Jedna Odra

Polonia 3:0 do przodu. Polonii gratulujemy zwycięstwa w Lidze.
BLUE REDS FOREVER! :)

znajac trenera Odry,za chwile poda sie do dymisji.kto czyta forum 90minut i kluby ,ktore prowadził wie o co chodzi,pozdrowienia ,dla zarzadu ,który niewiele wie o osobach ,które zatrudnia.pozdrawiam

Skoncz pierdolic.

Jeszcze będziecie zawodników na rękach nosić z oficjalnej

Wyjebane mam na twoje gratulacje.

pb67 pisze:Wyjebane mam na twoje gratulacje.

Panu już dziękujemy.

Na pocieszenie pozostaje nam Puchar Polski. 14 lat temu stalismy po drugiej stronie boiska ( trwał remont stadionu ) mając korty za plecami i pluton głupków w mundurach strzelających nam w plecy. Tak , tak. Odra Opole 11.04.2001 roku grała w 1/2 finału Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze. Chciałem dołaczyć skan biletu ale mi nie wchodzi.

Wiedziałem, że 06.06.15 się ochleje miałem tylko nadzieję, że ze szczęścia...

Za wyzwiska w kierunku piłkarzy i trenera spodziewać się można banów.

Pb67 tepy kretynie ! Banujcie takich paciuloków ....
A swoją drogą zapewne wiem jak się czujecie bo My czuliśmy się tak samo po przegranej z wami .
Ale wierzę w was bracia że przez tą wsiowską ligę przejdziecie ostatni raz i zagramy za rok (mam nadzieje że baraże dadzą nam awans) zaśpiewamy znowu wspólne Odra Vodka Polonia !
Powodzenia i 5 dla wszystkich Niebiesko-Czerwonych !
Tylko Odra i Polonia HEJ !

zestan pisze:Na pocieszenie pozostaje nam Puchar Polski. 14 lat temu stalismy po drugiej stronie boiska ( trwał remont stadionu ) mając korty za plecami i pluton głupków w mundurach strzelających nam w plecy. Tak , tak. Odra Opole 11.04.2001 roku grała w 1/2 finału Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze. Chciałem dołaczyć skan biletu ale mi nie wchodzi.

Poczytaj ksiazke Rysia Niedzieli to zdasz sobie sprawe dlaczego w 2001 roku walczylismy z zabolami w 1/2 pp

Brawo Polonia musimy niestety uznać swoja """"niższość""", powodzenia w barażach i pełne moje wsparcie , obyśmy za rok ... walczyli w wyższej lidze ODRA VODKA POLONIA

SkooraOKS pisze:

zestan pisze:Na pocieszenie pozostaje nam Puchar Polski. 14 lat temu stalismy po drugiej stronie boiska ( trwał remont stadionu ) mając korty za plecami i pluton głupków w mundurach strzelających nam w plecy. Tak , tak. Odra Opole 11.04.2001 roku grała w 1/2 finału Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze. Chciałem dołaczyć skan biletu ale mi nie wchodzi.

Poczytaj ksiazke Rysia Niedzieli to zdasz sobie sprawe dlaczego w 2001 roku walczylismy z zabolami w 1/2 pp

Nie muszę jej czytać bo tę historię znam z autopsji. Ale co przeżyliśmy to nasze. W statystykach brak tabelki o "fryzjerze" . A tak na marginesie puchary rządzą się swoimi prawami. Np 1/16 PP w 2007 roku . Zimny jak szlak wrześniowy wieczór. Gramy z Bełchatowem. Strzał "życia" Artura Błażejewskiego z rzutu wolnego w okienko w ostatniej sekundzie meczu rozgrzewa do czerwoności zmarzniętych kibiców. Odra w 1/8 finału PP. "Fryzjera" ani Ryśka Niedzieli przy tym nie było. Można ? można.

zestan pisze:

SkooraOKS pisze:

zestan pisze:Na pocieszenie pozostaje nam Puchar Polski. 14 lat temu stalismy po drugiej stronie boiska ( trwał remont stadionu ) mając korty za plecami i pluton głupków w mundurach strzelających nam w plecy. Tak , tak. Odra Opole 11.04.2001 roku grała w 1/2 finału Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze. Chciałem dołaczyć skan biletu ale mi nie wchodzi.

