Jedna Odra

Stal przede wszystkim miała ze trzy setki, w tym piłka Prokicia, który nie trafił do pustej. Gospodarze dominowali, a chłopaki się przyglądali. Na szczęście dzięki końcówce znów było widać, że Rumak ma w drużynie niesamowity potencjał. Wystarczy tylko nauczyć zawodników równomiernie go wyzwalać w trakcie spotkania. I liczyć, że więcej strzelą niż stracą, bo z Bodziochem w XI nie ma szans na nie tracenie goli. Grawitacja działa na faceta dwa razy mocniej niż na resztę społeczeństwa. Czas, zresztą, też nadzwyczajnie zwalnia w trakcie jego interwencji. Szkoda tylko, że jedynie on porusza się wtedy wolniej.

Mikinić miał grać od 1 minuty wtedy nie było by karnego a i zrobił więcej niż Rybicki dziś , uratował nam 1 pkt. Ogólnie to wstyd żeby spać przez 3/4 meczu tak się powinno grać od 1 minuty a nie po stracie gola. Sędzia chuj to wiadomo nie trzeba tego komentować .

Muszę przyznać, że jedna rzecz mi zaimponowała. Remisujemy ciężki mecz na wyjeździe, a Rumak wprowadza nie obrońce, a drugiego napastnika i po raz pierwszym w tym sezonie gramy na nominalnych 2 napastników. Fakt, 6 minut czy coś koło tego, ale zrobiło na mnie wrażenie.

--- EDIT

Dodam jeszcze, że to jest w mojej ocenie Pan Trener. Wiadomo, nie ma trenera którego wybory personalne będziemy w 100% akceptować (Miki! Bony!), ale wiedząc jak prowadzi treningi, jak wpływa na szatnię i klub, jak dużo wymaga, jak ta drużyna potrafi grać (tak, ciągle problemy z utrzymaniem formy i tempa), jakie decyzje podejmuje, to to jest po prostu Pan Trener. Obojętnie gdzie z Odrą zajdzie, jak długo u nas posiedzi - następny trener będzie po prostu gorszy.

Odra to jest marka mimo komentatorów posatu wodzisław OPOLE

Feddek mnie przepraszał na Twitterze i mówił, że lada moment się nauczy ;)))

LooZ^ pisze: piątek, 5 października 2018, 21:22 Dodam jeszcze, że to jest w mojej ocenie Pan Trener. Wiadomo, nie ma trenera którego wybory personalne będziemy w 100% akceptować (Miki! Bony!), ale wiedząc jak prowadzi treningi, jak wpływa na szatnię i klub, jak dużo wymaga, jak ta drużyna potrafi grać (tak, ciągle problemy z utrzymaniem formy i tempa), jakie decyzje podejmuje, to to jest po prostu Pan Trener. Obojętnie gdzie z Odrą zajdzie, jak długo u nas posiedzi - następny trener będzie po prostu gorszy.

Zdecydowanie się zgadzam. Słyszę od zawodników, że to nowa jakość w Odrze. Warto wsłuchiwać się w komendy Rumaka w trakcie spotkań. On żyje meczem, ciągle podpowiada, bardzo dużo widzi (i są to celne spostrzeżenia, choć zza linii bocznej, z poziomu boiska czasem ciężko jest dostrzec niektóre rzeczy). I najważniejsze - zawodnicy słuchają go bez żadnego zastanowienia, bo wiedzą, że w większości przypadków ma rację. Nikt nie wpuszcza jednym uchem i wypuszcza drugim, tylko od razu koryguje zachowanie boiskowe. Obok Rumaka powinien być na stałe dodatkowy mikrofon ;)

Bo jest za młody by pamiętać ODRĘ Piechniczka
Feddek!!

Eh, oglądam skrót i Czyżu widać że gorąca głowa jeszcze. Mógł już nie dobijać - po prawej miał Mikiego z pustą bramką przed sobą - obrońcy na ziemi, bramkarz na ziemi...

Szkoda, tak bardzo szkoda, że nie udało się strzelić drugiego gola w końcówce. Jak Odra przycisnęła to Stal wręcz modliła się o koniec meczu. Szkoda, że to przyszło tak późno ...
Brawa za walkę w końcówce

Geordie's pisze: piątek, 5 października 2018, 21:59 Szkoda, tak bardzo szkoda, że nie udało się strzelić drugiego gola w końcówce. Jak Odra przycisnęła to Stal wręcz modliła się o koniec meczu. Szkoda, że to przyszło tak późno ...
Brawa za walkę w końcówce

W tamtym sezonie to ostatnie 15 minut my drzalismy o wynik w tym bylo na odwrot - pilka nozna i jej uroki
Sam mecz do karnego byl tak interesujacy jak taniec synchroniczny w wodzie sluchany w radiu, gra zaczela sie ostatnim kwadransie i milo sie na to patrzylo.
Ostatni mecz w lidze wygralismy w maju z Podbeskidziem, w koncu sie przelamiemy

Oceny. Końcówka nie może przysłonić całości. Stal dominowała przez większość spotkania, powinna zamknąć mecz w pierwszej połowie, w drugiej też miała sety.

