Jedna Odra

Wszystko w naszych "rękach". Do boju OKS.

A jutro trzymamy za termalike z Tychami i arkę z lechia żeby w finale barazy grać z GKS a nie arka i upokorzyć ich na blaszoku

Trzymajmy kciuki przede wszystkim za naszych piłkarzy. Presja niejednokrotnie wiązała im nogi. Jeśli wygramy jutro i za tydzień to z całą stanowczością stwierdzę że nasi piłkarze mają jaja.

.... no pięknie zaczynamy!
Kuchta gra z Odrą 🤣

JA PIERDOLE JAKIE FRAJERSTWO

Jebani debile.

Kurwa brak słów.

Prosili się o tą bramkę 😞

Ja pierdole zamiast grać swoje znowu cofka.
I chuj !
Wkurwiłem sie

Szkoda, prawie dowieźli. Sami się prosili o bramkę tą cofką niestety.

Ale co "prawie dowieźli"? W sensie, że prawie się udało przetrwać potężne ataki sunące na naszą bramkę? Polonia przez cały mecz oddała 4 strzały celne.

Nie, oni 30 minut się zachowywali jakby grali sparing z oldbojami, kręcąc kółeczka z piłką zamiast próbować konstruować akcje.

Czasem w sporcie masz pecha.
Ale to nie był prch tylko jebane frajertwo.
Mecz pod kontrolą, zamiast dobić i szykować się na znicz to myśleli że samo się dowiezie.
Kamyk jak oizda, zemlo złamał linie.
...brak slow

Frajerstwo , nie zasługujemy na żadne baraże z takim antyfutbolem jak dziś. Od 2 min przestaliśmy grać ehh

Pisałem, że zostało do zrobienia najtrudniejsze - wygrać pod presją. Jestem raczej wyważony w opiniach, nie jadę po naszych piłkarzach, ale to co odwalili dzisiaj, to jest dramat. Mają geny przegrywow, bo inaczej nie umiem wytłumaczyć tego, co odwalili.

Polonia grała okrągłe nic, grali na poziomie IV-ligowca. O ile w pierwszej połowie Odra kontrolowała mecz, tak w drugiej połowie oddała inicjatywę tej beznadziejnej Polonii, kilka razy było groźnie, Zemło oczywiście musiał zrobić żemłę i wcześniej mogło być 1:1. A na koniec to już chyba standardowe frajerstwo całej obrony, chociaż dobrze tej akcji nie widziałem.

Ale spoko, za tydzień już o nic nie gramy - więc zwycięstwo ze Zniczem powinno się udać. Nie będzie presji, prawda?
Na wiosnę mieliśmy chwilowy przebłysk - poza tym, grając w przyszłym sezonie tak jak w tym na wiosnę, to będzie znowu nerwowa walka o utrzymanie.

Aha - Surzyn w przyszlym sezonie już nie będzie młodzieżowcem? Bo jeżeli tak, to jest szansa, że nie będzie trzeba go wystawiać. Niech tu nikt więcej nie pisze o stawianiu na wychowanków, bo ten najlepszy wychowanek ma takie braki techniczne, że nie potrafi przyjąć dłuższego podania bez odskoku piłki na kilka metrów.

Surzyn jest wypożyczony- niech wraca.

Czas na zmiany, zacząłbym od trenera ...

Słabe wiosny Noconia nie są żadną tajemnicą. Ja w ogóle nie rozważałbym zmiany trenera - koniec końców mamy wynik ponad stan, ale w składzie potrzebne są zmiany, bo kilku graczy zupełnie nie dojeżdża.

Asekurancja i bojaźliwość trenera może się sprawdzać przy walce o utrzymanie ale o awans już nie ....

A Tychy przegrywają na razie z Niecieczą.

Po dzisiejszej kompromitacji (jak tychy przegrają) nasi kopacze powinni się złożyć na premie dla resovii bo to nasza ostatna nadzieja (niezbyt wielka)

smilee pisze: niedziela, 19 maja 2024, 16:05 Surzyn jest wypożyczony- niech wraca.

Czas na zmiany, zacząłbym od trenera ...

No tak trener, który utrzymuje zespół w poprzednim sezonie gdzie już w połowie rundy jesiennej wielu widziało nas w drugiej lidze.
W tym sezonie jesteśmy rewelacją. A Ty chcesz zmiany Trenera?!
No przecież jesteśmy potęga finansową, możemy przebierać w ofertach a wszyscy walą do nas drzwiami i oknami marząc tylko o tym żeby tu grać i trenować!
To takie Polskie właśnie wywalić trenera, pół zespołu i zaczynać od nowa! Zero stabilizacja wieczne zmiany, a później zdziwienie takie jak w Sosnowcu co poszło nie tak?!

Trochę nie rozumiem tej obrony.

Przecież tu nie chodzi o to, że starali się, ale nie dali rady wygrać z Potężną Polonią, która robiła co chciała i szczęście, że nie skończyło się 5:1 jak w Niecieczy.

Nie, chodzi o to, że grali w drugiej połowie ABSURDALNE GÓWNO. Cofanie do bramkarza (fart, że nie padła bramka), gra w dziadka, kręcenie kółek z piłką pod bramką rywala, zamiast próby ataku.

Przecież tam wystarczyło depnąć mocniej 2-3 akcje i Polonia się gubiła jak dzieci we mgle.

Dokładnie tak. Nawet miałem wrażenie, że gdyby ta strata bramki przydarzyła się kilka minut wcześniej, to Odra byłaby w stanie jeszcze strzelić. Polonia grała naprawdę dramatycznie, a gra na 1:0, bo przecież rywal się położy, aż kłuła w oczy. A tu naprawdę spokojnie dało się zamknąć mecz wcześniej.
Natomiast totalna padaka w drugiej połowie faktycznie obciąża Noconia, bo zapewne to on nakazał zachowawczą grę (eufemizm).

smilee pisze: niedziela, 19 maja 2024, 17:06 Po dzisiejszej kompromitacji (jak tychy przegrają) nasi kopacze powinni się złożyć na premie dla resovii bo to nasza ostatna nadzieja (niezbyt wielka)

Jeszcze albo Wisła nie może wygrać, albo w meczu Tychy-Łęczna nie może być remisu

Jak pisałem chwała za utrzymanie i początek rundy, potem już tylko zrywy.
To nie jest trener na atak na ekstraklasa.

Przecież jak leczna tychy będzie remis to bierzemy tychy. Musimy wyprzedzić 2 z 3