Jedna Odra

Przed nami mega ważny mecz - derby Opolszczyzny. Odra podejmuje MKS Kluczbork. Goście w zeszłym sezonie zajęli 5 lokatę w 2 lidze, na wyjazdach zdobyli aż 25 punktów. To silny zespół i na pewno faworyt piątkowego meczu (przynajmniej "na papierze"). Odra musi zagrać niezwykle ambitnie oraz skutecznie w defensywie. Derby rządzą się własnymi prawami, ale Odra po prostu musi wygrać ten mecz - dla kibiców i trenera.

Z Kluczborkiem zawsze się grało ciężko. Goście tak jak Zdzichy, przyjadą z żądzą wybicia Odrze futbolu z głowy. Jak nasi już w szatni się przestraszą to będzie pozamiatane.

Mierzi mnie już utyskiwanie, że derby ze każdy się mobilizuje na Odrę , że gryzienie trawy, że kazdy che wybić nam piłkę z głowy itd itp
Takie same narzekania były w trzeciej lidze i ......Chuj mnie to obchodzi .. jesteśmy ODRĄ imamy pokazac kto jest z wojewódzkiego miasta i kto rządzi na opolszczyżnie...a jak nie to dajmy sobie spokój i nie bawmy się w piłkę nożną tylko może w ....polo..

To co można zaobserwować w tym sezonie - jeśli Odra traci pierwsza bramkę w I połowie, to przegrywa mecz. Jeśli strzela pierwsza gola - wygrywa. Natomiast raz się zdarzyło, że traciliśmy pierwsi gola w II połowie (Zdzichy), wówczas padł remis. Dotyczy to także meczów PP. Może statystyki nie grają, ale chyba można założyć, że jeśli nie stracimy bramki w I połowie, powinno być lepiej. Zagrajmy w końcu na 0 z tyłu!

To boję się co będzie po 15 minutach gry i prawdopodobnych początkowych atakach Odry.

Do przerwy 0:1 pisze:To boję się co będzie po 15 minutach gry i prawdopodobnych początkowych atakach Odry.

Scenariusz może być zgodny z Twoim Nickiem ... :)
oby nie

Setla i Surowiak rozwiązali kontrakty. Bardzo dobrze, że przed meczem z Kluczborkiem, w końcu zarząd pokazał jaja! Albo kurwa grasz na 100% albo wypierdalasz, i tak powinno być. Trochę szkoda Setli, niby zdolny i młody ale mocno się pogubił. Zostajemy z Kocurem w ataku, ewentualnie doczepionym Cieluchem bądź Krysianem. Chyba, że trener Żuraw, będzie stawiał na Wolnego w ataku, bo to co ten piłkarz prezentuje na boku pomocy woła o pomstę do nieba. Najważniejsze, że decyzje podejmujemy teraz, póki nie jest za późno.

Zakładam, że chodziło o to, żeby zrobić miejsce nowym, bo pozbyć się graczy tak po prostu w trakcie rundy to gruba sprawa - chętnie poznałbym powody tej decyzji, bo jednak rzadko spotyka się taką sytuację.
Surowiak był najsłabszym z zawodników w tej rundzie, ale gdyby chodziło tylko o to, to po prrostu straciłby miejsce w pierwszej 11. Setla nic wielkiego nie pokazał, ale tutaj znowu nie bardzo mamy pole manewru - napastników poza Kocurem brak (a Setla jest przecież jeszcze młodzieżowcem). Wygląda to tak, jakby naprawdę obaj coś przeskrobali.

Niezależnie od powyższego, do obu zawsze miałem sympatię - do Setli za pierwszą rundę w Odrze (ale nie ukrywam, liczyłem że się fajnie rozwinie, a on zamiast postępów chyba się cofnął), a dla Surowiaka za całokształt. Kawał życia spędził w Odrze.

Obstawiam raczej czynniki pozasportowe, chociaż nie mam pojęcia o co może chodzić.

szkoda Marcela, trochę zdrowia zostawił na oleskiej.

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase

Setla już nie jest młodzieżowcem.

http://www.warszawa.sport.pl/sport-wars ... ktory.html

Jego mogli zakontraktować, na pewno byłby sporym wzmocnieniem;)

No remis po grze w osłabieniu... a punkty uciekają ... analiza meczu jutro....

Ciężko o jakąś analizę, skoro dzisiaj Odra (i Kluczbork też) nic ciekawego nie pokazała. Jedynie obrona dzisiaj bez zarzutu (dobry debiut Cienciały, wprowadził sporo spokoju), ale o akcjach ofensywnych wolę nie mówić. Ogólnie nudy straszne.