Szromnik 4 - Janasik 3, Szota 2, Bodzioch 2, Winiarczyk 3 - Habusta 5 - Rybicki 3, Moder 3, Niziołek 2, Janus 3 - Skrzypczak 2

***
Średnia:

Mikinić - 5,7 (3 mecze ocenione)
Czyżycki - 5,6 (10)
Baranowski - 5,4 (12)
Niziołek - 5,3 (13)
Habusta - 5,1 (12)
Janasik - 5,1 (9)
Rybicki - 5 (12)
Szromnik - 4,9 (8)
Moder - 4,7 (12)
Martin Gomez - 4,7 (9)
Winiarczyk - 4,5 (11)
Bodzioch - 4,4 (7)
Weinzettel - 4,4 (5)
Brusiło - 4,3 (3)
Janus - 4 (13)
Skrzypczak - 3,7 (3)
Szota - 3,4 (8)
Dudu - 3 (3)
Bonecki - 2,5 (2)

Nie rozumiem czym ta Stal miała "zamknąć mecz". W całym meczu oddali 2 (!) celne strzały. Tak, mieli jedną przypadkową setkę (piłka odbita od nóg po wrzutce), ale reszta to radosne ostrzeliwanie trybun i jedna interwencja Szromnika. To tak jakbyśmy mieli zamknąć ten mecz kiedy Janus i Janasik radośnie strzelali cały mecz na wiwat.

Żadnym 2:0 czy 3:0 tam nawet przez moment moim zdaniem nie śmierdziało. Oczywiście, przez sporą część meczu graliśmy słabo, ale skłamałbym gdybym powiedział, że czułem wiszące w powietrzu bramki dla Stali. Czy gdybyśmy wygrali 1:2 to można by powiedzieć, że niezasłużenie?

Pan Carduel czasami jest tak krytyczny że wątpię czy kibicuje Odrze ;) (no offence oczywiście)

Pana Carduela podejrzewam raczej o próby prezentowania trenerskiego "obiektywizmu" ;)

Większość problemów Odry w tym meczu spowodowana była niecelnością podań naszych zawodników. Stal grała o jedno tempo szybciej niż my. Nasi starli się te tempo utrzymać i wychodziła z tego improwizacja przez większość meczu. Odbiór piłki i zaraz strata. Skrzypczak mimo że grał ambitnie to znowu wychodziły u niego problemy z przyjęciem piłki.

Carduel pisze: sobota, 6 października 2018, 11:18 Oceny. Końcówka nie może przysłonić całości. Stal dominowała przez większość spotkania, powinna zamknąć mecz w pierwszej połowie, w drugiej też miała sety.

Szromnik 4 - Janasik 3, Szota 2, Bodzioch 2, Winiarczyk 3 - Habusta 5 - Rybicki 3, Moder 3, Niziołek 2, Janus 3 - Skrzypczak 2

***
Średnia:

Mikinić - 5,7 (3 mecze ocenione)
Czyżycki - 5,6 (10)
Baranowski - 5,4 (12)
Niziołek - 5,3 (13)
Habusta - 5,1 (12)
Janasik - 5,1 (9)
Rybicki - 5 (12)
Szromnik - 4,9 (8)
Moder - 4,7 (12)
Martin Gomez - 4,7 (9)
Winiarczyk - 4,5 (11)
Bodzioch - 4,4 (7)
Weinzettel - 4,4 (5)
Brusiło - 4,3 (3)
Janus - 4 (13)
Skrzypczak - 3,7 (3)
Szota - 3,4 (8)
Dudu - 3 (3)

Kompletnie nie zgadzam się z oceną gry Jansika. IMO najlepszy na boisku uwzględniając obie drużyny zresztą komentatorzy polsatu też bardzo go chwalili.

To jest twoje zdanie i masz do niego pełne prawo. Ja uważam, że po stronie Odry najlepiej zagrał Habusta. Janasika cenię, co widać po średnich ocen, ale w tym spotkaniu permanentnie był zbyt daleko najpierw Leandro, a później Prokicia. Do tego miał tylko 66% celnych podań, zapewne najmniej w trwającym sezonie. Notując tym samym przynajmniej 16 strat.

