59
autor: yano
Zbyt wiele lat chodzę na Odrę, żeby teraz nie zabrać głosu. Właśnie teraz, gdy po wielu latach są symptomy na miejsce Odry w szeregu tych najlepszych drużyn.
Jest młody i ambitny trener z wizją zespołu. Znaleźli się sponsorzy, młodzież też rokuje nadzieje.
Ambicje, aspiracje na miarę szczebla centralnego i niekoniecznie tylko II ligi.
Dotrzeć tam wypada wreszcie, ale……… są drobiazgi………
Wchodzisz na stadion, tam dwie kasy, gdzie w przypadku meczu o większym ciężarze gatunkowym kolejka jak za komuny po ochłapy.
Dumnie pnące się maszty oświetleniowe, a na nich złom przypominający czasy też ….. IV ligi, kiedy zazwyczaj mecze odbywały się przy „światłach”. A w materiale klubu czytamy, że ktoś stwierdził, że jak się toto zapali, to może poświeci…. i nie wywali pół miasta. Czy tu nie ma kompetentnej osoby, która potrafi rzetelnie ocenić na ile jupitery można odpalić? Czy w mieście wojewódzkim nie ma nikogo, żadnego elektryka, firmy instalacyjnej, która potrafi orzec, że lampy zalegające klubowy magazyn zaświecą w razie potrzeby? Niewiarygodne! Czy nikt w klubie nie zrobił symulacji kosztów biorąc za porównanie występy jeszcze Oderki właśnie w IV lidze, ale wtedy mecze były rozgrywane w piątkowe wieczory, gdzie nierzadko na Oleską trafiało dobrze ponad 1000-1500 ludzi? Później człek miał cały weekend dla siebie, rodziny, żona nie marudziła, a klub swoją kasę. Piłkarze zaś odpowiednią oprawę i doping.
Idąc dalej trafiamy na trybunę. Nowe foteliki, zgodne z wymogami, nie upstrzonymi gołębim guano.
A naprzeciw „tablica świetlna”. Chwała sponsorowi choć i za to, ale proporcja wymiarów owej tablicy do czytelności wyświetlanej treści woła o pomstę do nieba. Toż Swora ma swoją o połowę mniejszą, a dziesięć razy wyraźniejszą. Czas kończy odmierzać z upływem 45 minuty, „Goście” błykają, jakby puszczając oko do fanów spod krytej.
Owszem, z czasów uważanych za jedynie słuszne został nam postument, na którym dumnie pręży się reklama tytularnego sponsora klubu, a mógłby choćby skromny telebim. Czy uczniowie Technikum Elektrycznego w Opolu nie zrobiliby takiego „cudeńka” w ramach np. pracy maturalnej po zapewnieniu im materiałów? Czy nie ma na rynku firmy zainteresowanej reklamą?
Sektor A, a właściwie jego resztki. Młodzieńcy, którzy ponoć za klubem w ogień skoczą, a na trybunę. ciężko im trafić. Ech, gdzie te lata? Obrazili się na Odrę czy wyrywają panienki na ZWM-ie? Żałosne.
Wraca człek do domu, pogada z kobietą, siada do lapka i czyta relację z meczu. Wszystko ok, dosyć szybko i sprawnie. Chcę obejrzeć w miarę normalny skrót z meczu, konferencję prasową i co? Bramki i nic poza tym. Choć te słupki i poprzeczki wypada pokazać.
Jest! Na stronie Małejpanwi, albo TV Śląskiej. Rany dlaczego tam, a nie u NAS? Wszak kamery widziałam koło loży prasowej i to nie jedną. Czy my jesteśmy gorsi, a może naprawdę nie zależy nam, żeby dołączyć do czołówki? Także i w tym względzie.
A do kompletu brakuje mi jeszcze Dyrektora Sportowego czy zwyczajnego Managera klubu. Naprawdę w dzisiejszym sporcie same dobre chęci nie wystarczą. Trener Smółka, jak słyszę, nieustannie podnosi swoje kwalifikacje, pora żeby z Niego brali przykład inni lub tacy objęli rządy w klubie. Bo w przeciwnym razie będziemy się tułać między szczeblami rozgrywek. I to nie centralnymi.
O samym stadionie nie wspomnę, bo Odra, Kolejarz, to przecież „wizytówki” miasta…….