Jedna Odra

Jakby to zrobił ktoś krysiakopodobny to nawet bym się ucieszył - tym łatwiej rozwiązać kontrakt. Natomiast jeżeli to Trojak, to trochę żal, ale nie powinno być taryfy ulgowej.
Jeszcze jak to się układa - piłkarz Odry Opole uderzył taksówkarza "Odry" i zdemolował napis "Opole". W wyniku rozwiązania tego rebusu wychodzi mi, że napluł na nasz klub;)

A jak media napiszą, że kibice to bandyci to też bezkrytycznie to przyjmujecie do wiadomości ?

Prezes zapowiedział konsekwencje jeżeli okaże się to prawdą. Szkoda, że sam przysłowiowo w pierś nie potrafi się uderzyć.

Podsumowując ten rok:
1. Zaczynamy od naruszenia nietykalności cielesnej P.Gitlara przez kibiców w Jastrzębiu.
2. Następnie w kontrowersyjnych okolicznościach brak przedłużenia kontraktu z jedną z legend ostatnich lat czyli Brusiło.
3. Później także kontrowersje bo stwierdzenie prezesa o tym, że zabrakło nam ledwie 8 punktów do miejsca barażowego i generalnie to utrzymaliśmy się na spokojnie, o mało nie awansując.
4. Utworzenie nowej Odry, wypowiedź prezesa o nierobieniu problemów względem przyjęcia nowych członków do stowarzyszenia, następnie odrzucenie i cisza medialna klubu na ich temat. Wniosków - złożonych przez (50? 70?) kibiców którzy są z klubem często "naście" lat na dobre i na złe.
5. #DecyzjaOKS czyli zwolnienie P.Rumaka i P.Motały przez podanie irracjonalnego oświadczenia do mediów. Byliśmy pośmiewiskiem w Polsce i na świecie m.in Boliwia czy też Anglia.
6. (Moim zdaniem) brak wykorzystania szansy poprzez brak jakiegokolwiek marketingu na mecz z ekstraklasową Arką, który oczywiście wygraliśmy :)
7. Dwa mecze do końca rundy, mecz z Miedzią. Gdzie jest prezes poważnego pierwszoligowego klubu? W Disneylandzie!
8. A na koniec, piłkarz naszego klubu po kilku głębszych bije taksówkarza i jego auto następnie niczym w filmie akcji, ucieka przed policją i wywraca 15 metrową ozdobę świąteczną w centrum miasta.
To był piekny rok, nie zapomnę go nigdy, a co najlepsze jeszcze się nie skończył :)

Ej, no dzięki. To ja się tak starałem, a ty pominąłeś oskarżenie wieloletniego kibica Odry i byłego "pracownika" klubu o napad na dyrektora marketingu. W skutek umorzenia sprawy dyrektor ten odszedł z klubu.

LooZ^ pisze: poniedziałek, 2 grudnia 2019, 17:26 Ej, no dzięki. To ja się tak starałem, a ty pominąłeś oskarżenie wieloletniego kibica Odry i byłego "pracownika" klubu o napad na dyrektora marketingu. W skutek umorzenia sprawy dyrektor ten odszedł z klubu.

Racja, kompletnie o tym zapomniałem. Musisz mi wybaczyć, ale sam widzisz że u nas tyle "aferek" że nie da rady wszystkiego spamiętać.

Jak za PO 🤔

LooZ^ pisze: poniedziałek, 2 grudnia 2019, 12:25

cartman pisze: poniedziałek, 2 grudnia 2019, 12:21

LooZ^ pisze: poniedziałek, 2 grudnia 2019, 12:17 Dziwne z tym Namysłowem. 25 ma Trojak i Rosa, ale nie wchodziłbym w spekulacje, bo tutaj łatwo o pomyłkę policji przy podawaniu wieku, więc nie ma co rzucać oskarżeń w ich kierunku.

