Już w najbliższą środę czeka nas niezwykle istotny mecz. Mecz, który prawdopodobnie wyłoni zwycięzcę 3 ligi opolsko-śląskiej. Gospodarze, Nasza Odra potrzebuje zaledwie remisu aby świętować awans do barażu o 2 ligę! Nasi goście, rezerwy wicemistrza (!) Polski - Piast II Gliwice nie zaliczą sezonu do udanych. Pierwszy zespół sprawił ogromną niespodziankę natomiast drugi spadł już do IV ligi. Dlatego zdecydowanym faworytem jest drużyna Odry.
Co ważne, godzinę wcześniej zaczyna swój mecz zespół BKS Stal Bielsko i jeśli nie pokona Piotrówki, to już w przerwie będziemy mogli się cieszyć z sukcesu!

I jeszcze ważny temat:

Tak jak jest napisane na profilu JO - zapraszajcie wszystkich swoich znajomych na mecz. Jestem pewny, że będzie super klimat. Do tego sprzyjająca pora (w czwartek jest Święto), ładna pogoda i co najważniejsze bliski cel.

Warto także podziękować piłkarzom i trenerom za wyniki, za sezon i za bycie jedną z najlepszych drużyn na tym szczeblu w całej Polsce (na chwilę obecną tylko Olimpia Elbląg ma lepszą średnią punktów na mecz. Odra jest druga!)!

Musicie tam być. Pokażmy, że Opole zasługuje na wielką piłkę!

Jaki wynik ?

90 minuta
Wynik 2:2

Koniec. 2:2

Z taką grą może być problem w barażach

Odra dzisiaj zagrala z rozluznieniem i to dlatego tak wyszlo, na baraze znowu sie zepna,zobacz na mecz z Bks gdzie zagralismy bardzo dobrze w obronie i nie tylko w tym meczu ale kazdy mecz w tej rundzie byl dobry, zobaczmy przez ile minut nikt nam nie strzelil bramki.

Nasi piłkarze chcieli ten mecz wygrać na stojąco. W I połowie Piast zrobił mocny pressing i Odra miała często problemy żeby wyjść z piłką ze swojej połowy. Nie popisali się dzisiaj nasi środkowi obrońcy i wpadły dwie bramy. Miało być z przytupem, a wyszło bardzo średnio.

Baraż ważny jest baraż i awans, tego co działo sie po drodze do awansu nikt nie bedzie pamietal...

Myślę, że taka była taktyka trenera. Osiągnąć korzystny wynik jak najmniejszym nakładem i bez kontuzji/kartek.
Brawo piłkarze!!!

Co do kartek to niektórym by się przydały, bo mają po 3. Dobrze, że Waldek złapał czwartą to będzie miał czyste konto przed barażami.

Odra dzisiaj zagrała bardzo przeciętnie, choć specjalnie mnie to nie dziwi. Idąc na stadion spodziewałem się mniej więcej takiego grania. Nie sądziłem tylko, że stracimy aż dwie bramki. Mam nadzieję, że błędy w obronie, których się dzisiaj nie ustrzegliśmy, były spowodowane nieco luźniejszym podejściem do spotkania. Warto przypomnieć, że w meczach pucharowych także traciliśmy sporo bramek. Ostatnie siedem minut, gdy graliśmy w przewadze to świetny instruktaż tego, jak nie powinniśmy grać w barażu. Dobrze, że wszystko jest już pozamiatane. Teraz zawodnicy i sztab trenerski mogą w pełni skupić się na tym, co czeka nas 11 i 15 czerwca.

Oto pewien czarny scenariusz, który teoretycznie może się wydarzyć. Nie przegrywamy z rezerwami Górnika i Skrą, remisujemy w Przodkowie 0:0, u siebie 1:1. W rezultacie awansu nie zdobywa drużyna, która w 2016 roku nie przegrała żadnego meczu! Mało tego, w całym sezonie 2015/2016 zeszła z boiska pokonana tylko raz. To kolejny dowód na to, jak absurdalny był ten pomysł, aby zwycięzcy rozgrywek musieli jeszcze walczyć w barażach.

Dlatego w Przodkowie czy Wolinie naszym obowiazkiem bedzie strzelic 1 bramke wiecej od gospodarza pierwszego meczu.

kornik pisze:Dlatego w Przodkowie czy Wolinie naszym obowiazkiem bedzie strzelic 1 bramke wiecej od gospodarza pierwszego meczu.

a orientuje się ktoś czy Wolin ew.Przodkowo przyjmują kibiców gości?

LordG pisze:

kornik pisze:Dlatego w Przodkowie czy Wolinie naszym obowiazkiem bedzie strzelic 1 bramke wiecej od gospodarza pierwszego meczu.

a orientuje się ktoś czy Wolin ew.Przodkowo przyjmują kibiców gości?

Tym razem przyjmą, czy chcą czy nie chcą.

grali jak grali, zwycięzców się nie ocenia ;) Wszyscy do Przodkowa/na Wolin!

