Bramka na 2:0 jest skandaliczna - źle zachował się chyba każdy. Mikinic niby się w pierwszej fazie wracał, ale nie żeby interweniować, a Kowalski i Bodzioch udawali tyczki. Brusiło nie zablokował, ale przynajmniej próbował.
Przy trzeciej nie widziałem kto dał się tak ograć, ale też "fajne" zachowanie - usiadł na murawie i zaczekał na rozwój sytuacji.

Niesamowite jak w krótkim czasie straciliśmy drużynę.

dla mnie kwitesencją całego marazmu tej drużyny była praktycznie ostatnia akcja meczu. nie wiem czy w skrócie jest ujęta ale na stadionie ręcę mi opadły.
bodzioch i kowalski nawet nie udawali, że im się chce cokolwiek blokować a piłkarz gksu sobie wchodził, podskakiwał i próbował strzelić z przewrotki. zero reakcji, zero presji. nic..

Po tak rozegranym sezonie to, albo stracilbym prace, albo zapił sie na śmierc ze wstydu. Jeden wygrany mecz i kilka punktow. No, ale ponad pol roku szefa tam nie bylo

https://youtu.be/luJ6T-1ELEc
Bardzo fajna relacja z wyjazdu do Tychów. Oglądać!

relacja przekozak. ale cały wyjazd był zajebisty. co tu dużo mówić. ;)