6
autor: zebro
Kamiński skończone 37 lat, Niziołek 36. Kamiński w tym sezonie już relatywnie mało grał, Niziołek mam wrażenie że od pewnego czasu co sezon jest o schodek niżej.
W związku z tym nie ma wielkiego znaczenia czy zostaliby w Odrze czy nie - to nie są zawodnicy, którzy będą stanowić o sile Odry.
To, co mnie niepokoi, to ogólna słaba skuteczność transferowa. Niby transfery (zimowe) wyglądały dobrze, w lecie w ogóle była mowa o rewolucji w składzie. No i bierzemy na warsztat ostatni mecz z Kotwicą, a tam z zawodników z lata 2024 Mida, z jesieni Prikryl, z zimy 2025 Kobusiński i Tront. Jak na tak ogromne rotacje w szerokiej kadrze, ta pierwsza 11 na przestrzeni sezonu aż tak gigantycznej rewolucji nie przechodziła (zdecydowanie więcej zmieniło się wiosną). Zwracałem na to uwagę też na jesień - były mecze gdzie graliśmy tak naprawdę samymi "starymi" zawodnikami + juniorzy Odry i Banaszewski...
Z kolei myśląc o trenerze - ja tu mam duży znak zapytania. Jeszcze kilka tygodni temu, uważałem że Skrobacz nie odnotowuje żadnych postępów. Teraz już tak kategoryczny nie jestem, na Odrę da się patrzeć (na jesień się nie dało, w żadnym wymiarze). To nadal jest drużyna dołu tabeli, w tabeli wiosny jesteśmy minimalnie ponad kreską, taka Pogoń Siedlce Noconia to nam już mocno odjechała, ale jakaś iskierka się we mnie tli. Gdyby zmiana miała nastąpić, to dużo bardziej interesuje mnie to kto miałby zostać trenerem niż to, żeby pozbyć się Skrobacza.