Re: Sezon 2014-15 runda jesienna. Spekulacje, transfery
26A czy wiadomo, którzy piłkarze na pewno zostaną w Odrze?
ODRA OPOLE 1945
I tym samym otwiera listę ludzi bez honoru. Był w Odrze przez większość sezonu, mógł się przyłożyć do utrzymania. A tak, brat wywalczył Kluczborkowi utrzymanie i ten pewnie tam dołączy.LooZ^ pisze:Paweł Giel nie był zainteresowany dalszymi występami w Odrze Opole.
Przecież nikt mu nie każe grać za darmo. To "złe" sam sprowadził - walczył czy nie, ma współudział w spadku Odry i po prostu nie wypada, żeby 2 dni po ostatnim (i przegranym) meczu być zdecydowanym na zmianę klubu. Pewnie od razu zakładał, że jak Odra spadnie, to pójdzie gdzie indziej. Taki nigdy się nie zaangażuje i koniec końców dobrze, że pokazał swoje oblicze. Byle tylko nigdy więcej go nie zatrudnić.respest pisze:Już bez przesady - dał z siebie dużo, walczył za trzech, nie można mu niczego zarzucić. W dodatku nigdy nie składał obietnic pozostania z Odrą na dobre i złe. Szkoda wielka, ale nie zasługuje na grę w tej 3-ligowej kopaninie, życzę mu powodzenia, chociażby i w Kluczborku.
Pan tak na serio z tym Wieczorkiem? Przecież to pośmiewisko Ekstraklasy, gdzie się nie pojawia wszystko pierdoli(idealny przykład z ostatniego sezonu to Górnik Zabrze, objął zespół po Nawałce, a zostawił go w ruinie, w Rybniku było podobnie!!!)...Niech od Odry trzyma się z daleka, razem z Brzęczkiem... Szanujmy się!msagan pisze:Na mojej liście jest od dawna trzech trenerów których widziałbym w Odrze: Jan Furlepa, Ryszard Wieczorek i Mirosław Smyła. Ten trzeci odpada, bo pracuje obecnie w Zagłębiu Sosnowiec. Dwaj pozostali są wolni. Gdyby został któryś z nich byłbym zadowolony.
Jasne, że tak.msagan pisze: Młody trener - też nie wykluczam takiej możliwości. Na tym etapie nie nastawiam sie negatywnie do żadnego pomysłu. To czy on był dobry czy zły pokaże dopiero boisko.
Marcinie, jak widać choćby na przykładzie ostatniego trenera, przeszłość nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia. Z trenerem jest jak z piłkarzem, albo jest aktualnie w formie albo nie jest. U trenerów bywają więc lata chude i tłuste. Przykład: Andrzej Polak, wiele do zyskania nie miał w tym Wałbrzychu, ale do stracenia... Myślę, że idą jego lepsze czasy za sprawą Górnika. Ja swój trenerski typ noszę od prawie 3 lat i nie jest to żaden trener z Opolszczyzny, żaden obcokrajowiec i już na pewno nie jest to trener Wieczorek. Miał on pecha? Dziwne to stwierdzenie w przypadku szkoleniowca. Doskonale zdawał sobie sprawę do jakich klubów trafi i z jakim potencjałem ma do czynienia. Oprócz mojego zdecydowanego faworyta (wiesz kto to jest ;-)) szukałbym trenera, jak tu ktoś napisał, z potencjałem i mniej znanym nazwiskiem. Przykłady: Krzysztof Kapuściński - z Błękitnymi zdobył nie utrzymanie w 2 lidze, ale prawdziwe mistrzostwo świata. Na pewno nikomu nic nie powie nazwisko Adam Nocoń. To trener Nadwiślana Góra, który w kapitalnym stylu zakwalifikował się do baraży o II ligę. Uwaga! Obaj pracują w swych klubach już ponad 2 lata!!! Do Opola musi przyjść ktoś, kto zrobi wszystko, by zapracować najpierw na swoje nazwisko, ambitny i nie bojący się wyzwań w przypadku wychowanków klubu. Sorry, ale Wieczorek jest dla mnie kolejnym odgrzanym kotletem i po prostu nie pasuje mi do klubu z III ligi. Poza tym należy pamiętać, że taki trener jak Wieczorek zawsze może dostać propozycję z wyższej ligi i pewnie taki punkt zażyczy sobie w kontrakcie. Co więc z zakładaną na "lata" stabilizacją szkoleniową klubu?msagan pisze:Ja jak najbardziej serio o trenerze Wieczorku.
