Re: 13. k.: Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 14.10 g.17:15)

27
Stomil to bardzo trudny teren, przegrali tylko jeden mecz u siebie z Rakowem, wygrywając m.in. z Miedzią Legnica. Mimo tego zaczęliśmy ofensywnie (!) i Skrzypczak już w 20 minucie mógł mieć dwie bramki (spalony ponoć dyskusyjny). Jak widać nawet druga pozycja beniaminka po 13 kolejkach nie chroni przed kretyńskimi zarzutami.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: 13. k.: Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 14.10 g.17:15)

28
Dla mnie nic się nie stało, ale też nie może być tak, że nadspodziewanie dobry wynik punktowy do tej pory oznacza 'siedźcie cicho cokolwiek by się nie działo'. Bo czy kibice nie mają prawa kwestionować tego, że z kolejnego wyjazdu wracamy z niczym? Czy nie mają prawa wyrażać opinii, że skład był usposobiony defensywnie (prostując - sam Trznadel w ostatnim wywiadzie mówi, że obecnie jego naturalna pozycja to obrona; z drugiej strony jeśli tak było, to ja to rozumiem, bo z Wigrami ponoć zagrali otwarcie i przegrali, więc naturalnym jest szukanie innych rozwiązań). Niech kibice piszą tu swoje żale (o ile będą konstruktywne, a nie 'Smyła out'), a od jutra dalej równie mocno kibicują, na tym ogólnie to polega - kibicowanie to emocje, bardzo często te 'na gorąco'.

Re: 13. k.: Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 14.10 g.17:15)

29
Każdy może pisać na co ma ochotę. Tylko trzymajmy się faktów. Trznadel ma ciag na bramkę i tworzył dzisiaj sporo zamieszania w tym świetnie strzelił, co ledwo obronił bramkarz gospodarzy. Faktycznie, tak się strasznie broniliśmy, że do 28 minuty mieliśmy 4 bardzo dobre sytuacje i 3 strzały na bramkę, na 1 ze strony Stomilu. To jest ta "ultradefensywa od 1 minuty"?

Bramki padły po indywidualnych błędach Maćczaka i Żagla, tak to obrona cały mecz bardzo dobrze.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: 13. k.: Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 14.10 g.17:15)

38
Wiadomo, trener decyduje, ale po ostatnim meczu myslalem ze Wodecki najlepszy snajper z calej ligi zagra w tym meczu. Cos tam musi byc nie tak na treningach. Ogolnie to wyjazdy ida nam jak pod gorke. Gramy defensywnie wleb, ofensywnie w leb. Wiadomo uczymy sie, kazdy wygrywa z kazdym, nie jest zle. Co do meczu to Odra grala dobrze, strzaly z dystansu plus bramkarz Stomilu obok strzela dwoch bramek najlepszy na boisku. Co robic ? Pracowac, zmieniac i liczyc na szczescie.

Re: 13. k.: Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 14.10 g.17:15)

39
Smyła coraz więcej kombinuje, jakby szukał dziury w całym, kolokwialnie mówiąc przedobrzał... Dlaczego na przeciętny Stomil wychodzimy aż tak defensywnie? Jakby przed meczem już błagał o remis, a może coś wpadnie. Dziwi mnie, że zmienia coś, co z początku funkcjonowało. Nie graliśmy nie wiadomo czego, ale po piłkarzach było widać wole walki, jeżdzili na dupach. Nie oczekuje tutaj awansów i wygrywania każdego meczu, poprostu tego nie rozumiem, że zamiast być tylko lepiej(czas miał grać na naszą korzyść) robi się gorzej. Postawcie Marka, Zagla i Wodeckiego z pierwszych kolejek i ostatnich. Różnica niestety na - i to wyrazny, a nie jest to tylko moja opinia. Wiadomo że w ciemno kazdy by brał to co mamy, ale apetyt rosnie w miare jedzenia a ta sztuczna wyimaginowana skromność "utrzymanie, utrzymanie" jest prześmieszna. Stać nas na miejsca 5-8 z palcem w... AAA może lepiej, ale Smyła moim okiem wydaje się gubić. Oczywiście zaraz hejty że co ja pierdole, że już zwalniam itp. Nie. Leci obiektywne zdanie, zaobserwowane z ostatnich meczy, komentarzy, zdan ekspertów i tak dalej. Zresztą nie ma tez co dramatyzować, Odra musi ustabilizować forme, bo dobre mecze przeplata beznadziejnymi co wszyscy zauważyli chyba. No nic, mam wielką nadzieje że to wszystko wróci na właściwe tory, a wszystko będzie dobrze. Brakuje u nas błysku, fantazji, polotu... Oby to się zmieniło.

