Żadnego kurnika 10k, Położę się Rejtanem. To Nowy Sącz buduje 8k, gdzie mieszka tam 70k ludzi, a to jeden z wielu okolicznych klubów w Ex.

Jak to wygląda u innych w kwestii pojemności stadionu:

Lubin – 16 tys.
Kielce – 15,5 tys.
Gdynia – p. 15 tys.
Tychy – p. 15 tys.
Bielsko-Biała – p. 15 tys.
Płock – 11 tys.
Gliwice – 10-tys

Przykład z Nowym Sączem, który podałeś jest dobry. Tychy, Bielsko-Biała i Lubin również dają do myślenia. Piast ma relatywnie mały stadion, ale trzeba pamiętać, że tam zawsze frekwencja była słaba. Na tle innych klubów śląskich już w latach 80. prezentowali się kiepsko. Marna frekwencja była również na Szombierkach – nawet w czasach, gdy grali w ekstraklasie.

Prezydent Wiśniewski: „Potrzebna jest rozwaga. Musimy pamiętać, aby nie zbudować zbyt dużego i zbyt drogiego obiektu, bo to będzie oznaczało potem mniej pieniędzy na Odrę”.

Takie wypowiedzi mnie właśnie niepokoją, bo to nie pierwsza w takim duchu, kiedy między wierszami można wyczytać, że prezydentowi bliżej jest do „minimalistów”, którym wystarczy 10-tysięcznik. Liczę bardzo, między innymi na kolegę Looza, że uda się to skorygować w górę.

I teraz pozostalo juz bardzo malo czasu zeby przekonac prezydenta co do wielkosci stadionu. Szczerze, 15 tys to stadion za duzy jak na Opole, ale 10 tys to kpina , zwykly blaszak czy kurnik jak to okreslali nasi kibice. troszke przeanalizowalem sytuacje w innych miastach. I prawie zaden stadion : Gdansk, Wroclaw, W-wa, Poznan nie zapelnia sie w calosci, zawsze jest tam mniej o kilka tysiecy kibicow, ale sa mecze raz, dwa, trzy razy w roku, ze jest wypelniony. Wyjatkiem jest Zabrze, miasto 150000 ludzi a stadion na 23tys praktycznie wypelniny w kazdym meczu ( czyli teoretycznie powinien byc wiekszy, bo co bedzie jak Gornik bedzie gral w Pucharach ). Ale to Gornik, wiec traktuje to jako wyjatek. Wprawdzie Moda na KSG tez moze minac jak skoncza sie wyniki, a tak juz bywalo, ale stadion na dzis okazuje sie tam za maly. Teraz jako jeden z najstarszych kibicow chce przypomniec, ze ODRA jako wojewodzki klub przyciagala tysiace kibicow z opolszczyzny ! Pomimo wszystkich klubow z gornego slaska, jak i dolnego ( Slask ) frekwencja Odry Opole byla na poziomie najlepszych klubow na mapie Polski !!! Kiedy na Lecha chodzilo srednio 8 tys na Odre 5, kiedy Lech gral z Barcelona w Pucharze Mistrzow 35 tys, a gdy Odra grala z LKS, Ruchem , Legia mecz o mistrzostwo jesieni 20-25 tys ludzi bo nie bylo wiecej miejsca. To jest potencjal opolszczyzny !!!! Wiem, ze dawniej chodzilo wiecej kibicow na mecze, ale zachowajmy proporcje do drzemiacego potencjalu. Dzis na mecze chodzi coraz wiecej ludzi, kobiety, chodza juz cale rodzimy, a dawniej tylko mlodzi, wasy i kupe pijaczyn, czego dzis juz nie ma ( po kazdym meczu malolaty zbierali butelki w ilosciach tysiecy sztuk ). Ktos pisze Piast Gliwiece. Ludzie ogarnijcie sie, jak Odra grala w Gliwicach to wiecej bylo Naszych kibicow niz miejscowych. Tam na mecze chodzilo srednio 300 do 5oo kibicow !!!! Dla nas to byl kurnik. Opole 130 tys ludzi powinno wybudowac stadion na 13000 i nie ma tutaj zadnej dyskusji. Na mecze bedzie chodzilo srednio po 7-8 tys, ale gdy bedziemy grali o wyzsze cele stadion moze byc zapeniony w 80- 90 % %, a gdy bedziemy na topie bedzie pelny ! Podobnie ma sie rzecz z koncertami lub meczami miedzynarodowymi Odry, mlodziezowki, bo na stadionie 13 tys powiedzmy szczerze, reprezentacji nigdy w Opolu nie zobaczymy, nigdy ! Wiec z czego ma byc dumny nasz prezydent ? z 10 tysiecznika ? Tylko przypomne mu , ze na dawnym stadionie Odry grywala rowniez narodowa reprezentacja Polski. Sam bylem na tym meczu przeciwko Finlandii ( 2-1 dla Polski ) w meczu towarzyskim 1985 r. A juz zupelnie nie rozumiem jakie sa przeciwnosci ulokowac taki kurnik na Oleskiej, gdzie chodzilo 25000 ludzi i katastrofy zadnej nie bylo, a teraz ma byc 10 ?! Jesli mamy cos budowac, do tego na wygwizdziu Opola i byc z tego dumnym to tylko na 13-14 tys, inaczej to nie ma sensu. Nie na takie cos czekalismy tyle lat. Waro pokazac prezydentowi jak wygladaja nowoczesne 10 tysieczniki z zapleczami a 15 tysieczniki. Jakakolwiek proba porownania jest smieszna.

