Jedna Odra

zielu pisze:Marzec to nie ten w różowych korkach co karnego nie trafił? :D

Tak, ale trzeba przyznać się obaj się wyróżniali na tle Odry i byliby bez wątpienia wzmocineniem. Marzec w dodatku jest jeszcze młodzieżowcem

Tak Marzec to ten "ała" od różowych korków. Ooooj nie wiem czy się nadaje :). Czapliński i Marzec to dwaj pomocnicy. Czapliński złapał w rundzie jesiennej, aż 13 żółtych kartek. Nie jest to chyba powód do dumy ,bo jest to zawodnik bardziej ofensywny niż do obrony bramki. Jak grali ci zawodnicy można zobaczyć na youtube - na MałapanewTV. Czapliński nr 11, Marzec nr 17.

Co do Czaplińskiego to mam spore wątpliwości...Marzec może się przydać

Kocur i Napora w Nadwiślanie. W Odrze nie łapali się do 18 meczowej, a teraz wylądowali w 2 lidze

W tym Nadwiślanie to chyba mają jedno kryterium - zawodnik musi wcześniej grać w Odrze.
Co do tych testowanych z Małejpanwi - fajnie, że klub sprawdza grajków z regionu, a czas pokaże, czy się nadają.

Czyli jednak Odra to marka i biorą od nas zawodników bez testowania :). Dobrze przynajmniej, że nie zasilili naszej III ligowej konkurencji. A może Odra tyle, płaci, że trzeba pójść do II ligi, żeby mieć tyle samo.

Dlaczego tu co piszę nie da się wysłąć,albo mnie ktos blokuje,albo nie wiem o co kaman ???

szukamy wzmocnien w regionie.i bardzo.dobrze,ale co z naszymi wychownkami.przez ostatnie 5 lat co runde wymieniamy 10ciu 15 stu zawodników i trenerów.czy to ma sens?przykład Lechi Gdańsku pokazuje że nie ma to sensu.trener Smłóka sprowdził swoich zawodników i zaczałą cos budować od nowa.jeśli skończył sprowadzanie ,,swoich,, a teraz skupi sie na budoowaniu nowej Odry a nie tylko armi zaciężnej to będziemy mieć zalążek ,nowego,,.odeszli Kocur,Napora I ,,Kaka,, szacun dla ciebie za tyle lat spędzonych w Odrze.co dalej?może odejśc jeszcze Wichman.i co ?znowu bedziemy brnąć w stare stereopyt?to dajmy szanse naszym!kleemann?już gra i pokazał ze można na niego stawiać.są też następni którzy czekają na swoją szanse!tylko muszą ją dostać! a będą ,,umierać za Odre,,męczy mnie już ciągła wymiana Odry co runde!jestem kibicem już 30 lat!i do czego to zmierza?gdzie tożsamość?z klubem?z zawodnikami?to już ma tak być?wiem że inne czasy i ludzie idą za pracą,lepszym zyciem,ale to musi być wyważone!,,Zdzichy,, i Kluczbork może bazować na tych swoich graczach a my ciągle nowi,nowi,nowi,nowi nowi,już cała Polska z nas się śmieje.

Z forum Bytomskich /Właśnie przyszło pismo z PZPN'u, w którym odrzucili odwołanie odnośnie meczu z Górnikiem... Także nie mamy i nie będziemy mieli punktów za ten mecz. Uzasadnienie wyślą w osobnym piśmie.

Michał OKS pisze:Z forum Bytomskich /Właśnie przyszło pismo z PZPN'u, w którym odrzucili odwołanie odnośnie meczu z Górnikiem... Także nie mamy i nie będziemy mieli punktów za ten mecz. Uzasadnienie wyślą w osobnym piśmie.

Czyli ostatecznie przezimujemy na pozycji lidera:)

Przydałby się jeszcze 1 gracz pokroju Janusza Gancarczyka (ograny, doświadczony) oraz uzupełnienie kadry. Byłbym za wprowadzaniem juniorów do pierwszego zespołu. Ogranie w 3 lidze może być ważnym doświadczeniem, przydatnym w grze na wyższych szczeblach.

Mówisz ograny doświadczony ?

Podobno Świerczok wraca do Polski ale czy ja wiem czy do 3 ligi. Znając życie to kluby z 1 ligi się na niego rzucą.

czubus pisze:Mówisz ograny doświadczony ?

Podobno Świerczok wraca do Polski ale czy ja wiem czy do 3 ligi. Znając życie to kluby z 1 ligi się na niego rzucą.

Na pewno rozwiązuje kontrakt z FCK. Wątpię jednak, czy byłoby nas stać na gracza z 2. Bundesligi.
Inna sprawa to jego forma.

Świerczok w FCK nie zaliczył ani jednego występu w 2 Bundeslidze grał jedynie w Regionallidze.

