8 kolejka (2024/2025). Odra - ŁKS Łódź.

#1
Dzisiaj do Opola przyjeżdża spadkowicz z ekstraklasy. Spotkanie drużyn sąsiadujących w tabeli, ale ŁKS ma jeden mecz zaległy. "Rycerze Wiosny" po nie najlepszym początku sezonu wygrywają dwa ostatnie spotkania i aktualnie mają 7 oczek. Odra z małą serią 3 meczy bez porażki. Mecz chyba bez faworyta. Fajnie by było wygrać, po tym meczu 2 tygodnie przerwy.

Re: 8 kolejka (2024/2025). Odra - ŁKS Łódź.

#7
Jeszcze zostało 10 minut, może wynik się zmieni, ale odczucia po tym meczu pozostaną niezmienione: po raz pierwszy w tym sezonie jestem totalnie rozczarowany grą Odry. Obrzydliwy mecz w naszym wykonaniu, tym bardziej, że ŁKS spokojnie w naszym zasięgu.

A jak następnym razem zobaczę w składzie przed meczem parę Żemło-Pikk, to nawet nie włączam. Zobaczcie później kto zawalił bramkę (tu jeszcze dołączył na trzeciego chwalony przeze mnie wcześniej za grę w obronie Banaszewski) albo kto w drugiej połowie popełnił błąd, gdzie gość z ŁKS wyszedł sam na sam i mógł zamknąć mecz. I potem taki gość sobie wpisze ponad 100 meczów w 1 lidze w CV i się będzie woził od klubu do klubu do końca 'kariery'. Nowak też cień siebie, ta jego okazja, mimo że kompletnie niezasłużona, to mogła wlać nadzieję, ale wykończenie żałosne.

Dziś pół słowa w ich obronie nie napiszę.

Re: 8 kolejka (2024/2025). Odra - ŁKS Łódź.

#8
respest pisze:
piątek, 30 sierpnia 2024, 17:47
Jeszcze zostało 10 minut, może wynik się zmieni, ale odczucia po tym meczu pozostaną niezmienione: po raz pierwszy w tym sezonie jestem totalnie rozczarowany grą Odry. Obrzydliwy mecz w naszym wykonaniu, tym bardziej, że ŁKS spokojnie w naszym zasięgu.

A jak następnym razem zobaczę w składzie przed meczem parę Żemło-Pikk, to nawet nie włączam. Zobaczcie później kto zawalił bramkę (tu jeszcze dołączył na trzeciego chwalony przeze mnie wcześniej za grę w obronie Banaszewski) albo kto w drugiej połowie popełnił błąd, gdzie gość z ŁKS wyszedł sam na sam i mógł zamknąć mecz. I potem taki gość sobie wpisze ponad 100 meczów w 1 lidze w CV i się będzie woził od klubu do klubu do końca 'kariery'. Nowak też cień siebie, ta jego okazja, mimo że kompletnie niezasłużona, to mogła wlać nadzieję, ale wykończenie żałosne.

Dziś pół słowa w ich obronie nie napiszę.
Do Zemły i Pikka możesz dopisać Niziolka i Nowaka i okazuje się że połowa podstawowego składu się kompletnie nie nadaje. Zero postępu, zero perspektyw. Dramat.

Re: 8 kolejka (2024/2025). Odra - ŁKS Łódź.

#9
czubus pisze:
piątek, 30 sierpnia 2024, 17:36
Kmbj pisze:
piątek, 30 sierpnia 2024, 17:23
Zatrudniliśmy Soblewskiego żeby grać bardziej ofensywnie? Przecież to jest profanacja i sabotaż.
Zaraz Ci napiszą że czasu potrzeba, szkoda że jest połowa rundy a my się cofamy w rozwoju. Ciekawe kiedy w końcu ktoś w klubie zauważy że środek nie istnieje i trzeba wzmocnień na pozycję 6/8
Tu się zgadzam, przecież to z meczu na mecz wygląda coraz gorzej. Banaszewski to nieporozumienie podobnie zresztą jak Pikk. Pozycja młodzieżowca to kamień do naszego zarządu. Każde zagrożenie jakie stwarzamy to bierze się z przypadku.