Na 90minut ludzie narzekają na frekwencję w Opolu.

http://www.90minut.pl/news/266/news2662 ... -lige.html

Faktycznie, 800 osób to trochę mało, ale co zrobić... Z drugiej strony trudno wymagać, aby de facto na IV ligę waliły tłumy. W latach 60. i 70. mieliśmy często kapitalną frekwencję, jednak wystarczyło, że zaliczyliśmy spadek i stadion już świecił pustkami. Pamiętam z własnego doświadczenia pierwsze mecze w II lidze (dzisiejsza I liga) jesienią 1981 roku, gdy na Oleską przychodziło mniej więcej 1000 osób. Ludzie siedzący na trybunach pomstowali na grę drużyny i wspominali nieodległe czasy w ekstraklasie.

W Lublinie na meczu było wczoraj blisko 6 tysięcy ludzi. Widać ewidentnie, że frekwencja poszła tam bardzo mocno w górę po tym, jak zbudowano nowy stadion. Podobnie jest w Tychach. Niech to będzie dla nas dobrym przykładem.

Odra w dołku, straciła 2 gole w jednym meczu... a i nie przegrała od 2 kolejki

kurwa sami znawcy

Nie bądź taki do przodu. Z Przodkowem też można nie przegrać i ...odpaść.

Nagrodę im. Tomasza Lisa, za monotonność swoich tez oraz szukanie dziury nawet tam gdzie jej nie ma (pragnę zauważyć, że nikt nie napisał tu, że Odra jest w dołku), otrzymuje uż. Szyman, gratulacje!

Mnie też troszkę martwi ten wynik pod kątem baraży (O, KOLEJNY ZNAWCA). W ogóle martwią mnie baraże i o wiele bardziej wolałbym, gdyby Przodkowo lub Wolin do nich nie przystąpiły. Dlaczego? Nikt chyba nie zaprzeczy, że Odrze z perspektywy sezonu należy się ten awans, szczególnie za dość pewną wygraną w trudnej grupie. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują jako faworyta Odrę, no ale baraże to tak jak karne, loteria. 180 minut może przekreślić trud 30 meczów. No i w barażach trzeba być mega skoncentrowanym, tak jak wg mnie powinno być wczoraj. Sam trener zapowiadał, że wczorajszy mecz nie będzie na pół gwizdka, na spokojne dogranie (który to pogląd dominuje tutaj już po meczu), ale walka o spokojne zwycięstwo. A mimo to wczoraj wystarczyły dwa momenty rozprężenia, nawet w końcówce mogła być przegrana. Wierzę, że w barażach będzie gra na 1945%, ale, tu powszechny piłkarski banał, to tylko sport. A potknięcie przydarzyć nam się nie może, bo moment jest przełomowy i od wyniku sportowego zależy dalsza przyszłość ws. sponsora czy stadionu. Presja jest duża, dlatego mam nadzieję, że każdy z nas zdaje sobie z tego sprawę i 11 oraz 15 czerwca doping oraz frekwencja będą rekordowe w sezonie. ;-)

Nie da się ukryć, że nasi będą grali pod znacznie większą presją niż Przodkowo. My musimy, oni tylko mogą. Nie ma u nich żadnej presji na awans.

Tekst z marca 2016 roku:

http://www.pomorski-zpn.pl/aktualnosci/Przodkowo

A tutaj wypowiedź z kwietnia 2016 roku prezesa GKS Przodkowo Henryka Jaskólskiego na temat zwycięstwa w lidze, baraży i ewentualnej II ligi:

https://www.youtube.com/watch?v=_9KjAEUw0hU

Jeszcze dla formalności względem frekwencji w Lublinie - tam samych gości było 950 osób (Polonia, Wisła K, Stalówka). Z Motorem też liczne zgody + np prawie 100 Jagiellonii.

A nagrodę Jacka Gmocha dostaje respest za zajebista licencję trenerska championship manager

Pudło, ja z tych co wychowani już na Football Managerze. :-)))

Więcej dystansu i luzu życzę, może się przydać na wypadek jakiejś porażki w przyszłości.

Drużynie należy się szacunek za wygranie tej ligi w cuglach, nie dopuścili do możliwości powstania najróżniejszych śląskich koalicji bo mogło to wyglądać inaczej!
Mamy trenera starej daty wiec nie stosujemy nowoczesnych rozwiązań taktycznych, żadnych asynchronów jak np. Ruch II w meczu z nami itp. wiec te mecze często tak wyglądają jak wczoraj że najważniejsza jest cierpliwość i konsekwencja..
Jednakże w przeciwieństwie do większości wogóle nie marwię się barażem, jestem pewien że przeoramy tych kaszubów równo z trawą! Nasi piłkarze mają dokładnie tak samo dość tej gównianej ligi jak my. Nie zdziwię się jak załatwimy sprawę już na wyjeździe.