Re: Odra Opole - Skałka Żabnica (sobota, 10.09. godz. 17:00)

27
Ja teraz chciałbym usłyszeć co takiego tajemniczego ustalił zarząd na ostatnim spotkaniu? Możemy się domyślać, że dali trenerowi jakieś ultimatum na najbliższe mecze. Jeśli pojawiłyby sie wyniki to tryumfalnie ogłosiliby swój sukces. A teraz jak po meczu kibice jebali z trybun zawodników i trenerów to pan Gitlar tylko stał jak wryty i gapił sie z niedowierzaniem i strachem na trybuny, a na twarzy miał minę typu: Czego oni kurwa od nas chcą, przecież zrobiliśmy zebranie.
Niestety nie dość że trenera nie mamy, bo mamy tylko człowieka który bierze wypłatę, to zarząd doskonale wpisuje się w ten obraz. Trzeba było zostać przy tej Oderce bo przynoście wstyd na całą Polskę!

Re: Odra Opole - Skałka Żabnica (sobota, 10.09. godz. 17:00)

31
"Jak mówią młodzi ludzie: Masakracja!" :) - Co to k**** ma być. Padlina z wynikami nieprawdopodobna. Na prawdę w najgorszym scenariuszu nie wyobrażałem sobie że będzie aż tak pod górkę. Dlaczego nie ma żadnych zdecydowanych ruchów ze strony klubu. Nie ma odpowiedzialnych za taki stan rzeczy? Chyba, że niektórym nie zależy na awansie w tym sezonie - tylko wtedy trzeba sobie zdać sprawę z tego, że jak nie teraz, to popadniemy w tą 3-cio ligową popelinę na nieco dłużej jak sezon, czy dwa... TYLKO AWANS!

Re: Odra Opole - Skałka Żabnica (sobota, 10.09. godz. 17:00)

38
pasibrzuch pisze:
kosa pisze:Byłem na wszystkich meczach na Oleskiej w tym sezonie i widzę pewien pozytyw. Jest tendencja rosnąca. Z Leśnicą zagrali fajne 45 min., ze Szczakowianką 0 min. a ze Skałką 2 min. :)
Ja też byłe na wszystkich meczach , ale nie mam okularów.......
Ja tez bylem na wszystkich w Opolu plus wyjazdy.( Najlepszy byl wyjazd do Pawlowic. haha. Opisze, bo ten mecz przejdzie do mojej historii wyjazdowej). I za kazdym razem myslalem ze nie dam rady dotrwac do konca. Czegos takiego slabego nie spodziewalem sie nawet w najgorszych snach. Najciekawiej bylo gdy z dopingiem wchodzil sektor A lub po kazdym meczu w opolu jak kibice z krytej wrzeszczeli na Kaniuke by jak najszybciej wyemigrowal do Krapkowic.
Co do nowego trenera to rowniez uwazam, ze powinien byc z " innej szatnii ".
SZKODA JEDYNIE STRACONEGO 1.5 ROKU. Ciezko to bedzie dac do kupy. Z meczu na mecz pilkarze nie wyeliminuja swoich nawykow i grac sie nie naucza. Caly okres przygotowawczy poszedl na marne. Jedynie nadzieja, ze Kaniuka przygotowal ich odpowiednio motorycznie do sezonu, ale i tutaj mam duze watpliwosci, wspominajac mecze Odry np: z Szczakowianka czy Lesnica. zobaczymy