460
autor: snajper
Nie jestem zwolennikiem sprowadzania zaciagow z poza granic Polski szczegolnie w tak niskiej lidze, ale jeden czy dwoch pilkarzy jezeli ma pomoc w najwazniejszym celu " utrzymanie " to zaakceptuje to. Co do Chorwata to pragne zauwazyc, ze ma zastapic Tomka Draga i tutaj w tej decyzji Nemca nie ma chyba zadnej pomylki. Pracowali razem, byl podpora defensywy Floty gdzie nie mieli sobie rownych. Trener go zna i ufa a musi miec swoich ludzi w nowej rzeczywistosci . To chyba normalne postepowanie. Prawda jest, ze w Motorze gral slabo, ale kto tam zagral cokolwiek ? Klub byl bez grosza i nie placil miesiacami. Mam Wam przypomniec kto z naszych IKON nic nie gral i odpuszczal mecze, gdy w kasie Odry byla pustka ? Lepiej chyba jest dalej trzymac smrod zamkniety w puszce. Uwazam, ze jak przepracuje ciezko zime to bedzie dobrym stoperem. Znowy przypominam wszystkim jak tracilismy gowniane gole po stalych fragmentach, gdzie trzy cztery nasze sieroty obserwowaly jak pilka spade na leb przeciwnika. I tu wazne sa swietne warunki fizyczne Chorwata i doswiadczenie. W tej lidze on ma zabezpieczac brame, a nie smigac w ataku i strzelac gole, od tego sa inni. Teraz czekamy na kolejne wzmocnienie i lepiej zeby to byl Polak. Ale jak jeden kolega wspomnial wyzej " Polacy sa drozsi ", a graja padline. Zespol musi byc zbudowany o realna kase, jaka posiadamy i to jest najwazniejsze. Dlatego odchodza jedni a przychodza drudzy.
Co do naszego rezerwowego bramkarza to ogladalem go osobiscie w Glogowie i jak znam sie troche na pilce to wiem, ze z tej maki chleba nie bedzie. Wiadomo, ze gral z liderem, ze trener popelnil blad wpuszczajac go odrazu na gleboka wode, ze to byl tylko jeden mecz, ze stress, ze jeszcze mlody. Ale sa tacy bramkarze ktorzy zachowuja sie tak, jak gdyby bali sie pilki, sa bez wyobrazni potrzebnej do przewidzenia lotu pilki, nie potrafia ustawic sie w odpowiednim miejscu, itd. A o czym kazdy wie, bramkarz musi byc troche stukniety, odwazny i pelny wiary w to co robi ! Inaczej nigdy nie bedzie dobry. Tego nie widzialem w naszym mlodym bramkarzu. Malo tego, wszystkie strzaly co lecialy w swiatlo bramki wpadaly do sieci, czy to pod brzuchem czy nad glowa czy obok slupka. Doslownie wszystko. Byl kiedys w Odrze Kucharski, bramkarz jak wieza 195 wzrostu, ale facet sie bal, mial cykora z bliskich strzalow, obawial sie, ze moze dostac pilka w glowe, bal sie rzucic pod nogi przeciwnika. I mimo swietnych warunkow i dobrej grze na treningach nigdy nic nie osiagnal, ani w naszym klubie ni to w innym.
CierpliwoscI panowie, bo sytuacja Odry ( miejsce ) jest krytyczna I WIELE TRZEBA ZMIENIC ZEBY WYJSC W NOWEJ RUNDZIE OD SAMEGO POCZATKU JAK TORPEDA I URATOWAC TA LIGE !
Co do decyzji Tomanka to do konca nie rozumiem, ale logicznym wydaje sie, ze Nemec ma na jego miejsce lepszego pilkarza i moze drozszego dlatego byla potrzeba rezygnacji z Tomanka.
Nie wiem, spekuluje, ale niedlugo sie dowiemy.