46
autor: snajper
Przed sezonem i w trakcie, Zarzad Odry stanal na wysokosci zadania ! Sprowadzilismy pilkarzy ( lepszych ), dalismy wolna reke trenerowi, z kasa bylo bez zastrzezen, kibice wspierali zespol cala jesien, warunki do treningow byly ( miasto pozwolilo dala boisku na Polnocnej ), bramkarza trener wybral sobie sam, lista kadrowiczow dluga. CZEGO MOZEMY JESZCZE CHCIEC OD STRONY ZATRUDNIAJACEJ czyli ZARZADU I KIBICOW ?????
A teraz co dostalismy w zamian i co dal nam trener ? Odsylam do tabeli, do jakosci gry i skutecznosci zespolu. I nie chce czytac tlumaczen, ze sedziowie, kartki, deszcz, kontuzje, pech.
Pecha mozna miec w jednym, dwoch gora trzech meczach, ale nie w 17 - tu.
Jezeli pilkarze strzelali by gole z 3 metrow, to sedzia nic nie zrobi. Ogolnie zastanowmy sie, jacy maja sedziowac w 3 lidze, jak w ekstraklasie to sami partacze.
Nie wykorzystywane okazje to przeciez rowniez wina trenera ( niech na treningu lub nawet po strzelaja do upadlego ), kartki to rowniez wina trenera, w pewnym sensie, ktory niewyperswadowal odpowiednio pilkarzom o co gramy, i jak odpowiedzialnie maja sie zachowac na boisku. Dalej, brak szczescia po stronie obecnego trenera i co najgorsze dla mnie, mam wrazenie, ze z trenera zeszlo powietrze, upadla wiara, energia, wyglada na przygaszonego i bez nadzieji, a raczej pewnosci, zeby powiedziec - UTRZYMAM Wam ta lige. Pilkarze Odry przypominaja stado owiec, ktore obserwuja wilki z oddali, a pasterz nie za bardzo wie co ma robic sam chowajac glowe w szalasie.
Taki wspanialy pilkarz jakim byl pan Zuraw powinien czegos pilkarzy nauczyc i byc dla nich jak ojciec z jajami, w tej ( dla niego ) gownianej klasie. Gral tyle lat w bundeslidze, a naszych pilkarzy pod jego okiem wciaz zrzera panika?! Po tylu rozegranych meczach i treningach.Trener jak dla mnie, starcil wiare i pewnosc jaka jeszcze wykazywal przed bardzo trudnym sezonem. Dlatego moze sam powinien zlozyc rezygnacje, zeby w klubie bylo latwiej z podjeciem decyzji. Nie wiem. Nie ja zatrudnialem nie bede zwalnial.
Ale jezeli zostanie zdecyduje sie zostac i zawiedzie to powinien dac sobie z trenerka spokj na 10 lat. Tutaj musi podjac przemyslana odpowiedzialnosc, gdyz po nieplanowanym spadku moze rozlozyc nasz klub. I tylko dlatego, ze Zarzad mu zaufal ( w jego umiejetnosci lub szczesliwa gwiazde )
I jeszcze kilka slowek o meczu z Z.S.
Czy jest to mozliwe, zeby zawodowy pilkarz, gdy dobiega do pilki na 7 metrze i ma przed soba tylko bramkarza zamiast pochylic sie do przodu i uderzyc w brame, kladzie sie przed pilka do tylu i laduje ja zaraz w kosmos ? Czy to jest normalne, ze ten sam pilkarz wczesniej zamiast strzelic lewa, ze szpica, kolanem lub nawet jajami, zaczyna truchtac , zatrzymywac sie chcac uderzac z KILKU metrow druga noga ta co ma pewniejsza ? Ludzie przeciez moj siostrzeniec ktory ma 10 lat wali z 20 metrow raz lewa raz prawa a ma 150 cm. A Tycu z tym co prezentowal ( jak byl w formie ) to przy tym prawie Ronaldo.
A stracona bramka to kuriozum - ile czasu mieli nasi pilkarze zeby wybic pilke, zablokowac uderzenie, zastawic cialem, mogli i mieli czas na wszystko !
No i bezradny ( bezmyslny ) bramkarz ktory wychodzi do akcji gdzie jest naszych pieciu obroncow przeciw dwom ZS. Ile to juz goli szmatek wpadlo przy lewym slupku ? Jakies fatum lewj reki.
Nawet wygrana w Jarocinie nie wiele zmieni nasza sytuacje, a przeciez nie mamy podstaw budowac sobie nadzieje na pierwsza wygrana w sezonie. Odra wyjazdy : wygrane - 0, remisy 3, przegrane 4, bramki 5:14 !
Liczby i logika przemawiaj za tym, ze czas nadzieji glupich juz sie skonczyl.
Nowy trener, gdy przyjdzie bedzie mial wazne ATU w rekawie, mianowicie moze uzupelnic sklad zawodnikiem ( kami ) ktorego dobrze zna i wkomponuje ( uzupelni ) do naszego zespolu z solidnym juz kregoslupem.
Brakuje jednego dobrego na kazdej pozycji. Kto bedzie musial odejsc to juz jego decyzja ( nowego lub starego trenera ).
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 18 listopada 2013, 23:14 przez
snajper, łącznie zmieniany 1 raz.