Michałowi Zielińskiemu z PB (byl tam wypożyczony do końca roku) GKS Katowice dał wolną rękę w poszukiwaniu klubu. Nie ukrywam, że chętnie bym go widział w Odrze :)

Miałem pisać dokładnie o tym samym. Zresztą osłabienie bezpośredniego rywala w walce o awans zawsze w cenie, a doświadczenie Zielińskiego jest spore. ;) Czapliński z Marcem również są ciekawymi opcjami, już po meczu z Małąpanwią pisałem o nich w kontekście wzmocnień. No i z relacji kolegi z Oławy słyszałem, że bliskie jest przejście Waldemara Gancarczyka.

zielu pisze:Michałowi Zielińskiemu z PB (byl tam wypożyczony do końca roku) GKS Katowice dał wolną rękę w poszukiwaniu klubu. Nie ukrywam, że chętnie bym go widział w Odrze :)

Wreszcie byś nazwisko jakiegoś piłkarza pamiętał? ;))

I po marzeniach :)

http://www.90minut.pl/news/244/news2441 ... wiszy.html

Panie Januszu nie idź Pan tą drogą, bo żaden poważniejszy od Odry klub Pana nie weźmie.

Na końcu artykułu wrzuconego przez Kornika jest wzmianka o tym, że grajek naraża się grając na hali. Stąd moje pytanie, jak to jest z naszymi zawodnikami? Mają wolną rękę, że grają zimą w lidze halowej?

Mek pisze:Na końcu artykułu wrzuconego przez Kornika jest wzmianka o tym, że grajek naraża się grając na hali. Stąd moje pytanie, jak to jest z naszymi zawodnikami? Mają wolną rękę, że grają zimą w lidze halowej?

Podejrzewam, że jeśli kontrakt nie zabrania to mogą na własną odpowiedzialność grać w takich rozgrywkach. Inna sprawa to sens tego.

Geordie's pisze:

Mek pisze:Na końcu artykułu wrzuconego przez Kornika jest wzmianka o tym, że grajek naraża się grając na hali. Stąd moje pytanie, jak to jest z naszymi zawodnikami? Mają wolną rękę, że grają zimą w lidze halowej?

Podejrzewam, że jeśli kontrakt nie zabrania to mogą na własną odpowiedzialność grać w takich rozgrywkach. Inna sprawa to sens tego.

Kazda lepsza i silniejsza druzyna ma swojego sponsora, chyba dlatego pilkarze graja w takich turniejach ( jakies nagrody ). Ale dodam, ze nie zawsze. Mialem wielu kolegow, ktorzy grail w klubie zawodowym, a w halowych turniejach tez brali udzial mimo zakazow, poniewaz chcieli pomoc kolesiom z dzielnicy lub bawily ich takie turniejowe rozgrywki. Byly tez oficjalne turnieje halowe przykladowo w Katowickim " Spodku ". A Smuda kiedys przygotowywal Widzew w takich turniejach organizowanych w Niemczech. Dobry trening dla pilkarza w zimie, poprawiasz technike, bo gra jest szybsza to plusy. Minus to ryzyko kontuzji. Moim zdaniem to pozytywny element w przygotowaniu do sezonu.

snajper pisze:

Geordie's pisze:

Mek pisze:Na końcu artykułu wrzuconego przez Kornika jest wzmianka o tym, że grajek naraża się grając na hali. Stąd moje pytanie, jak to jest z naszymi zawodnikami? Mają wolną rękę, że grają zimą w lidze halowej?

Podejrzewam, że jeśli kontrakt nie zabrania to mogą na własną odpowiedzialność grać w takich rozgrywkach. Inna sprawa to sens tego.

Kazda lepsza i silniejsza druzyna ma swojego sponsora, chyba dlatego pilkarze graja w takich turniejach ( jakies nagrody ). Ale dodam, ze nie zawsze. Mialem wielu kolegow, ktorzy grail w klubie zawodowym, a w halowych turniejach tez brali udzial mimo zakazow, poniewaz chcieli pomoc kolesiom z dzielnicy lub bawily ich takie turniejowe rozgrywki. Byly tez oficjalne turnieje halowe przykladowo w Katowickim " Spodku ". A Smuda kiedys przygotowywal Widzew w takich turniejach organizowanych w Niemczech. Dobry trening dla pilkarza w zimie, poprawiasz technike, bo gra jest szybsza to plusy. Minus to ryzyko kontuzji. Moim zdaniem to pozytywny element w przygotowaniu do sezonu.

Ale patrząc na nasze czołowe zespoły z Ekstraklasy to żadna z drużyn specjalnie nie angażuje się w rozgrywki halowe. Są wyjątki - np. turniej w poznańskiej Arenie. W tym wypadku jest to raczej tradycja i zabawa a nie gra na serio. Tym bardziej, że zapraszane są zespoły zaprzyjaźnione lub neutralne (Lech, Arka, GKS Bełchatów itp.).
Myślę, że ryzyko kontuzji jest zbyt spore i dlatego rozgrywki halowe zostały wyparte zgrupowaniami zagranicznymi, gdzie jest możliwość trenowania i rozgrywania sparingów na trawiastej nawierzchni.

Jeżeli nie ma zapisu zabraniającego mu udziału w takim turnieju to nie wyobrażam sobie żeby nie było klauzuli, że jeżeli jego udział w aktywności nieautoryzowanej przez klub spowoduje u niego kontuzję, musi ponieść sankcję (np. brak pensji w trakcie trwania leczenia + rehabilitacja na swój koszt).