Najpierw rzut oka na wikipedię. W Odrze Wodzisław głównie sukcesy, to samo w Koronie. Pierwszy pobyt w Górniku - nadmuchany balonik w zabrzańskim klubie i jego zwolnienie po 4 kolejkach. Potem też niespewcjalnie poszło mu w Piaście Gliwice.
Jesli chodzi o ROW, to nie zgadzam się absolutnie że to była porazka. Objał zespół, gdy ten był bardzo nisko jako beniaminek w II lidze. W pierwszym sezonie uratował go przed spadkiem z II ligi, a w nastepnym 2012/13 awans do I ligi. W omawianym sezonie 2012/13 ROW grał świetna pilke (widziałem go w Kluczborku i Zdzieszowicach) i zdobył az 72 punkty (miał tez jednak w czasie sezonu zadyszkę). Bilans 72 punktów prosze sobie porównac do Chrobrego i Bytovii z tego sezonu w naszej II lidze.
W tym sezonie miał trochję pecha z tym ROW-em. Rybniczanie grali jesienią dobra piłkę,ale wykończyła go ogromna seria remisów. Chyba błędem trenera było przejście do Górnika. Znów "połamał" sobie na nim zeby, ale trzeba wziąc pod uwagę, że chyba każdy, kto brałby zespół po Nawałce miałby problem. Wydaje się bowiem, że obecny selekcjoner naszej kadry wycisnał z niego maksymalnie duzo. Poza tym w Górniku był na poczatku tego roku ogromny problem z kontuzjami. 7-8 podstawowych zawodników miało kłopoty ze zdrowiem. Zapłacił za to głową trener. Z kilku obserwacji tego trenera mam o nim dobre zdanie. Pytając innych koleghów dziennikarzy nie usłyszałem, żeby to był gośc, który się nie zna na robocie.
W naszej piłce chyba nie ma trenerów którzy mają cały czas sukcesy. Zawsze gdzies, kiedyć zostaja zwalniani.
Nikt nie jest prorokiem. Świadczy o tym choćby karuzela trenerska w "naszej piłce" i myliły się nie takie megamózgi jak ja :-). Muszę przyznać, że z rozszyfrowaniem twojej kandydatury nie miałem najmniejszych problemów i powiem, że spełnia ona jak najbardziej moje prywatne kryteria.msagan pisze:Widzisz Jacek we wszystkim co piszesz masz 100 % racji. Tyle że nie jestes prorokiem. Twój faworyt jest mi doskonale znany, ale wyobraź sobie swoje wielkie rozczarowanie gdyby przyszedł on do klubu i w 8 pierwszych meczach zdobył np 7 punktów. Czy on taki słaby, czy ty sie myliłeś?
Widzisz pisząc o młodych zdolnych przypomniałem sobie o jednym trenerrze. Kiedyś był naszym piłkarzem, jest młody, charakterny i pewnie dla niego wyróznieniem byłaby praca w klubie. Kiedy grał u nas był ponadto bardzo lubiany przez kibiców. Na swoje nazwisko musi jeszcze pracowac, ale w ostatnim sezonie zrobił b. dobry wynik w dośc biednym klubie III ligi.
Teraz kombinuj kto to:), a ja ci podpowiem, że jego syn w rundzie wiosennej grał u nas.
Zbigniew Smółka?msagan pisze: Widzisz pisząc o młodych zdolnych przypomniałem sobie o jednym trenerrze. Kiedyś był naszym piłkarzem, jest młody, charakterny i pewnie dla niego wyróznieniem byłaby praca w klubie. Kiedy grał u nas był ponadto bardzo lubiany przez kibiców. Na swoje nazwisko musi jeszcze pracowac, ale w ostatnim sezonie zrobił b. dobry wynik w dośc biednym klubie III ligi.
Teraz kombinuj kto to:), a ja ci podpowiem, że jego syn w rundzie wiosennej grał u nas.