Pierwszy mecz na wiosnę rozgrywamy na Oleskiej z zespołem Olimpii Elbląg. Mecz rozpocznie się w sobotę o godzinie czternastej. Olimpia w tabeli zajmuje siódme miejsce, traci jednak do Odry aż 13 punktów.
Jesienią lepsi okazali się Opolanie. Wyjazdową wygraną zapewnili nam Wolny i Winiarczyk.
A jak będzie w sobotę? Czy Odra zrobi kolejny krok na drodze do pierwszej Ligi? Wierzę że tak się stanie.

Ciekawi mnie jedno. Ilu kibiców zobaczymy na Oleskiej w sobotę 4.03 ? Pogoda zapowiada się cudna.

Łatwo o wygraną nie będzie, bo Olimpia bardzo rzadko przegrywała jesienią (3 porażki w 19 meczach, w tym jedna z Odrą). Powodów do optymizmu nie brakuje. Przede wszystkim mamy silniejszą kadrę niż jesienią. Olimpia do tej pory grała tylko na boiskach ze sztuczną nawierzchnią, co zresztą mocno zdenerwowało ich trenera. Podobno elbląski MOSiR zawalił sprawę. Jest jeszcze coś gorszego – prawdopodobnie nie zagra ich najlepszy strzelec, lider klasyfikacji strzelców w II lidze, Piceluk, który doznał kontuzji w meczu sparingowym z Huraganem Morąg. Historia też jest za nami. W Opolu graliśmy z nimi dwa razy (1982/1983, 1983/1984) i obydwa mecze wygraliśmy zdecydowanie 3:0. Byłem na obydwu. W pamięci utkwił mi ten z kwietnia 1983 roku. Przede wszystkim za sprawą Piotra Cyrysa (miał wtedy zaledwie 19 lat), który wtedy dopiero zaczynał karierę w pierwszym składzie Odry. Zagrał wtedy kapitalny mecz, strzelił dwie bramki, szczególnie ta druga to stadiony świata – strzał z woleja w lewe okienko. Takich bramek się nie zapomina. Tak przy okazji – w tym meczu w Olimpii grał ich obecny trener, Adam Boros. Wtedy miał 18 lat i był to jeden z jego pierwszych meczów w Olimpii (debiutował miesiąc wcześniej). Zobaczymy, jak to będzie wyglądać w sobotę.

Według mnie będzie to jeden z najtrudniejszych i najważniejszych pojedynków w rundzie wiosennej jeśli wyjdziemy z niego zwycięsko można być "spokojnym".

Pierwsze 7 kolejek układa się tak, że trzeba wtedy punktować - to są kluczowe kolejki dla naszego awansu.

Do zdobycia jest 21 punktów, my potrzebujemy koło 19. Jestem optymistą ;)

Skrót z ostatniego sparingu Olimpii Elbląg z Legią II Warszawa. 4:1 (0:1). Sztuczna murawa.
https://www.youtube.com/watch?v=K3RPdRjLLU4

mahavishnuu pisze:Łatwo o wygraną nie będzie, bo Olimpia bardzo rzadko przegrywała jesienią (3 porażki w 19 meczach, w tym jedna z Odrą). Powodów do optymizmu nie brakuje. Przede wszystkim mamy silniejszą kadrę niż jesienią. Olimpia do tej pory grała tylko na boiskach ze sztuczną nawierzchnią, co zresztą mocno zdenerwowało ich trenera. Podobno elbląski MOSiR zawalił sprawę. Jest jeszcze coś gorszego – prawdopodobnie nie zagra ich najlepszy strzelec, lider klasyfikacji strzelców w II lidze, Piceluk, który doznał kontuzji w meczu sparingowym z Huraganem Morąg. Historia też jest za nami. W Opolu graliśmy z nimi dwa razy (1982/1983, 1983/1984) i obydwa mecze wygraliśmy zdecydowanie 3:0. Byłem na obydwu. W pamięci utkwił mi ten z kwietnia 1983 roku. Przede wszystkim za sprawą Piotra Cyrysa (miał wtedy zaledwie 19 lat), który wtedy dopiero zaczynał karierę w pierwszym składzie Odry. Zagrał wtedy kapitalny mecz, strzelił dwie bramki, szczególnie ta druga to stadiony świata – strzał z woleja w lewe okienko. Takich bramek się nie zapomina. Tak przy okazji – w tym meczu w Olimpii grał ich obecny trener, Adam Boros. Wtedy miał 18 lat i był to jeden z jego pierwszych meczów w Olimpii (debiutował miesiąc wcześniej). Zobaczymy, jak to będzie wyglądać w sobotę.

Jestem pod wrazeniem. Tyle lat i taka pamiec. Czesciej trzeba o takich meczach przypominac. Ja tamtego meczu za zadne skarby odtworzyc nie moge. Natomiast pamietam dobrze Cyrysa.

Trzeba też wspomnieć ze w niedziele odbędzie sie mecz Puszcza-Radomiak i to będzie mecz który może troche zadecydować o tym kto będzie walczyl o 1 lige, tak ja uważam.Jeżeli Puszcza przegra to w przypadku naszej wygranej ,powiekszymy przewage nad druzyną z Niepolomic do 11 punktów,to będzie bardzo duzo.Dlatego trzeba koniecznie wygrać z Olimpią.

Ktoś wie czy bilety na mecz z Elblągiem są albo będą w najbliższym czasie w przedsprzedaży?

