Wygląda, że my i Raków jesteśmy poza zasięgiem ligi.

Jak zobaczyłem akcje z której był karny to przypomniała mi się scena z pewnego serialu
https://youtu.be/3Ig48Vibdf8

Skrót meczu plus konferencja
https://www.youtube.com/watch?v=0GexIVZ2w2Y

Co ten trener Siarki pierdoli i te dziennikarzyki to głowa rozjebana.

Furlepa podniósł mu ciśnienie gadając mocno to swoje dorzucił. Ja tam lubię jak trener potrafi coś ostrzejszego powiedzieć a nie pierdzieć w mikrofon. Po skrócie można stwierdzić że meczyk wyrównany a karny przekręcony.

Mnie po prostu dziwi jak to trener może gadać, że drużyna jest "agresywna" i trzeba "worek lodu". To chyba dobrze jak drużyna jest w 100% zmotywowana na wygraną, a nie "a tak sobie tam popykamy i zobaczymy".

My musimy poprawić naszą mentalność po wyjsciu na 2 polowe,bo 3 raz w tym sezonie tracimy bramke w pierwszych 5 minutach drugiej połowy.

kornik pisze:My musimy poprawić naszą mentalność po wyjsciu na 2 polowe,bo 3 raz w tym sezonie tracimy bramke w pierwszych 5 minutach drugiej połowy.

Głównie wygrywamy, czasem remisujemy, jesteśmy beniaminkiem a tu tekst jak kornik. Jesteśmy mocni i chuj.

Rudy pisze:

kornik pisze:My musimy poprawić naszą mentalność po wyjsciu na 2 polowe,bo 3 raz w tym sezonie tracimy bramke w pierwszych 5 minutach drugiej połowy.

Głównie wygrywamy, czasem remisujemy, jesteśmy beniaminkiem a tu tekst jak kornik. Jesteśmy mocni i chuj.

Jesteśmy mocni, ale musimy być jeszcze mocniejsi, a to osiągniemy dalszą mądrą pracą. Jest bardzo dobrze, ale pokorę Drużyna musi zachować. Dwa miesiące temu oczekiwaliśmy że utrzymamy się w drugiej lidze, teraz chyba nie wyobrażamy Sobie aby nie było awansu do pierwszej, a pojawiają się już nawet glosy o ekstraklasie. W tych okolicznościach Drużyna ma zachować chłód umysłu i robić dalej swoje. Praca, praca i jeszcze raz praca, i koncentracja na każdym kolejnym meczu.
Dzisiaj, bez względu na okoliczności karnego, i wcześniejsze, mogliśmy przegrać, zatem z punktu należy się cieszyć.

Gramy z coraz lepszymi drużynami. Do tego znają coraz lepiej nasze atuty i sposób gry. Już nie strzelamy szybko bramki. W meczu z ROWem miałem wrażenie, że specjalnie nas cisneli od początku żebyśmy nie zdominowali gry.

9 kolejek za nami - czyli większość rundy jesiennej. Z czołówki gramy z Radomiakiem za tydzień i tu przydałoby się wygrać, bo Radomiak aspiruje do awansu. Po tym meczu zostanie Raków, bo resztę uważam za bardzo wyrównana i aktualne miejsce w tabeli nie ma znaczenia, i tak jedna kolejka potrafi wszystko odwrócić.
Licząc z tymi dwiema dodatkowymi, zostało 10 kolejek do rozegrania w tym roku. Gdybyśmy zdobyli w nich 19 punktów (i dobili do 40, co będzie trudne), to mamy autostradę do awansu na wiosnę i naprawdę nie trzeba oglądać się na innych. Poza tym mam poczucie, że czas działa zdecydowanie na naszą korzyść.

A odnośnie meczu z Siarka - wielka szkoda, że Waldek odwalil taka głupotę oslabiajac zespół przed Radomiakiem...

...a może nawet i z Niepołomicami. Oby nie.

Co ciekawi to aż trzech Gancarczków dostało kartki. Rozniosło się po Polsce ze Odra to Gancarczyki więc ...?

Coraz odważniej mówi się o awansie Odry.Ja mam pytanie, czy wogole mamy jakieś szanse na grę przy Oleskiej w pierwszej lidze?Czy jest szansa na dostanie jakiej kolwiek licencji?Czy przyjdzie nam grać gdzieś!

Pisałem o tym w innym wątku - trwa obecnie audyt stadionu pod kątem 1 ligi.

Wydaje mi się, że w październiku i listopadzie będzie jeszcze lepiej - mamy szeroką i równą kadrę, na którą stać niewielu. To się zwróci.

Wykrakałem z tym sędzią przed meczem. Na szczęście z przebiegu gry remis sprawiedliwy. Oby Radkiewicz i jego świta na liniach za szybko nie sędziowali nam znowu meczu. Dzisiaj trzeba kibicować Polonii w meczu z Radomiakiem.

Trzeba szanować ten punkt zdobyty na trudnym terenie,sędziowanie itp.W sobotę powalczymy i wygramy jesteśmy piłkarsko lepsi.

Jak tak przeglądam sobie komentarze pomeczowe na różnych stronach to, abstrahując od sędziowania, kibice Siarki są kolejnymi, którzy twierdzą, że Odra była najlepszym zespołem przeciwko któremu grali i zasłużenie zajmujemy tak wysokie miejsce w tabeli. A tak się składa, że w terminarzu Odra zawsze gra 2 kolejki po Rakowie, więc jest bezpośrednie porównanie. Dodając do tego, że 9 kolejek już za nami - nie można już mówić o żadnym przypadku.

Myślę też, że należy od tego meczu odciąć się od doskonałego startu i zacząć nowy etap kampanii ligowej. Przed nami 10 kolejek, w których już nie 'walczymy o niespodziankę' a 'potwierdzamy dobrą grę i pozycję'. Nie jesteśmy traktowani jako beniaminek a lider, któremu trzeba urwać punkty. Sytuacja nam znana z 3 ligi, także jest we mnie duża doza spokoju.