytyw meczu: wejście Ledecky'ego, wniósł jakąkolwiek dynamikę.

No cóz nie spodziewałem się że powiem to po 3 kolejkach ale chyba to nasz koniec marzeń o awans. Patrząc na naszą grę tj. kompletny brak pomysłów na akcje ofensywne, nieporadność w obronie ( bramka Błąda) możemy się cieszyć, że udało się zdobyć tyle punktów w rundzie jesiennej bo teraz mogłoby być gorąco a tak to mamy spokojne utrzymanie i możemy na spokojnie dokończyć ten sezon, Nasz terminarz jest lekko mówiąc ciężki Chojnice(W),Sosnowiec(W),Suwałki(D),Mielec (W) i jeszcze gdzieś po drodze Częstochowa(W) z taką grą to ja się martwię o jakiekolwiek punkty...

To co gra Odra to tragedia

Skoro wszyscy narzekają na Smyłę,to niech napiszą jakiego trenera chcą.

kornik pisze:Skoro wszyscy narzekają na Smyłę,to niech napiszą jakiego trenera chcą.

Do końca sezonu - Smyłę. A pod koniec sezonu weryfikacja i jeżeli będzie to wyglądało tak jak teraz, to wtedy do zastanowienia kogo w zamian.

Dokładnie, w środku sezonu ciężko o jakieś ciekawe nazwisko. Ale na koniec sezonu z pewnością będzie większy wybór.

Niestety dzisiaj Odra zagrała bardzo słabo. Brakowało składnych akcji, energii, sytuacji bramkowych. GKS mógł to wygrać kilkoma bramkami.
Kiedy Odra zacznie grać na miarę potencjału? Kiedy zespół wejdzie w rytm i zacznie grać to co było trenowane podczas zimowych przygotowań?

Niestety słaby mecz, nie ma co gadać.

Całe szczęście Cverna 4 żółta, bo nie mogę patrzeć na to co gra.

Ale Smyła miał nam zapewnić utrzymanie i raczej się weryfikacja udała.Jeżeli ktoś teraz marzy o ekstraklasie to niech przeczyta wywiad z byłym trener Sandecji Radosławem Mroczkowskim.

O, właśnie. Zapomniałem o tym napisać. Po tym co ten gość dzisiaj zagrał, klub powinien rozwiązać kontrakt, a on sam zakończyć karierę.

Przecież oni nie mają, żadnej koncepcji jak mają grać. Gra w obronie to dramat. Wodecki bez formy i cały jesienny fart Smyły pękł jak bańka mydlana.

Jak po puszczy napisalem smyła won, to mnie, prawie zlinczowano, teraz widzę że więcej kibiców skłania się ku temu rozwiązaniu. Opcje są 2: albo nagle zawodnicy przestali umieć grać w piłkę (też serce mi pękło patrząc na brusile który nigdy poniżej pewnego poziomu nie schodził), albo trener coś sp...
To w jakim miejscu jesteśmy pokazała 2 bramka dla gksy – czy atakujemy czy bronimy stoimy w miejscu jak przy grillu -, zero ruchu! Jak najlepszy w drużynie jest habusta to już o czym świadczy (najlepszy nie znaczy dobry). Żal patrzeć na takiego Wodeckiego czy miknica którzy naprawdę widać że bardzo chcą ale nic z tego nie wynika bo są totalnie bez formy.

Nie wiem czemu mamy w zespole sabotażystę...