Zaczynamy drugą odsłonę w walce o awans. Zawodnicy muszą zapomnieć o miejscu w tabeli, przewadze, zwycięstwach z poprzedniej rundy, i potraktować każdy kolejny mecz jak najważniejszy i decydujący. Żaden z przeciwników nie położy się, czekając na jak najmniejszy wyrok. Trzeba zasuwać od pierwszej do ostatniej minuty meczu. Mamy doświadczonego trenera, wielu rutynowanych zawodników, i mam nadzieję że to wykorzystamy.

Rudy pisze:Ktoś wie czy bilety na mecz z Elblągiem są albo będą w najbliższym czasie w przedsprzedaży?

Zapraszamy po bilety na mecz z Olimpią. Do kupienia w sekretariacie klubu do piątku w godz. 9-17 oraz w sobotę od godz. 10 w kasach przed stadionem. Bilet normalny w cenie 15 zł, ulgowy 5 zł. Przypominamy, że Panie na sobotni mecz wchodzą za darmo :)

Sędziować będzie Marcin Bielawski z Katowic. Kłania się mecz z Gryfem Wejherowo. Oby tym razem obyło się bez kontrowersji, bo ten karniak dla gości to było niezłe przegięcie.

Panie za darmo na jakiej zasadzie? To jakiś ukłon w kierunku dnia kobiet?

Tak.

Jak tam nastroje? Ja od rana jestem bardzo zniecierpliwiony, czas dłużył się niesamowicie podczas tej przerwy zimowej, ale w końcu jest TEN dzień!

Olimpia zagra bez swojego najlepszego gracza, Piceluka, co jest bardzo dobrą wiadomością. U nas nie zagra Marek G., więc pewnie w jego miejsce szanse oficjalnego debiutu dostanie Wrzesień. Do tego przewiduje, że pierwszy raz pokażą nam się Wodecki i Skrzypczak.

Choć pierwsze mecze rundy są bardzo trudne i mimo wszystko niewiadome, to ja jestem dość spokojny o wynik. Mamy ogromną siłę zarówno w defensywie, jak i ofensywie (jeszcze znacznie wzmocnioną), a Olimpia o dziwo nie załatała dziur w obronie, gdzie wg mnie ma duże braki jakościowe. Mam nadzieję, że za te 5 godzin będziemy mogli z jeszcze większą radością cieszyć się pięknym weekendem. ;)

Wszyscy na Oleską 51!

Dla tych co nie moga byc osobiście to na żywo ponoć bedzie można oglądać
tu:

https://m.youtube.com/watch?v=lo8clLeg3zs

yopo pisze:Dla tych co nie moga byc osobiście to na żywo ponoć bedzie można oglądać
tu:

https://m.youtube.com/watch?v=lo8clLeg3zs

Fajnie, zeby tylko u mnie dzialalo.

Uf, łatwo nie było, ale zwycięstwo w mojej ocenie zasłużone.

Najciekawiej jednak za nami. Z naszej trzydrużynowej grupy pościgowej jak wieść niesie jedna drużyna kompletnie awansem nie jest zainteresowana, a dwie pozostałe potracił dzisiaj punkty ;)

Widać było gołym okiem, że to pierwszy mecz po przerwie. Mnóstwo niedokładności, wiadomo murawa nie pomagała ale w wielu przypadkach można było zachować się lepiej. Jeśli chodzi o zawodników to bardzo pozytywnie zaskoczył Nowak, także Skrzypczak był aktywny dużo nie brakowało do bramki. Dziwi mnie brak Winiarczyka w pierwszym szczególnie, że Brusiło dzisiaj moim zdaniem wspólnie z Trznadlem najsłabsi w Odrze. Weinzettel nadal jest bardzo niepewny na przedpolu. Bardzo denerwowało również podawanie piłek do bramkarza w światło bramki przy takiej murawie. Mimo wszystko mecz wygrany a to najważniejsze.

Trznadel kolejny raz sie kompromituje,slabe dosrodkowania w obronie tez troche niepewny.Trzeba tez uczciwie powiedziec ze Odra dzisiaj zagrala bardzo slabo.Zauważylem tez dzis, ze kiedy strzelilismy gola czy to1 czy 2 to po tych bramkach Odra zaczela panikowac w obronie.A która druzyna nie jest zainteresowana awansem.

kornik pisze:A która druzyna nie jest zainteresowana awansem.

LooZ^ pisze:Z naszej trzydrużynowej grupy pościgowej jak wieść niesie jedna drużyna kompletnie awansem nie jest zainteresowana, a dwie pozostałe potracił dzisiaj punkty ;)

Stal Stalowa Wola...

Zremisowała dzisiaj Siarka i Błękitni ;) Została Puszcza ;)

Co do tej "paniki" to trochę fakt - odniosłem wrażenie, że nasi po prostu nie umieją bronić wyniku, bo nawet przy 2:1 w 87 ciągneli atak za atakiem i wyraźnie czuli się w tym najlepiej. Kiedy trzeba było grać na czas i bronić, to szło im panicznie.

Brusiło zrobił nam akcje na 2 : 1 a Trznadel faktycznie słabszy występ. Ogólnie nie będę się czepiał , cieszę się że nowi zawodnicy pokazali że są wzmocnieniem składu , Nowak wspaniały debiut , Skrzypczak w poprzeczkę trafił i akcja w 1 połowie w której dobrze wyszedł na wolne pole ale sędziowie którzy dziś byli fatalni widzieli spalonego którego nie było :/. I ogólnie dobrze grał , brakowało szczęścia. Wodecki asysta bo wrzucał z rożnego i aktywny był co cieszy. Wrzesień też jak wszedł na boisko to pomógł nam wygrać.W 2 połowie Olimpia grała słabo i miała tylko z 1 lub 2 akcje , ogólnie byliśmy lepsi a będzie coraz lepiej.
Wiadomo ile było ludzi na meczu ?