Re: 8 kolejka (2024/2025). Odra - ŁKS Łódź.

#14
Pisałem to już, ale powtórzę się - miał być sezon przejściowy, żeby w kolejnym sezonie walczyć o awans? No to będzie walczyć, ale nie do tej ligi co myśleliśmy.

8 kolejek za nami, już pal licho brak punktów za dzisiaj, ale ja nie widzę ani jednego elementu, w którym cokolwiek zostałoby zbudowane. Jeżeli drużyna jest w fazie przebudowy, to jak dla mnie nadal jesteśmy w fazie wyburzeń. Każda akcja ofensywna to jest jakiś zupełnie indywidualny błysk, bez jakiejś szerszej koncepcji gry. A to konsekwentne wyprowadzanie piłki od własnej bramki kończące się za każdym razem stratą jeszcze na własnej połowie tylko dopełniało obrazu nieszczęścia. Mam wrażenie że przez to druga połowa wyglądała lepiej - ŁKS oddychał rękawami po tym dzikim pressingu z pierwszej połowy. To niestety w ogóle nie rokuje…

Specjalne wyróżnienie dla Banaszewskiego - oprócz tradycyjnej już totalnej bezproduktywności w ofensywie, teraz jeszcze dorzucił zawalenie bramki.

P.S. odnoście młodzieżowców, bo ktoś tu o nich wspominał - nie komentuje ich gry w zasadzie co mecz, bo tu akurat trafia do mnie filozofia. Młode chłopaki, młodzieżowcami będą jeszcze długo. Oczywiście, że to absolutnie nie są piłkarze 1-ligowi na teraz i mają dużo braków, ale wierzę że się nauczą, a my wszyscy musimy ich chronić przed krytyką w tym sezonie. Za rok poprzeczka w górę.

Re: 8 kolejka (2024/2025). Odra - ŁKS Łódź.

#17
Bardzo słaba 1 połowa, ale w 2 połowie wyglądało to lepiej i momentami zepchnięty do defensywy Łks szczęśliwie się wybronił. Dramat to niewykorzystana sytuacja Nowaka, wydaje się że 1 rzut karny dla Odry powinien być odgwizdany. Szkoda straty punktu bo mecz na remis. Będzie walka o utrzymanie do końca. Cieszy powrót Czapli, ciekawe kiedy wróci Kamiński do składu.
Moda przemija WIARA wiecznie trwa.

Re: 8 kolejka (2024/2025). Odra - ŁKS Łódź.

#18
Nie zgodzę się z tą 2 połowa.

Mieliśmy dobre 15-20 minut w całym meczu.
LKS cienki jak dupa węża, a my niestety jeszcze ciensi.

Czapla wrocil w takim momencie że z miejsca dzisiaj został najlepszym naszym graczem..

Kaminski był dzisiaj na ławce więc pewnie po przerwie będzie do gry - to moja ostatnia nadzieja ze wróci poukładana obrona bo tam poprostu brakuje kierownika.

To jednak nie rozwiąże innych problemow:

1) całkowity brak środka pola, wystawianie lyszczarza tak z tyłu to sabitaz
2) wypad szrek (jak zwykle klub ma wduoie kibicow) i resztki napędu zniknęły i było jak było
3) Nowak z całym szacunkiem ale jak dla mnie koniec szans - ile można?
4) banaszewski jak gra na środku to jeszcze jakoś bywa, na skrzydle to jest jakaś masakra
5) całe zamieszanie w środku jest dla mnie spowodowane młodzieżowcem. Sobol kombinował jak nie grać młodym na skrzydle to wycofał jedynego dobrze podającego w przodzie co i strzelić umie żeby przed nim grał młody. Skrzydeł i tak nie mamy więc wróćmy do młodego na skrzydle (I nie Nowaka na drugim)
6) Nizioł niby trochę lepiej ale ani nie potrafi przytrzymać i dać spokoju ani podać podrywając akcje. Taka poprawna, nijaka ta jego gra. Trudno ssie spodziewać że Nizioł nagle wejdzie w formę życia, Hiszpan to jakaś pomyłka, Purzycki różnie-zdecydowanie trzeba wzmocnienia (może czapla coś zmieni, w końcu grając tam gdzie powinien od dawna.)
7) sytuacja jest jaka jest (kontuzje) ławki praktycznie nie mamy co prowadzi do tego że pozbawiamy się ostatnich atutów wystawiając zawodników na nie swoich pozycjach.
8) o muratowiczu to co zwykle -potencjał widać ale nie ma z km grać. Powinni zagrać z wolnym kosztem banaszewskiego, za nimi lyszczarz
9) wolny naprawdę widać że może robić roznice ... ale nie sam
10) w obronie chaos beż zmian (o tym już było) ale dodam że tylu wybić na pale to jeszcze chyba w tym sezonie nie zaliczyliśmy
11) uważam zie nie ma co liczyć że wrócą kontuzjowani i wszystko z a skoczy tylko trzeba i tak jeszcze z 2-3 zawodników sprowadzić bo jak ci wrócą to inni będą mii kartki czy kontuzje a nasza obecna ławka naprawdę bez szału

