Jedna Odra

Ajjj 0-1 szkoda... czekam na relacje z meczu bo niestety mnie nie było...
Czy Wygrywasz Czy Nie Ja I Tak Kocham Cie! W Moim Sercu Odra! I Na Dobre I Na Złe!

nieciekawy początek sezonu. Pozdro z UK !!!

Zdziwiły mnie zapowiedzi niektórych z Was, że walczycie w tym sezonie o awans. III liga śląsko-opolska to już nie przelewki. Może i skład został wzmocniony, zwłaszcza Michniewicz i Surowiak w defensywie, ale ... widziałem kilka spotkań Odry w poprzednim sezonie i niestety optymizmem to nie napawało. Ambicji i walki odmówić tym grajkom nie można, ale umiejętności jednak nie te ;)


Do zobaczenia za jakiś czas :)

Jak dla mnie to Victoria nic nie grala, a mecz wygrali dzieki duzo wiekszemu doswiadczeniu, ligowemu obyciu i warunkach fizycznych. U naszych przerazal przede wszystkim brak zgrania i marnowanie okazji strzeleckich. Chcieli grac widowiskowo, ale wrzutki na pamiec, gra pietka, przerzuty przez cale boisko niestety czesciej byly nieskuteczne niz skuteczne. Dobrze, ze u chlopakow widac sportowa zlosc, wierze, ze przelozy sie to na dobry wynik w Piotrowce.

Co do strzelca bramki Minkiny, to syn naszego bylego pilkarza. Moze jakies kompleksy po tatusiu zostaly, nie wiem.

wg mnie cale spotkanie graliśmy o wiele lepiej, jednak niestety zabrakło tej jednej akcji, która udała się victorii.
o prowokacji po bramce sie nawet nie wypowiadam, sędzia powinien ich wszystkich za takie coś wykartkować.

P.S.
Energetyk ROW Rybnik - LZS Piotrówka 14 sierpnia, 17:00
mecz się nie odbył; goście nie posiadali aktualnych badań lekarskich

:D:D

Mili państwo, sam Michniewicz nie będzie za wszystkich napierdalał. Chłop już leciwy a biega lepiej jak 20 latki. Młodzież do roboty, koniec z imprezkami i do treningu bo tu III liga a nie podwórko!

Szkoda porażki bo spokojnie mógł być remis, obiektywnie patrząc I połowa dla nas a II dla gości(nieuznany gol i poprzeczka). Wydaje mi się że piłkarze byli stremowani dzisiejszym występem i oczekiwaniami kibiców. Prowokacje piłkarzyków z Cz-wy poniżej krytyki, z niecierpliwością czekam na rewanż. To dopiero pierwszy mecz jeszcze jest dużo punktów do zdobycia trzeba się wziąć do roboty i poszukać punktów już w najbliższym meczu z Czarnymi Piotrówka :-)

Akurat do zaangazowania pilkarzy nie mam zarzutow, biegali za kazda pilka, walczyli. Nie wyszlo, no coz, nie mozna zawsze wygrywac.

Zabrakło dokładności podań, trochę szczęścia, może piłkarze niewytrzymali presji? Pierwsze koty za płoty, teraz musi być lepiej,przynajmniej była dobra zabawa na trybunach:-)

LooZ^ pisze:Co do strzelca bramki Minkiny, to syn naszego bylego pilkarza. Moze jakies kompleksy po tatusiu zostaly, nie wiem.

po tej prowokacji powinien sędzia podbiec i dać żółtą za prowokowanie zawodników tak samo jak temu pajacowi co nas chciał uciszyć!a później się dziwią że zadymy na stadionach jak jeden z 2 burak prowokuje a sędzia nie reaguje ;/

Łukasz pisze:... z niecierpliwością czekam na rewanż.

o ile nie zamkną stadionu na nasz mecz jak przyjadą kibice bardzo niekulturalni z Opola :)

w maju ostrzegałem że gra w III lidze śląskiej to nie bieganie za skórą w IV lidze opolskiej ...
a skra to żaden potentat, przyjedzie skałka, row, rozwój, stal i będzie wesoło :)

Czy tak będzie? Pokaże boisko,drobna uwaga nie graliśmy ze Skrą.

Mirek masz rację, soooory za pomyłeczkę :)

tak czytalem relacje na oderce to Tyc trzy strzaly i wszystkie niecelne!i to ma byc wzmocnienie - zenada

Relacja filmowa z meczu: http://www.historia-odry.opole.pl/index ... 2&Itemid=2

na tej relacji filmowej widać jak piłkarz po bramce prowokuję kibiców uciszając ich ;] a później że kibice sami prowokowali!