Biorąc pod uwagę, że nie udało mu się uciec przed policjantami, którzy nie są w najlepszej formie fizycznej - to musi być tylko kontuzjowany Rosa ;)

Nie no, serio, nie rzucajmy takich oskarżeń wobec naszych piłkarzy bezpodstawnie. Rosa akurat jest mocno introwertyczny i mieszka z dziewczyną w Opolu, do tego ledwo chodzi po kontuzji. Trudno zakładać, że to on.

Przecież żartowałem. Po prostu trudno mi sobie wyobrazić piłkarza, który nie jest w stanie uciec policji. No chyba, ze nie jest w stanie prosto biegać ...

To prawda, że zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zostało wycofane? Tak podaje 24opole.

Polecam czytać dokladnie i do końca, wszystko jest napisane ;)

zielu pisze: poniedziałek, 2 grudnia 2019, 19:40 Polecam czytać dokladnie i do końca, wszystko jest napisane ;)

Edytowali artykuł, wcześniej nie było tych informacji :)

Niech ubiera swoją ulubioną niebieską szmate w erką i wypierdalać z Opola. Miał co świętować rzeczywiscie, pół rundy przechodził po murawie, a tu pochwały za trzy mecze.

http://radio.opole.pl/100,302793,zawodn ... 8um_LZyx3E
Zarzut uszkodzenia iluminacji świetlnej usłyszał 25-letni zawodnik Odry Opole Miłosz T. Mężczyzna nie przyznał się do tak postawionego zarzutu. Twierdzi, że wpadł na ten napis przypadkowo i nie chciał go uszkodzić. Jednocześnie zapowiedział, że zapłaci za wszystkie szkody, jakie spowodował.

Taksówkarz nie złożył jeszcze zawiadomienia, pewnie mu obiecali karnet 🙂

Co za łeb.
https://www.facebook.com/19226365413370 ... 967264341/

"...całe zdarzenie, które miało miejsce może dotyczyć mojej osoby"

Hehe, dobra bania musiała być ! :)

Przynajmniej nie mam wątpliwości, że sam je pisał ;))

Kufa - z jednej strony sam bym go wyebał żeby inni wiedzieli jakie są konsekwencje, z drugiej jednak szkoda chłopa i drużyny (ostatnio był przydatny)...
nawet rezerw nie mamy zeby go przenieść.

Nie no jak dla mnie to nie ma dyskusji. Rozwiązanie kontraktu jedyną opcją.

tak naprawde nie wiemy jak wygladała sprawa z taksówkarzem a to ona jest kluczowa,
bo ozdoba rozwalona przypadkowo podczas ucieczki przed milicją to nie ez taki dramat ;)

moze to taksowkarz go szarpał bo chciał koszulke meczową ? ;)

Łatwo jest oceniac gdy się w 100% nie widzialo a jedyne zrodlo to prasa.

Otóż to. Pijany może był, ale każdy też wie, jakie cwaniaki potrafią być z taksówkarzy.

Też bym się nie zdziwił. Jak się okazało, że afera duża to sobie mógł przypomnieć, że jednak go w twarz nie uderzył.

Piłkarz też człowiek, nie chlał i nie imprezował pół roku no i za mocno poleciał :D Chce spłacić dług i ponieśc konsekwencje, to najważniejsze. Dowalić mu jeszcze karę finansową i jakieś prace społeczne np w postaci pomocy w klubie, sprzątanie liści na stadionie czy mycie krzesełek (coś na pewno się znajdzie ;) ) i tyle. Nie rozjechał pieszego najebany przecież..mała awantura ze złotówą, swoją drogą nikt tak na prawdę nie wie o co poszło, taksiarze też mają swoje bajki.

Każdy w życiu robił jakieś głupoty, myślę że nawet jeszcze gorsze. Gdyby to było w trakcie trwania rundy to oczywiście natychmiastowe wypierdolenie dyscyplinarne.

wijamurzyn pisze: wtorek, 3 grudnia 2019, 13:28 Nie no jak dla mnie to nie ma dyskusji. Rozwiązanie kontraktu jedyną opcją.

Na szczescie nie ty go zatrudniales,nie ty go bedziesz zwalnial

Przeprosił publicznie, zadeklarował pomoc fundacji dla mnie git 👌 nikt nie jest idealny