Jedna Odra

Gdyby nie indywidualne katastroficzne błędy wyglądałoby to zupełnie inaczej.
1 bartosz/Chrzanowski
2 Chrzanowski, choć o ile na słów motion wyglądałoby na faul to w naturalnej prędkości moim zdaniem wbiegl w reke

Mamy swoje szanse a tychy w obronie tez się gubią
Obawiam się o czerwona dla mansfelda a powinien grać do końca bo alternatywy slabe
3 zemlo/Chrzanowski

Chrzanowski hattrick. Niesamowity piłkarz.

Chrzanowski po takim występnie powinien mieć rozwiązany kontakt.
YEBANY PARODYSTA, AMATOR.

Brak kurwa słów!
Naprawdę z przodu nie jest źle ale obrona to jakaś kpina.

4 gol znów na konto Chrzanowskiego. Chyba najgorszy indywidualny występ piłkarza w meczu Odry jaki pamiętam.

Bartosz też błyszczał w pierwszej połowie, jak Skrobacz uważa, że lepiej jest przesunąć tam skrzydłowego Nowaka, to ja nie mam pytań.

Zgadnijcie kto przegrał główkę ze Śpiączką.

Nasz bramkarz kiedyś miał równie udany
Kolejna asysta Chrzanowskiego

Z przodu moglibyśmy mieć Yamala i Raphinie, ale nie byliby w stanie nadrobić tego co grają dziś obrońcy.
Przy czym żeby było jasne - z przodu też nie mamy się czym dziś zachwycać, ale w porównaniu z jesienią to nadal przepaść w pozytywnym sensie.

W lecie na środku obrony musi być rewolucja, 2 piłkarzy się nie nadaje, Kamyk chyba już raczej będzie kończył karierę, Piroch ma słaby sezon, a Błyszko to max zmiennik. Tu trzeba przepłacić, nadpłacić, ale ściągnąć kogoś kto będzie pewny.

4 mecz w sezonie ze straconymi przynajmniej 5 bramkami (w 22 kolejkach). Imponujący wynik.

Wpadnie Magdeburg na sparing i strzeli 10.
DNO DNA.

Nie strzeli, bo w takich meczach nie wypada.
Ale demony z jesieni wracają…

Błędy indywidualne to jedno, ale tutaj systemowo coś nie działa. Nie potrafimy skontrować, nie potrafimy utrzymać się przy piłce, nie ma agresji, nie ma pressingu, odległości między formacjami bardzo duże. Ewidentnie coś nie gra.

Dobrze ze sytuacja Siedlec, stalówki i kotwicy jest jaka jest bo spadek byłby murowany,

Przesadzacie. Spodziewałem się po 3 pierwszych meczach 0 punktów, mamy 1.

Przypomnę - w 5 ostatnich meczach te 3 drużyny wygrały 10 z 15 meczów, a przegrały cały 1. Na czym budowaliście właściwie nadzieję na punkty? ;)

Dla nas granie zaczyna się teraz - Stalówka, Stal, ŁKS, Polonia.

Chrzanowski xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Podsumowanie meczu tego parodysty. Teraz zostały tylko mecze z Polonią Głubczyce i Małąpanwią.

MVP

Foker pisze: sobota, 1 marca 2025, 17:37 Chrzanowski po takim występnie powinien mieć rozwiązany kontakt.
YEBANY PARODYSTA, AMATOR.

Artysta niesamowity. Żadnej drugiej szansy, skreślić, rozwiązać.
Niech wypier****.

Tyle dobrego, że nie zagra w następnym, ważnym meczu. I że za takie porażki nie dostaje się minusowych punktów, a dalej 0. Ale ta statystyka, że to już czwarty mecz w sezonie kiedy tracimy 5+ goli jest porażająca... Od top3 defensyw w lidze za Noconia do najgorszej (przy tak słabych drużynach jak Siedlce czy mająca ostatnio w składzie 13 zawodników Kotwica) to niesamowity wyczyn.

Ciężko cokolwiek napisać. Chwilowe przebłyski nic nie dają kiedy w obronie radosna twórczość. Mi dzisiaj zabrakło też walki. My znowu leżymy, to jest kolejna kompromitacja, ile jeszcze ? 47 bramek straconych to jest 7 wynik w historii klubu a tu jeszcze zostało 12 meczy.

Dograć ten sezon i w lecie musi przejść tsunami w składzie, dawno powinien być normalny dyrektor sportowy a nie że trener bierze zawodników których zna.

Dyrektor sportowy z prawdziwego zdarzenia to marzenie.
Problem polega na tym, że w Polsce mamy pewnie 2-3 sensownych dyrektorów i nawet kluby ekstraklasy zatrudniają pozorantów w stylu Bartnickiego. Więc na poziomie teoretycznym super, ale w praktyce po prostu słabo to widzę.

Na dobrą sprawę, tsunami przeszło przez skład i w lecie i w zimie. We wczorajszym meczu 5 zawodników z pola pierwszej 11 dołączyło zimą, jak dorzucimy do tego Prikryla, który przecież dołączył w trakcie jesieni to jednak było to pewne tsunami.

I to jest najgorsze. Zrobiliśmy tsunami, dwa razy zmieniliśmy trenera a tu jest gorzej niż z tą ekipą Noconia, która zrobiła baraże. Nie wiem dlaczego Odra nie spróbuje gry trójką z tyłu o czym tu pisaliśmy przed zimowymi przygotowaniami. Skrobacz grał tak w Ruchu z bardzo dobrym rezultatem, a też często słabsza dyspozycja stoperów może zostać trochę przykryta przy takiej formacji.

Tak na chłodno patrząc, to były wczoraj momenty na odwrócenie tego meczu - przede wszystkim ten nieuznany gol na 2:1, a sam mecz też ułożył się wybitnie źle na samym początku, a bramka na 3:1 z gatunku takich, które po prostu nie padają (albo inaczej - gdyby strzelcowi wychodziło to często, to nie grałby na tym poziomie rozgrywkowym). Ale przede wszystkim, z tak dysponowanym Chrzanowskim, to moglibyśmy grać w dowolnym ustawieniu i nic by to nie zmieniło. Do Bartosza też mam ogromne pretensje, bo to jego dziecinny błąd wykreował Tychom bramkę na 1:0 z niczego i ustawił mecz.
Odra nie jest aż tak słaba jak wskazywałby wynik z Tychów, ale teraz zaczynają się mecze na wagę utrzymania.