A gdzies mowili, ze sami prowokowalismy?

napisałem ogólnie :) że to zawsze kibice są winni :)

Dopiero pierwszy mecz, nie narzekajmy od początku ,jak ktoś napisał jeszcze wiele meczy i punktów do zdobycia.

Czy wygrywasz,czy nie... !

Jak na tak mlody sklad meczyk calkiem niezly.Mlodzi ambitnie walczyli,duzo nicelnych podan,widac jeszcze brak zgrania.Ogolnie brawa za ambicje i walke do konca.Widac ze chca wygrywac i chca grac pilke mila dla oka. JE..C KU..Y MEDALIKI HEJ,HEJ!!

Dokładnie, mamy młody skład. Dobre kilku zawodników pierwszy raz grało w III lidze. Niema się co przejmować tą porażką. Odra jest wielka i jeszcze swoje pokaże w III lidze. :) Jestem tego pewien w 100%.

Zazdroszczę Wam pozytywnego nastawienia - mi podły humor przechodzi dopiero po wygranym meczu - mam nadzieję że już za tydzień (...w Piotrówce tylko wygrana!).

Plusy i minusy gry już zostały wymienione, kto był ten widział, są też relacje - można analizować.

Trenerze, może więcej pracy przy linii zamiast grzania ławy? Niekiedy wystarczy podpowiedzieć zawodnikom że mają zmienić stronę boiska, zaatakować lub nie środkiem itd itp. Gratuluję opanowania - ja bym przy tej linii bocznej przebiegał 10 kilometrów w trakcie jednej połowy:)

Prowokacyjne zachowania Victorii zgłosił bym do OZPN, niech będzie ślad. Jak znam życie to w rewanżu w Częstochowie będą jechać z nami w ten sam sposób.

Ludzieee!!!
Moim zdaniem i treansfer T. Tyca i nowego trenera to wielkie nieporozumienie!! Z tego co pamiętam żaden z nich większych osiągnięć nie miał.
Obyśmy na nowy sezon nie ćwiczyli jednej przyśpiewki...."Nic się nie stało ODERKO .. NIc się nie stało
Tak napisałem 24 06 2010......
OBYM TYLKO SIĘ MYLIŁ Może to rzeczywiście tylko głupia wpadka? Mocno w to wierzę.

maniek83 pisze:tak czytalem relacje na oderce to Tyc trzy strzaly i wszystkie niecelne!i to ma byc wzmocnienie - zenada

czytałeś a nie widziałeś.
Tyc był zdecydowanie najlepszym graczem. walczył, biegał, oddał trzy strzały, z czego dwa z trudnej pozycji. szkoda że wszedł dopiero w drugiej połowie, bo bardzo ożywił grę do przodu.

poza tym kilku kluczowych graczy było nie w formie
bardzo słabo Franek: prawie wszystkie podania do przeciwników
słabo Bednarski: gubił się
słabo Deja, Syldorf i Ścisło: po prostu nie ich mecz

odnośnie godziny meczu. szkoda że nie 17:30, bo od 20:00 zmasowany atak komarów na sektor rodzinny. trochę ludzi się z tego powodu ewakuowało.

Szkoda niecelnych podań. Była ich cała masa, jakby piłkarze trenowali słabiej napompowaną piłką. Kowalczyk chyba 10 razy próbował dojść piłki zagranej tuż przy linii końcowej, potem trudno się dziwić, że skrzydłowym brakuje sił na końcówkę. Syldorf też kilka razy dostawał piłkę tak, że ledwo co do niej dobiegał i w ostatniej chwili dośrodkowywał.

Rywale chyba od 15 minuty grali na czas, aż głupio było na to patrzeć. Prowokacja po strzeleniu bramki skandaliczna, rozumiem, że zdarza się to w meczach jakichś odwiecznych wrogów, ale w sytuacji kiedy jest kulturalny doping bez żadnych wyzwisk jest to po prostu chamstwo. Mam nadzieję, że żaden piłkarz Victorii nie zagra w przyszłości w Oderce.

Tyc moim zdaniem zagrał nieźle. Pudłował, jednak ważne jest, że przy zmasowanej obronie Victorii w ogóle znajdował sobie sytuacje.

Po przegranej zawodnicy na pewno bardziej sprężą się na następne mecze.