Stadion w Radomiu bedzie na 15 tys.

Prezydent Wiśniewski pisze na Facebooku "Są negatywne opinie o stadionie w Gliwicach ale faktycznie zbudowanego relatywnie tanio i szybko". Czyli wie, że stadion w Gliwicach to kurnik, a z drugiej strony rozmawia z mediami o stadionie na 10 tys. ludzi. Moim zdaniem nawet projekt w Olsztynie na 12 tys. nie wyglądałby na dumę Opola. Po prostu małe trybuny źle się prezentują. Popatrzcie sami na to zdjęcie.

Bez przesady, 14k to jakieś 2 rzędy więcej ;)

Dokładnie, nie przesadzajcie. Nie wybieramy między 60k, a 90k, tylko między 10k, a 13k.

Prezydent Wiśniewski, mówiąc o tym, że obecnie na Odrę chodzi 3 tys. ludzi niejako daje do zrozumienia , że 10-tysięcznik w zupełności wystarczy. Jeśli chodzi o frekwencję to warto przeanalizować, jak wyglądało to w Opolu na przestrzeni ostatnich 60 lat. Wyniki dają do myślenia. Myślę, że to także powinno być brane pod uwagę przy symulacjach związanych z ewentualną frekwencją w ekstraklasie. Podstawowa rzecz, która od razu rzuca się w oczy – miażdżąca różnica na korzyść ekstraklasy. Na drugim poziomie rozgrywkowym w Opolu nigdy nie było oszałamiającej frekwencji. Ile chodzi obecnie - wiadomo. W latach 70 było względnie najwięcej, bo Odra praktycznie zawsze liczyła się w walce o awans. Na mecze regularnie chodziło 5-6 tysięcy, w porywach 8. W latach 80 było to zazwyczaj od 1-3 tysięcy, incydentalnie 5 tysięcy (np. marzec 1982 i mecz z GKS Katowice). Nieźle było w II połowie lat 90 – zdarzało się niejednokrotnie 5 tysięcy – np. początek sezonu 1996/1997, gdy Odra wróciła na drugi poziom rozgrywek. Pod koniec lat 90. zazwyczaj było to od 2 do 4,5 tysiąca ludzi. Jesienią 2000 roku, gdy Odra walczyła o awans do ekstraklasy na mecze chodziło 5-7 tysięcy widzów. Na pucharowych z Ruchem i Pogonią było jeszcze więcej (odpowiednio 7 i 9 tysięcy). Tymczasem w czasach ekstraklasy 10 tysięcy na nikim nie robiło specjalnego wrażenia. Na początku lat 60. mniej więcej tyle wynosiła średnia na meczach (Opole liczyło wtedy zaledwie 63 tys. mieszkańców). Ciekawym punktem odniesienia jest sezon, w którym Odra po raz ostatni wróciła do ekstraklasy - 1976/1977. Frekwencja była wtedy rewelacyjna. Jesienią 1976 roku 15 tysięcy to była norma, a zdarzało się więcej (ze Stalą Mielec 20 tysięcy) gdy przychodziło 8 tysięcy (mało atrakcyjny rywal lub kiepska pogoda) to było bardzo mało. Oczywiście można powiedzieć, że wtedy ludzie nie mieli rozrywek to chodzili na Odrę. To prawda. Warto jednak pamiętać także o tym, że Opole w II połowie lat 70. to było miasto liczące circa 105-110 tysięcy mieszkańców. Teraz mamy około 120 tysięcy. Trzeba brać wszystkie „za” i „przeciw”. W drugiej połowie lat 70. na najbardziej atrakcyjne mecze chodziło po 20-25 tysięcy ludzi. 30 marca 1977 roku (w środę!!!) na mecz z ŁKS-em przyszło 25 tysięcy ludzi. Zabrakło miejsc na widowni, ludzie siedzieli nawet tuż za boiskiem, na przykład za bramkami (sędzia Hołub z Warszawy wyraził na to zgodę). Zdjęcie z meczu ukazało się na pierwszej stronie „Trybuny Odrzańskiej” - trybuny wyglądają imponująco – niemożebny tłok. A warto dodać, że tego dnia pogoda nie rozpieszczała kibiców - było bardzo zimno. O późniejszych meczach z Magdeburgiem (1977) i Ruchem Chorzów (1978) wiemy doskonale – na mecze mogłoby przyjść nawet 35 tysięcy widzów. Niestety ilość miejsc była ograniczona. Nawet biorąc namiar na to, że obecnie żyjemy w innych czasach nie wierzę, że w Opolu na atrakcyjne mecze w ekstraklasie nie przychodziłoby 10 tysięcy ludzi. Przede wszystkim w grę wchodziłby ogromny głód wielkiej piłki – przecież duża część obecnych kibiców Odry nigdy nie widziała jej w ekstraklasie. Przeciętny kibic chodzi na mecze, aby pooglądać sobie znane kluby i ich gwiazdy. Ładna pogoda, nade wszystko nowy stadion, do Opola przyjeżdża Legia, Wisła czy też Śląsk. Przecież to byłoby piłkarskie święto!

