Jedna Odra

LooZ^ pisze: czwartek, 22 sierpnia 2019, 21:02 O, nie znałem besoccer.com - jedyne 2,3mln fanów na FB.

Ostatnimy czasy bardzo dużo dzieje się wokół Odry Opole. Brak wyników, brak atmosfery wokół klubu jak i pewnie w samym klubie doprowadza do flustracji większość kibiców.Do tego projekt Nowa Odra do którego uważam należy podejść z ostrożnością ale przynajmniej jest naszkicowany jakiś plan. Natomiast mam wrażenie że zarówno Odra Opole jak i Nowa Odra zaczyna dzielić srodowisko piłkarskie zamiast łączyć. Dla mnie Odra Opole to Odra Opole w ktorej się wychowywałem, rozwijalem poznawałem ludzi, ktorzy za Odre oddaliby wszystko. Ludzi do ktorych po dzień dzisiejszy mam się ogromny szacunek i wspominam ich jako tych którzy odcisnęli piętno na tym kim teraz jestem i czym się teraz zajmuje. Niestety takich ludzi i wzorców w Odrze już nie ma. Pytanie, dlaczego?? Ja wiem ale zostawie to dla siebie. Obecny zarząd zrobił dla klubu bradzo dużo. Trzeba to podkreślać i doceniać. Niestety na obecną chwilę baterie się wyczerpały lub poprostu jest brak pomysłu (PLANU DLUGOTERMINOWEGO) Klub od strony finansowej jest poukładany natomiast od strony organizacyjnej kuleje i to solidnie. Nie gralem w wielu klubach i w wielkich klubach ale organizacyjnie kluby te 15 lat temu przewyższaly poziom organizacyjny dzisiejszej Odry.

Opolska młodzież, która jest bezpośrednim zapleczem Ì drużyny jak i rezerwy których poprostu nie ma....temat rzeka........chyba na osobny wpis⚽️
Odra Opole ma łączyć wszystkich którzy mają ją w sercu i chcą dla niej jak najlepiej nie ważne czy jest się X czy Y czy należę do parti G czy C. Jakie to ma znaczenie....❗🔵🔴

zebro pisze: piątek, 23 sierpnia 2019, 12:46 No i mamy efekty wzrostu rozpoznawalności marki. Dzięki wzmiankom w światowych mediach, Polsat będzie transmitował mecz wyjazdowy z Wartą Poznań.

Możemy wejść na zupełnie niedostępne teraz rynki, wyprodukować nowe gadżety. Np. talerzyki dla dzieci z napisem "W przypadku braku zjedzenia obiadku oraz niezjedzenia 4 ziemniaczków przez kolejne dwa obiadki...". Tyle czasu klub działał bez marketingu, a okazało się że mamy w tej dziedzinie perełkę w klubie, tylko na niewłaściwym stanowisku.