Stal zanotowała w tym meczu 18 kluczowych podań, przy sześciu Odry. Nawet gospodarze w Chojnicach, przy 4:1, mieli tych podań mniej (15). Wydaje mi się chyba, że oglądaliście inne spotkanie skoro wszyscy uważają, że Odra zasłużyła na zgarnięcie trzech punktów. Stal prowadziła mecz i gdyby chłopaki przegrywali 0:3 do 75. minuty, to Rumak musiałby przyznać, że był to sprawiedliwy wynik. Każdy, bez wyjątku, z kim rozmawiałem wczoraj wieczorem o meczu przyznał, że gospodarze musieli zabrać Odrze trzy punkty.

To ciekawe, bo drugi trener Stal mówił wczoraj znajomemu niezwiązanemu z klubem, że Odra grała bardzo dobrze w obronie i nie dopuszczała do poważnego zagrożenia bramki ;)

O właśnie, zapomniałem napisać jak wczoraj podobał mi się Habusta, zdecydowanie najlepszy w Odrze, prawdopodobnie najlepszy na boisku. Gdybym miał się bawić w oceny (czego robić nie chcę), to spokojnie mocne 7-8/10. Pewny punkt w tym sezonie.

LooZ^ pisze: sobota, 6 października 2018, 12:00 Nie rozumiem czym ta Stal miała "zamknąć mecz". W całym meczu oddali 2 (!) celne strzały. Tak, mieli jedną przypadkową setkę (piłka odbita od nóg po wrzutce), ale reszta to radosne ostrzeliwanie trybun i jedna interwencja Szromnika. To tak jakbyśmy mieli zamknąć ten mecz kiedy Janus i Janasik radośnie strzelali cały mecz na wiwat.

Żadnym 2:0 czy 3:0 tam nawet przez moment moim zdaniem nie śmierdziało. Oczywiście, przez sporą część meczu graliśmy słabo, ale skłamałbym gdybym powiedział, że czułem wiszące w powietrzu bramki dla Stali. Czy gdybyśmy wygrali 1:2 to można by powiedzieć, że niezasłużenie?

Co ma do tego liczba celnych strzałów? Prokić nie trafia z metra do pustej bramki - strzał niecelny, choć musi to trafić. Soljić dwa razy skacze sam do głowy, bo Bodzioch postanowił, że dzisiaj nie jest dzień na latanie - też powinny paść z tego gole, choć trafiał niecelnie.

Ja patrzę na mecz przez pryzmat całego spotkania, a nie ostatniego kwadransa. Twoje zdanie jest inne, ja zostanę przy swoim, bo rzadko się mylę w ocenie meczów i zawodników, za to mi płacą. Rozumiem, że serce kibica wychodzi na pierwszy plan, jak choćby w przypadku twoich oburzeń o wytykanie błędów młodym zawodnikom, ale bądźmy obiektywni, albo chociaż starajmy się do takiego stanu dążyć.

I tak, gdyby chłopaki wygrali 2:1, to byłby to niezasłużony wynik z perspektywy całego spotkania. Przyznaję to, chociaż darzę sympatią Odrę (inaczej nie oglądałbym wszystkich jej meczów w obecnym sezonie).

Carduel pisze: sobota, 6 października 2018, 16:54 To jest twoje zdanie i masz do niego pełne prawo. Ja uważam, że po stronie Odry najlepiej zagrał Habusta. Janasika cenię, co widać po średnich ocen, ale w tym spotkaniu permanentnie był zbyt daleko najpierw Leandro, a później Prokicia. Do tego miał tylko 66% celnych podań, zapewne najmniej w trwającym sezonie. Notując tym samym przynajmniej 16 strat.

Stal zanotowała w tym meczu 18 kluczowych podań, przy sześciu Odry. Nawet gospodarze w Chojnicach, przy 4:1, mieli tych podań mniej (15). Wydaje mi się chyba, że oglądaliście inne spotkanie skoro wszyscy uważają, że Odra zasłużyła na zgarnięcie trzech punktów. Stal prowadziła mecz i gdyby chłopaki przegrywali 0:3 do 75. minuty, to Rumak musiałby przyznać, że był to sprawiedliwy wynik. Każdy, bez wyjątku, z kim rozmawiałem wczoraj wieczorem o meczu przyznał, że gospodarze musieli zabrać Odrze trzy punkty.

Co do pilnowania Leandro i Prokicia dokładnie na odwrót uważali komentatorzy Polsatu. Co do celności podań i strat w tym aspekcie duże znaczenie ma to jak gra cała drużyna. Czy pokazują się do piłki jak są ustawieni itp. a wczoraj nie funkcjonowało to dobrze więc nie można mieć o to pretensji akurat do Janasika