Aha, czerwona zasłużona. Juniorski błąd Copika z tym wyjściem z muru, w dodatku wiedział, że złapał przed chwilą pierwszą kartkę.

krótka relacja:
Był to typowy mecz walki. Praktycznie od początku oglądaliśmy dużo gry w środku pola, brak sytuacji bramkowych i nieskładne ataki jednej i drugiej drużyny. W 37 minucie tracimy Tomka Copika (wyrzucony z boiska za 2 żółte kartki). Chwilę potem schodzi kontuzjowany Dawid Tomanek a zaraz po przerwie Marcin Kocur. Wobec takich braków kadrowych walka na drugoligowym froncie będzie bardzo trudna. II połowa to przewaga gości oraz nieudolne próby kontrowania przez Odrę. Zupełnie brak koncepcji. Wszystko toczyło się w środku pola, skrzydła nie istniały (przydałby się Marcel Surowiak, który włączał się do akcji ofensywnych). Jasno trzeba powiedzieć, że Odra nie stworzyła ŻADNEJ sytuacji bramkowej (dla porządku warto dodać, że MKS wcale nie był w tym lepszy). Szkoda straconych punktów, szkoda kontuzji zawodników, szkoda kolejnej kartki. Czy to nie przesada, że co mecz w Opolu to kończymy w osłabieniu? W ostatnich 3 meczach u siebie 4 graczy zostało wyrzuconych z boiska ...
Zdecydowanie nasza kadra jest zbyt szczupła. Szczególnie jeśli chodzi o ofensywę. Nie mamy rozgrywającego, Marcin Kocur jest zbyt osamotniony w ataku, często jest zmuszony grać tyłem od bramki mając na plecach po 2-3 obrońców. A skrzydła nie istnieją

Kolejne 2 punkty uciekły, jeżeli coś nie ruszy i Odra nie zacznie punktować, to słabo to widzę. W tym momencie jesteśmy już 7 pkt. w plecy. Trudno, w czterech następnych kolejkach MUSIMY wygrywać, żeby wrócić na dobre tory, bo końcówka rundy będzie bardzo ciężka.

Ależ to był przeokrutnie nudny mecz. Mała anegdotka, przed meczem podszedł do mnie jakiś Anglik, który przyjechał do Opola podpisać jakąś umowę biznesową i wybrał się na mecz, bo od kogoś usłyszał, że dzisiaj derby. Ciekaw jestem jakie miał przemyślenia na temat meczu, bo na co dzień jest kibicem Manchesteru United.

Meczu nie ogladalem, ale po waszych komentarzach wynika, ze Odra stracila wiare w sukces, brak determinacji i walke o kazdy metr i wiekszosc pilkarzy godzi sie z taka sytuacja.
Zarzad Odry zwolnil pilkarzy, warto teraz zapytac trenera: CZY CZUJE SIE NA SILACH JESZCZE, WYKRZESAC COS Z DRUZYNY I ZMOTYWOWAC ICH DO WALKI I LEPSZEJ GRY. Nalezy rowniez zapytac dlaczego taktycznie druzyna wyglada slabo i pilkarze biegaja bez celu ( skrzydel ) i nie widac tam zadnej koncepcji. Nastepna sprawa to UWAZAC jak sie gra po jednej zoltej kartce. Obserwujac z boku wydarzenia na boisku nie moge zrozumiec jak mozna grac tak nieodpowiedzialnie w tak waznym meczu ?!

snajper pisze:Meczu nie ogladalem, ale po waszych komentarzach wynika, ze Odra stracila wiare w sukces, brak determinacji i walke o kazdy metr i wiekszosc pilkarzy godzi sie z taka sytuacja.

Pnwwie, nie walczyli, przeszli obok meczu grając w 10, a remis sam się wywalczył.

Snajperze, jak to jest, że "meczu nie oglądałeś", ale pytasz o nieodpowiedzialność "obserwujac z boku wydarzenia na boisku"? Ja chętnie zapytam, jak można tak nieodpowiedzialnie komentować na forum?

zielu i LooZ...

Wasze bronienie gry naszych piłkarzy to chyba jakaś kpina...

Pod koniec meczu, gdy wyszło naprawdę dobre podanie na dobieg od Cięciały, chłopaki nawet nie pofatygowali się, by SPRÓBOWAĆ do niego dobiec...
To jest gra do końca? Walka o utrzymanie, albo jak co niektórzy marzą: AWANS?! Bardzo Was proszę...
Zero nadziei, jakiegoś nawiązania walki w tej grze...
To, co dzieje się z ODRĄ na boisku, to jest chyba porażka roku 2013 w PZPN.

Reasumując ostatnie mecze, bardzo mądrym zdaniem jest napis na reklamie ECO, na stadionie: "OKS ODRA OPOLE.... godni wspomnień..."
To tyle.

A mógłbyś mi wskazać w którym miejscu bronię piłkarzy?

W tonie Twojej wypowiedzi bije subiektywizmem :P

Drużyna nie walczy tak jakbyśmy chcieli, bo może brakuje kondycji ? W tej lidze niestety trzeba walczyć więcej niż się wszystkim wydawało. Albo mieć większe umiejętności piłkarskie. Odra nie jest na to przygotowana przynajmniej w tej rundzie. Pech w tym, że Odra awansowała w momencie reorganizacji.