Prezydent Wiśniewski musi mieć świadomość, że jeśli powstanie 10-tysięczny stadion i na te wspomniane atrakcyjne mecze zabraknie biletów, ze względu na ograniczoną pojemność stadionu, to, w oczach kibiców, głównym winowajcą będzie właśnie on. Warto dodać trochę do tego interesu i zbudować obiekt z prawdziwego zdarzenia, a nie bawić się w zgniłe kompromisy i bazować na półśrodkach. Opole z pewnością stać na przyzwoity 13-tysięcznik – to kwestia woli politycznej decydentów.

Przecież to dobrze, że mówi o 3.000, skoro dostępne jest ok 3.200 miejsc. Gorzej gdyby mówił, że chodzi 1.000.

Koszt budowy stadionu w Olsztynie na 12 tys. miejsc - 107 mln zł, koszt budowy stadionu Ruch Chorzów na 16 tys. miejsc - 112 mln zł. Różnica 5 mln zł.

;) Poczekajmy do przetargów. Cena w Olsztynie wydaje się w miarę realna, w Chorzowie kompletnie nie. 5 lat temu rozstrzygnięty przetarg na 15k w BB zbudowali za 110mln, bez żadnej obudowy stadionu. Stadion Ruchu ma być większy, ma być szybciej budowany, ma mieć elewację i ignorować inflację ;) Nie ma opcji jak dla mnie.

Do przerwy 0:1 pisze:Prezydent Wiśniewski pisze na Facebooku "Są negatywne opinie o stadionie w Gliwicach ale faktycznie zbudowanego relatywnie tanio i szybko". Czyli wie, że stadion w Gliwicach to kurnik, a z drugiej strony rozmawia z mediami o stadionie na 10 tys. ludzi. Moim zdaniem nawet projekt w Olsztynie na 12 tys. nie wyglądałby na dumę Opola. Po prostu małe trybuny źle się prezentują. Popatrzcie sami na to zdjęcie.

Ale musicie przyznać, że lepiej mieć taki lub podobny do tego co ma być w Olsztynie niż żaden i jeździć do Gliwic na mecze... Nie wybrzydzajmy

wijamurzyn pisze:Dokładnie, nie przesadzajcie. Nie wybieramy między 60k, a 90k, tylko między 10k, a 13k.