Re: 13. k.: Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 14.10 g.17:15)

40
Ludzie, co wy tutaj wypisujecie 0.o ? ODRA TO BENIAMINEK ! Koniec kropka, nie liczcie, że od razu będą grać jak mistrz tej ligi ! Trener ma zespół jeszcze nieograny na poziomie 1 ligi i póki co sprawdza sobie kilka wariantów, dlatego raz jest ofensywa, raz defensywa, raz nie gra Wodecki, raz nie gra Żagiel, raz nie gra Gancarczyk, ponieważ SPRAWDZA WSZYSTKIE WARIANTY I SZUKA OPTYMALNEGO USTAWIENIA/SKŁADU ! Przestańcie tutaj WY szukać dziury w całym i się cieszcie, że macie po 1/3 sezonu już 23 punkty (!). Stomil gra już chwile w tej pierwszej lidze, jest bardziej doświadczoną ekipą, a nie tak jak przeczytałem wyżej "przeciętną", poza tym grali wczoraj u siebie, a każdy kto śledzi 1ligę wie, że hasło "Twierdza Stomil" z kosmosu się nie wzięło...Dajcie czas chłopakom, trenerowi, sztabowi, bo póki co już zrobili kawał świetnej roboty, powótrze się, JAKO BENIAMINEK (!), i za to im trzeba dziękować, a nie oczekiwać, że będą non stop wszystko wygrywać...

Re: 13. k.: Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 14.10 g.17:15)

42
Beniaminek haha. A w 3 i 2 lidze to byli niby co ? Jak awansowalismy do 2 I usiedlismy w fotelu lidera to polowa Polski wypisywala, ze I tak bedziemy bronic sie przed spadkiem. Slowo beniaminek Odra do mnie nie trafia. Po to zmienilismy trenera, pozyskalismy nowych pilkarzy zebysmy nie byli chlopakami do bicia. Kazdy kibic Odry cieszy sie, ze jestesmy na pudle , ale jak cos idzie gorzej, pewnego rosary sa dziwne to piszemy o tym I dyskutujemy. Nie mam pojecia dlaczego Woda Lider strzelcow nie gra, Garnek, dlaczego Zagiel po swietnych dwoch meczach teraz nie potrafi kiwnac I prosto podac na 3 metry. Dlaczego zespol po strachach na wyjazdach teraz muruje w 11tu bramke. Pewnie trener eksperymentuje ma swoja wizje, ale dajcie sobie i kazdemu kibicowi wyrazic swoje zdanie. Sa nawet wariaci którzy dzis chca zwalniac trenera, ale na to mozna sie tylko zasmiac. Ps.
Juz dwa ostatnie mecze u siebie wygralismy minimalnie I szczesliwie, wyglada to tak, ze pilkarze grajac tylko raz w tygodniu stracil swiezosc I sil na 90 min, co jest dziwne bo inni grali co 3 dni. Moze jakis treningach motoryczny dla odmiany ?

Re: 13. k.: Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 14.10 g.17:15)

43
Przecież trening motoryczny mają co tydzień...

I taka to właśnie pisanina... Dla Żagla i Maćczaka to pierwsze spotkanie z dorosłą piłką, to absolutnie normalne i typowe, że forma jest nierówna. Nikt z zawodowców zajmujących się piłką tego nie krytykuje.

Nadal nie wiem o co chodzi z tym murowaniem bramki na wyjeździe, skoro do 30 minuty mieliśmy 4 razy więcej akcji niż gospodarze.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: 13. k.: Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 14.10 g.17:15)

47
LooZ^ pisze:Przecież trening motoryczny mają co tydzień...

I taka to właśnie pisanina... Dla Żagla i Maćczaka to pierwsze spotkanie z dorosłą piłką, to absolutnie normalne i typowe, że forma jest nierówna. Nikt z zawodowców zajmujących się piłką tego nie krytykuje.