Wiem że zaraz piwiexie że to 8kolejka ale ja poprostu czuje ze z sobolewskim nic nie wyjdzie. Obyśmy tylko zareagowali na tyle wcześnie żeby ktoś to podniósł bo będzie spadek albo walka do końca o utrzymanie.

Dla mnie niestety start tego sezonu pokazuje że jesteśmy w dupie.
Trener nie ogarnia, skład wąski, gra nijaka (wolno, do tyłu, sxhematycznie), to co działało spierdolone mimo utrzymania składu obrony.

...eh
Do dupy.
Od 6 lat budujemy kolejne projekty Ekstraklasy na nowym stadionie, a każdy kolejny coraz gorszy.

... przestaje powoli wierzyć 😒
"Ekstraklasa albo smierc" przez 20 lar, a na stadionie zamieszkają bezdomni do tego czasu.

Re: 8 kolejka (2024/2025). Odra - ŁKS Łódź.

#19
Mam radę dla coacha (jak sytuacja kadrowa się nie zmieni):

Muratowicz, Wolny z przodu
Bartosz i młody na wahadlach
Za napastnikami lyszczarz z tendencja do schodzenia na stronę Bartosza (ZADANIA DEFENSYWNE)
Za nim czapla z purzyckim/Niziolem
Obrona z 2 stoperami, wracającym Bartoszem po jednej stronie i szrekiem/innym obroncom po drugiej do asekuracji młodego

I w tym miejscu apel do klubu (wiem.ze czytaja): weźcie się kurwa ogarnijcie i napiszcie coś o kontuzjowanych zawodnikach !

Wkurwia mnie to że budujemy stadion Za 200 baniek, walczymy o ekstraklasa, a organizacje mamy na poziomie viktori kozia dupa.

Poziom materiałów na stronie klubu to jakaś zenada - lakoniczne komunikaty stwierdzajace suche fakty, brak elementarnej informacji co się dzieje w klubie, sama strona biedna i szablonowa.
Do tego nie trzeba sztabu ludzi... wystarczy chciec

...chyba że taki skok organizacyjny to dopiero na nowym stadionie.

Re: 8 kolejka (2024/2025). Odra - ŁKS Łódź.