Pokaz mi zdjecie ladnego 10cio tysiecznika

Przeglądając stadiony.net znalazłem 3 ciekawe projekty lecz nie wiem jak wyglądają koszty.
http://stadiony.net/projekty/svk/dac_arena
http://stadiony.net/projekty/tur/akhisar_stadi
http://stadiony.net/projekty/tur/tire_arena_stadyumu

Choć dla mnie najlepszym byłby taki jak w Tychach lub coś na wzór tego.

czubus pisze:Przeglądając stadiony.net znalazłem 3 ciekawe projekty lecz nie wiem jak wyglądają koszty.
http://stadiony.net/projekty/svk/dac_arena
http://stadiony.net/projekty/tur/akhisar_stadi
http://stadiony.net/projekty/tur/tire_arena_stadyumu

Choć dla mnie najlepszym byłby taki jak w Tychach lub coś na wzór tego.

Piekne stadioniki, jeszcze oswietlic w barwach Odry i juz extra 1 tysiaki na meczu

Zrobiłem na szybko mapkę pokazującą do którego klubu ekstraklasowego jest najbliżej z danej stolicy gminy w Woj. Opolskim.
Chodzi mi o pokazanie (przy ewnentualnej ekstraklasie w Opolu) do którego klubu kibic z Opolszczyzny ma najbliżej.

Oj, żeby Ci wszyscy wymienieni jeździli regularnie na mecze ... . Gdyby ekstraklasa zawitała do Opola, to myślę, że średnią frekwencję dałoby się wykręcić na poziomie 5-6 tysięcy na mecz.

Mi się marzy taki kształt trybun, jaki ma nowy okrąglak - a mianowicie półkola (tak wiem, porównanie hali do stadionu jest słabe). Nie ma takiego obiektu w Polsce jeszcze, 12-13 tysięcy będzie idealne. A, i żadnych trybun dwu-poziomowych jakie są w kielcach. Dochodzi całkowite zadaszenie trybun, do tego nowoczesne oświetlenie płyty pozwalające na "grę światłem" oraz zewnętrzne oświetlenie stadionu w barwach Odry. Na pewno jest to do zrobienia w granicach 130 milionów zł . Wiśnia chce mieć stadion który jest ikoną miasta ? Niech go coś wyróżnia na tle innych, niech będzie lepszy, nowszy od innych. Nawet kosztem tych 20 milionów więcej. Takie jest moje zdanie.

Tylko Opole chyba nie ma tych "20 milionów więcej", żeby wydać na jakieś dodatkowe oświetlenie itp.

Ja myślę że kasa nie będzie problemem, jak już w 2018 r. budżet Opola wyniesie 1 mld 110 mln zł :)
Żadne półkola, proste 4 trubuny coś jak w Lubinie.

Opole jest jednym z najdrozszych miast w Polsce, niech I inwestycje beda jak w najdrozszych i najbogatszych metropoliach. Piekny stadion to zacheta dla nowych kibicow i mieszkancow Opola

Nie "zastaw się a postaw" ale też bez minimalizmu.
Obiekt ma służyć zawodnikom jak i kibicom i musi być pod tym względem maksymalnie funkcjonalny. A wyjątkowość można podkreślić także detalami (choćby iluminacja), jakimś ciekawym wykończeniem.

A propos, może przy okazji budowy nowego węzła komunikacyjnego Opole Wschodnie warto byłoby lobbować nazwanie ronda im. Odry Opole lub jednego z jej wybitnych zawodników?

120 tysięczny Płock uruchamia przetarg na nowy 15 tysięczny stadion. Koszt budowy z koncepcji 100 mln zł. Obecny stadion ma pojemność 10,9 tys.
http://www.przegladsportowy.pl/pilka-no ... 13423.html

http://www.nto.pl/wiadomosci/opole/a/no ... ,12699556/

oświetlenie w styczniu ale bardziej rzuciło mi się w oczy:
...To spowoduje, że Odra będzie mogła grać w I lidze. Jednak gdyby w tym sezonie awansowała do ekstraklasy, to zrobi się problem. Obiekt przy ul. Oleskiej znów nie będzie spełniał wymogów Polskiego Związku Piłki Nożnej. MOSiR szacuje, że kolejne, niezbędne prace będą kosztować ponad 3 mln zł....

Czyli chytry plan AW i MOSiRu to tymczasowa modernizacja Oleskiej pod ew. Ex?

być może to jest ten tajemniczy plan AW