Jedna Odra

Dzięki zaległemu meczu w Suwałkach nasi piłkarze już mieli przetarcie ligowe przed tym meczem. Co ważne, start wiosny wypadł bardzo korzystnie, bo zdobyliśmy niezwykle cenne 3 punkty na boisku rywala.
Ale już od weekendu zaczyna się prawdziwe granie, wszyscy pierwszoligowcy wracają na boiska. W sobotnie popołudnie nasi piłkarze rozegrają ważny mecz w Jastrzębiu. Co istotne - miejscowi lepiej punktują na wyjazdach (m.in wygrali na jesień w Opolu). U siebie mają bilans 3 zw, 4 r i 4 p. Odra z kolei ma kiepskie statystyki wyjazdowe, ale miejmy nadzieję, że można będzie je tylko poprawić. Pierwszym sygnałem była wygrana w Suwałkach. GKS jest silniejszym zespołem dlatego nie ma mowy o dekoncentracji (vide stracone gole z Wigrami po 80 min.).
Wynik? Remis z pewnością ujmy by nie przyniósł. Ale może warto zgarnąć pełną pulę i mieć spokojną wiosnę?

sędzią spotkania pan Sebastian Krasny, który sędziował nam w Katowicach (2:2), nie przypominam sobie większych błędów tego pana w tym spotkaniu za to pamiętam , ze mogliśmy (a nawet powinniśmy) ten mecz wygrać. Gorsze wspomnienia z tym panem maja w Jastrzębiu, bo przy dwóch spotkaniach Jastrzębie oba przegrało (u siebie z Wigrami i na wyjeździe w Łodzi)

ja liczę na podtrzymanie passy.
chociaż tak naprawdę to ta wygrana w Suwałkach niewiele mówi. widać, że Baranowski zawalił dwie bramki ale z komentarzy na 90minut wynika, że Wigry nic nie grały.
uważam, że to sobotnie spotkanie pokaże jak Odra się przygotowała do rundy. Gks jest silnym rywalem, na pewno pokaże więcej umiejętności niż WIgry.

fajnie byłoby wygrać i jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie. nikt z nas nie chce powtórki z ubiegłej wiosny, gdzie prawie do końca nic nie było wiadomo.

Czytałem, że poszły wszystkie bilety na jastrzębie. Jaką pulę dostaliśmy ?

cartman pisze: piątek, 1 marca 2019, 9:41 Czytałem, że poszły wszystkie bilety na jastrzębie. Jaką pulę dostaliśmy ?

od co najmniej 13 lat Jastrzębie nie dawało więcej niż 300 biletów (chociaż czasami i taka ilość była niedostępna) więc zakładam, że teraz jest podobnie

Jeżeli zagramy jak w Suwałkach przez 80 minut spokojnie możemy to wygrać. I z optymizmem piąć się górę tabeli.

Krysiak - Mikinić, Baranowski, Szota, Brusiło - Błanik, Niziołek, Czyżycki, Janus - Skrzypczak, Ivan Martin.
Mikinicia na prawej obronie w życiu bym się nie spodziewał. Szybciej wystawiłbym tam Szotę i do środka Żemło.
Jakieś info odnośnie kontuzji Winiara, Dudu, Modera?

wijamurzyn pisze: sobota, 2 marca 2019, 15:07 Krysiak - Mikinić, Baranowski, Szota, Brusiło - Błanik, Niziołek, Czyżycki, Janus - Skrzypczak, Ivan Martin.
Mikinicia na prawej obronie w życiu bym się nie spodziewał. Szybciej wystawiłbym tam Szotę i do środka Żemło.
Jakieś info odnośnie kontuzji Winiara, Dudu, Modera?

Miki był testowany na prawej obronie w Turcji. Podobno tragicznie wyglądał w defensywie.
Modi nie mógł włożyć nawet buta, miał tak obitą stopę. Ale to nic groźnego. Dudu podobno też ma lada chwila wrócić, z tego co słyszałem.

Rumak szybko reflektuje się i nie chcąc zajechać Czyżyka wstawia obok niego Niziołka zamiast Trojaka. Choć czuję, że to kombinowanie z ustawieniem się zemści, szczególnie przy takiej defensywie... Trojak powinien grać, jest wentylem bezpieczeństwa, ale w 4-1-4-1.

Zmiana koncepcji co kilka miesięcy...

... A ja się ciesze ze wreszcie 2 nominalnych napastnikow z przodu.
W piłce wygrywa ta drużyna, ktora zdobędzie wiecej bramek. Nie wazne ile straci ;-)

smilee pisze: sobota, 2 marca 2019, 15:35 ... A ja się ciesze ze wreszcie 2 nominalnych napastnikow z przodu.
W piłce wygrywa ta drużyna, ktora zdobędzie wiecej bramek. Nie wazne ile straci ;-)

No i w Suwałkach się udało :D

To się nazywa szybka akcja. Szymon Skrzypczak.

Brawo Skrzypa. Tylko żeby się teraz nie cofnęli.

Jest gdzies jakies sluchowuski chociaż czy tylko txt?

Niestety już 1:1. Szkoda straconych okazji Martina.

Tekstowy GKS Jastrzębie
http://mecznazywo.jasnet.pl/?fbclid=IwA ... 0HBwUguqK4

Strzelamy i calkowicie oddajemy pole

Bez przesady.

GKS siedzi bardzo głęboko na nas, ale Ivan *2 (z tego na pustą bramkę) i Nizioł z 5 metrów... Sami sobie jesteśmy winni...

Według STS.

strzały celne - 1:1
strzały niecelne - 3:5
ataki - 23:23
posiadanie piłki - 46:54

Skrzypie zabrakło centymetrów i niewykorzystane sytuacje się mszczą. Kurwa mać. 2:1.

Dwie stracone bramki po dośrodkowaniu i głowie. A w bramce bramkarz z angielskiej piłki.

Nasza obrona istnieje w sumie teoretycznie Mikinic nie nadaje sie na bok obrony.

Kurwa a Stomil wygrał i mamy narazie 4 punkty przewagi nad strefą spadkową,dobrze że chociaż szczęśliwie wygraliśmy w Suwałkach.

No i po meczu...

3:1 ☹️

Eh. Pewnie się jakoś doturlamy do tego utrzymania, ale no dupy nie urywa. Chociaż pewnie byłoby trochę inaczej jakby strzelił coś Ivan, Skrzypa drugą albo Nizioł.

Martwi obrona.. 2 mecze ze sredniakami i juz 5 bramek w plecy... Jak narazie