#22
No cóż... w pierwszej połowie nie istniejemy. Goście szybko strzelają bramkę, wysoko presują, nasi piłkarze w ogóle sobie z tym nie radzą. Ale pomimo tak słabej połowy przegrywamy tylko jedną bramką. Myślę sobie, po przerwie odwrócimy wynik. ŁKS oddał pole gry, my coś tam próbujemy, oni nas kontrują parę razy. Od ok. 60 minuty goście zaczynają opadać z sił. A my..., nie mamy pomysłu (umiejętności ???) jak zaatakować. Pojedyncze raczej przypadkowe sytuacje to jedyne na co nas stać chociaż było blisko wyrównania. Szkoda, bo goście byli dzisiaj do ogrania. Na plus Czapliński i Wolny. Łyszczarz gdzieś nieobecny, Niziołek nie rozegra żeby zaryzykować. W środku generalnie pusto. Najbardziej zirytowany byłem sytuacją z ok. 80 minuty kiedy wyprowadzamy akcję. Niziołek jest 30-40 metrów od naszej bramki, ma piłkę przy nodze, przed sobą cały zespół ŁKS-u, nikt mu się nie pokazuje do gry a za sobą ma aż 4 naszych zawodników, wystarczy że dwóch pobiegnie do boku i już jest gdzie zagrać, ale po co, lepiej stać w linii i patrzeć się na siebie. W końcu Nizioł podaje do tyłu. Ale najbardziej serce mi biło kiedy mieliśmy SFG a z tyłu zostawialiśmy Pikka, goście się obronili a piłka zmierza w stronę estończyka gdzie widząc jego ruchy, myślisz czy zdoła przyjąć piłkę czy głupio straci. Ale pomimo wszystko Pikk wydaję mi się inteligentnym piłkarzem, tylko jemu brakuje po prostu umiejętności. Prawie zapomniałem - Błyszko - On po wejściu na boisko miał jakąkolwiek udaną interwencję ?. I oczywiście Nowak, nie wykorzystać takiej sytuacji to jest kryminał. Jeśli sztab szkoleniowy nie życzy sobie info o nieobecnych to napiszcie to w mediach, bo my może czekamy a może nie ma na co. Teraz dwa tygodnie przerwy, Czapla wrócił, Kamyk na ławce, może wrócą pozostali i jakoś to ruszy. bo ja mam już dość "strażaków" i budowniczych.

Re: 8 kolejka (2024/2025). Odra - ŁKS Łódź.

#23
witam
nie mieszkam juz w Opolu ale mam sentyment straszny dla Odry Opole duzyny z moich młodych lat
ALE TERAZ TA GRUŻYNA I JEJ GRA TO TOTALNA KASZANA I KUPA WSTYDU!!!!!!!!!!
Nie ma w Opolu jedenastu chłopaków umiejących grać w piłkę??????????????
Gdzie ta drużyna z Młynarczykiem,Dziadkem,Kotami,Klosem...........która trzesła piłkarską Polską??????????/
Same Araby,Murzyny,obcokrajowcy WSTYD!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Re: 8 kolejka (2024/2025). Odra - ŁKS Łódź.

#24
Wnikliwe analizy Kolegów, jeszcze tylko pogłębiają me wrażenia, o ślepym zaułku projektu pod kierownictwem Pana S.
Ale oczywiście kibica Naszej ukochanej drużyny musi cechować cierpliwość i nieograniczona wiara....
Czekam zatem, lecz ostatnio z większym niepokojem.
Do roboty PANOWIE PIŁKARZE !!! Jesteście nam to winni !!!!
Nawet jeśli zabraknie umiejętności, to pokażcie zaangażowanie i walkę !!!

Re: 8 kolejka (2024/2025). Odra - ŁKS Łódź.

#25
smilee pisze:
piątek, 30 sierpnia 2024, 19:57
Mam radę dla coacha (jak sytuacja kadrowa się nie zmieni):

Muratowicz, Wolny z przodu
Bartosz i młody na wahadlach
Za napastnikami lyszczarz z tendencja do schodzenia na stronę Bartosza (ZADANIA DEFENSYWNE)
Za nim czapla z purzyckim/Niziolem
Obrona z 2 stoperami, wracającym Bartoszem po jednej stronie i szrekiem/innym obroncom po drugiej do asekuracji młodego

I w tym miejscu apel do klubu (wiem.ze czytaja): weźcie się kurwa ogarnijcie i napiszcie coś o kontuzjowanych zawodnikach !

Wkurwia mnie to że budujemy stadion Za 200 baniek, walczymy o ekstraklasa, a organizacje mamy na poziomie viktori kozia dupa.

Poziom materiałów na stronie klubu to jakaś zenada - lakoniczne komunikaty stwierdzajace suche fakty, brak elementarnej informacji co się dzieje w klubie, sama strona biedna i szablonowa.
Do tego nie trzeba sztabu ludzi... wystarczy chciec

...chyba że taki skok organizacyjny to dopiero na nowym stadionie.
Wszystko fajnie, tylko z propozycją twojej taktyki chyba jest coś nie tak. Bartosz ma być wahadłowym i bocznym obrońcą zarazem? ;)
Przy takim ustawieniu jakie proponujesz, to musi grać 3 środkowych obrońców.
cron