777
autor: czmielu
Co do zwolnienia kierownika to ja dodam jeszcze coś. Odra z Groszmalem współpracuje, a nie przejęła Groszmal. To Groszmal robi im przysługę, że mają gdzie ogrywać swoich zawodników, przez te połączenie Groszmal wiele stracił w oczach innych drużyn z regionu. Pomijając to wszystko. Ciekawy jestem jak sobie zarząd Odry może zwolnić kogoś kogo nie zatrudnił, nawet nie potrafią przekazać tej informacji osobiście, nie mówiąc już o tym, że osoba ta poświęca swój czas, nie tylko w dniu meczu, ale również w ciągu tygodnia zamiast spędzać go z rodziną całkowicie charytatywnie. Tym posunięciem chcą umyć ręce od tego, że to sternicy Odry zawalili awans 2 lata temu Groszmalu i ten mecz, pomijając Puchar Polski. Może niech zaczną robić porządki najpierw u siebie, a nie zwalniają osobę której nigdy nie zatrudnili. Gdzie prezes? Gdzie dyrektor sportowy? Gdzie ludzie odpowiedzialni za marketing? Gdzie ktoś odpowiedzialny za rozglądanie się za młodymi, perspektywistycznymi zawodnikami z regionu? Klub 2-go ligowy, z aspiracjami na 1-szą ligę, a niejeden klub w okręgówce jest bardziej profesjonalny. Trochę przypomina mi to działanie rządu przed Euro w Polsce. Wszystko zostało zamiecione pod dywan, a wzięto się za kibiców którzy nie byli problemem. Tutaj jest podobnie. Cały ten burdel przy Oleskiej najlepiej przykryć i napisać na oficjalnej, że to kierownik rezerw jest odpowiedzialny za całe zło. To, że są wyniki to nie znaczy, że w klubie dobrze się dzieje. Ten zarząd to amatorka niestety. Może i są tam ludzie którym dobro Odry leży na sercu, jednak nie są to odpowiednie osoby na odpowiednim miejscu. Mam nadzieje, że ktoś to z zarządu czyta i wreszcie ogarną się, bo poza tym, że ostatnio zrobili fajną akcję na 1 września to nic pozytywnego nie słychać... Nie chciałbym tutaj przytaczać wielu żenujących historyjek jak zarząd podchodzi do wielu spraw, ale chyba to co powyżej napisałem świadczy o tym, że nie jest różowo.