Poczytaj ksiazke Rysia Niedzieli to zdasz sobie sprawe dlaczego w 2001 roku walczylismy z zabolami w 1/2 pp

Strzał "życia" Artura Błażejewskiego z rzutu wolnego w okienko w ostatniej sekundzie meczu

Gola strzelił Marcel Surowiak.

SkooraOKS pisze:

zestan pisze:Na pocieszenie pozostaje nam Puchar Polski. 14 lat temu stalismy po drugiej stronie boiska ( trwał remont stadionu ) mając korty za plecami i pluton głupków w mundurach strzelających nam w plecy. Tak , tak. Odra Opole 11.04.2001 roku grała w 1/2 finału Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze. Chciałem dołaczyć skan biletu ale mi nie wchodzi.

Poczytaj ksiazke Rysia Niedzieli to zdasz sobie sprawe dlaczego w 2001 roku walczylismy z zabolami w 1/2 pp

Strzał "życia" Artura Błażejewskiego z rzutu wolnego w okienko w ostatniej sekundzie meczu[/quote]
Gola strzelił Marcel Surowiak.[/quote]
Dokladnie - strzal Surowiaka z wolnego po faulu na szarzujacym Madrinie Piegziku... Piekna chwila, stadion eksplodowal

Strzał "życia" Artura Błażejewskiego z rzutu wolnego w okienko w ostatniej sekundzie meczu[/quote]
Gola strzelił Marcel Surowiak.[/quote]
Dzięki Kob, masz rację to Marcel tak huknął.

Co do bramki Marcela Surowiaka - https://www.youtube.com/watch?v=-wY7jlin3Do

Mały quiz.Ilu Gancarczyków będzie grało od jesieni w Odrze ?
a 10
b 3
c 2
d 0

pb67 pisze:Mały quiz.Ilu Gancarczyków będzie grało od jesieni w Odrze ?
a 10
b 3
c 2
d 0

Niech o tym trener zdecyduje ale ja bym widział na pewno Janusza.

Najgorszą perspektywą,jest brak perspektyw

A beda bany dla zawodnika Odry,który po meczu z Pniówkiem,na uwage sztabu szkoleniowego,że przestał grać od 60 minuty,odpowiada ,że tak ,przecież gralismy od tego momentu o pietruszke.Informuje katowicki sport.Szczera prawda,a gdzie honor?Trener mówi ,ze przestali grać,gdy zawodnicy dowiedzieli się jaki jest wynik w Laziskach przez spikera,to się nazywa honor,pozostawie to bez komentarza

Nie będzie, bo ten zawodnik nie odpowie

i tak wiemy że Janusz już nie będzie grał w Odrze.

Jestem ciekaw ktory zawodnik tak powiedzial moze ktos wie jaki.Patrzylem sie na zmiany i w 64 minucie meczu zszedl Mateusz Gancarczyk,czyzby on?

trops pisze:A beda bany dla zawodnika Odry,który po meczu z Pniówkiem,na uwage sztabu szkoleniowego,że przestał grać od 60 minuty,odpowiada ,że tak ,przecież gralismy od tego momentu o pietruszke.Informuje katowicki sport.Szczera prawda,a gdzie honor?Trener mówi ,ze przestali grać,gdy zawodnicy dowiedzieli się jaki jest wynik w Laziskach przez spikera,to się nazywa honor,pozostawie to bez komentarza

Ja pierdole, nie masz innych problemów? Praca wykonana w ciągu całego roku poszła na marne, wcale się nie dziwię, że niektórym odechciało się wszystkiego... Grasz 38 spotkań, a potem zostajesz na lodzie, a wszystkie marzenia idą na dno. Na pewno piłkarzom zależało na zwycięstwie, po prostu informacja z wynikiem Polonii przesądziła definitywnie o wszystkim.

Koszulka Odry zobowiązuje do napierdalania przez 90 minut, ale naprawdę jestem w stanie zrozumieć, że w takiej chwili można spasować. Nie przegraliśmy gry w barażach brakiem zaangażowania, tylko frajerskim brakiem skuteczności. Jak się z kilku metrów nie potrafi pokonać bramkarza w kilkunastu okazjach to ciężko o lepszy rezultat. I nawet wynik 7-1 u siebie tego nie zmieni.