Re: 9. kolejka: Odra Opole - MKS Kluczbork (pt. 20.09.2013)

28
Nie popadajmy w katastrofizm . Sielanki nie ma ale tracimy tylko 2 pkt do pozycji bepiecznej , i co istotne z kibicowskiego punku widzenia emocji z pewnością nam nie zabraknie do końca sezonu i o to chodzi . Jesteśmy beniaminkiem i choć to Odra Opolska to musimy jednak z pokorą podchodzić do każdego meczu choć oczywiściej 2 liga nie jest szczytem naszych aspiracji . Wierzę że wszystko pójdzie w dobrą stronę . TYLKO ODRA !!!!

Re: 9. kolejka: Odra Opole - MKS Kluczbork (pt. 20.09.2013)

29
Temat kartek - dziwnym trafem za byle przewinienia tracimy zawodników. Można oczywiście spekulować, co mówią dokładnie przepisy, ale jest też coś takiego jak "duch gry". I chyba w momencie, kiedy kapitan zespołu ma już na koncie żółtą kartkę i potem wybiegnie z muru, to jest możliwość upomnienia itp., a nie dawanie od razu drugiej żółtej co w konsekwencji jest czerwoną. Nie raz oglądam mecze Ekstraklasy, czy choćby Bundesligi i żaden normalny sędzia nie kartkuje za byle co. Nie twierdzę, że wszystkie kartki Odry są niezasłużone, ale ich ilość jest przerażająca w stosunku do tego jak wygląda gra. I chyba każdy potwierdzi, że mało kiedy oglądamy brutalne wejścia naszych piłkarzy czy niesportowe zachowanie.
A temat gry - można zaobserwować to, co było w zeszłym sezonie - brakuje gry skrzydłami a zawodnicy z uporem pchają się środkiem. W meczu z MKS-em bodaj raz prawy obrońca włączył się do akcji ofensywnej. Prawie wszystkie piłki były zagrywane ze środka na Marcina Kocura, który nie miał szans cokolwiek ugrać tyłem.
A sytuacja w tabeli jest jaka jest. Trzeba wygrywać i tyle. Nie ma kalkulacji.
ODRA OPOLE 1945