To w sumie symboliczne, że 4 drużyna ligi, ostatnia która mogła (bo już raczej nie może) podjąć walkę o awans przyjeżdża do Opola bronić się całą drużyną. Trochę szkoda, bo jak się rozkręcili to mogło być i 4 czy 5:1, a to spętałoby nogi kolejnym.

rogal pisze:Ja tam żadnego 'szczelenia' nie widziałem.

Przepraszam za błąd ortograficzny, pisałem z telefonu.

Kolejny dobry mecz Odry. Gratulacje dla sztabu trenerskiego i zawodników! Ładnie wprowadził się do drużyny Krzysiek Kiercz. Oby tak dalej! Trochę niepokoi mnie kontuzja Janusza Gancarczyka. Mam nadzieję, że szybko wydobrzeje, bo drużyna go potrzebuje. W tej rundzie grał wyraźnie lepiej niż jesienią.