Nadal nie wiem o co chodzi z tym murowaniem bramki na wyjeździe, skoro do 30 minuty mieliśmy 4 razy więcej akcji niż gospodarze.
Czy wiesz dlaczego nie gra Wodecki ktory jest naszym najlepszym strzelcem, podobnie Marek , no i kiedy jest szansa zobaczyc Wojciechowskiego w akcji ?

Re: 13. k.: Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 14.10 g.17:15)

48
Po wygranym meczu rozważania na temat ewentualnego awansu do ekstraklasy, po przegranym narzekania i wytykanie licznych błędów. Nie ma co popadać w skrajności, przecież każdy kto regularnie chodzi na mecze widzi, jaki jest obecnie potencjał tej drużyny. Na razie i tak mamy wynik ponad stan. Akurat ze Stomilem istotny wpływ miała gra młodzieżowców. Ich młodzieżowiec wpakował nam dwa gole, natomiast nasi byli architektami tej straty, jednocześnie z przodu nie dawali odpowiedniej jakości. Zimą czekają nas poszukiwania wartościowego młodzieżowca, bo Maćczaka I liga ewidentnie przerasta, natomiast Żagiel, biorąc pod uwagę całokształt, jest na minusie. Mamy swoje mocne strony, mamy też słabe. Zimą przyjdzie czas, aby te mankamenty wydatnie zniwelować. Potrzebne będą dobre ruchy transferowe. Do poprawy jest na pewno linia pomocy i atak, bo formacja obronna i Tobi prezentują się co najmniej poprawnie.

Re: 13. k.: Stomil Olsztyn - Odra Opole (sb. 14.10 g.17:15)

49
A ja myślę, że nasz problem z młodzieżowcami to nie słabszy mecz Maćczaka czy Żagla, ale pola manewru. Każdy wie, że młodzieżowcy mają problem ze stabilnością formy - tak jest zawsze. No, może poza wybitnymi talentami, jak Lewandowski w Zniczu - zjadał I ligę już w wieku młodzieżowca. No i teraz akurat przyszedł moment słabszej formy - czy to powód żeby skreślać jednego albo drugiego? Nie. Dla Maćczaka to początki w seniorskiej piłce i jeżeli tylko pokazuje jakiś potencjał na treningach, to warto go trzymać i nad nim pracować. Może na chwilę wycofać z kadry meczowej, ale pracować nad nim. Żagiel pokazał, że potrafi i przebłyski ma naprawdę fajne, więc też nie skreślałbym go. Osobiście najbardziej żałuję, że mamy taką biedę u nas - przez to że Tobi przestał być młodzieżowcem, w zasadzie jedynym sensownym chłopakiem od nas jest Kowalski.

I tak na chłodno, odnośnie sytuacji w tabeli. Nie widziałem wszystkiego, bazuję również na relacjach, ale mam wrażenie że w samej grze jednak jest pewne pogorszenie. Ostatni naprawdę fajny mecz Odry to chyba ten z Chojniczanką. We wszystkich zwycięstwach od tego czasu, gdyby jednak 3 punktów nie było, to pewnie nikt nie mówiłby, że tylko pechowo nie wygraliśmy. "Pechowa" strata punktów to tylko Katowice. To prowadzi do takiego wniosku, że trzeba cieszyć się, że jednak te punkty zdobywamy. W tym momencie I liga dzieli się na dwie grupy - prowadzącą (4 drużyny, w tym Odra) i resztę. Różnica między 5. Stalą mielec a 15. Katowicami to 3 punkty (a przecież wiele drużyn z niższych miejsc ma zaległy mecz). Jest tak ciasno, że do miejsca w tabeli nie ma co się przyzwyczajać, bo jedna kolejka może wszystko zmienić.
Czy mamy szanse na ekstraklasę i czy powinniśmy robić jakieś przygotowania organizacyjne? Tak! Jak większość drużyn mamy szanse. Nawet jak wtopimy (tfu tfu) jeszcze 3 razy z rzędu, to odpowiedź na to pytanie się nie zmieni. Celem jest utrzymanie, ale czy to ma powodować, że nie wolno używać słowa "ekstraklasa"? No bądźmy poważni, każdy chce jak najlepszego wyniku. Jak piłkarze zbiorą te 40 punktów, to przecież nikt nie będzie szczęśliwy jak położą się na murawie i przestaną grać. I w tym kontekście naturalne jest, że powinniśmy się jakoś tam martwić spadającą jakością gry i cieszyć się jednocześnie, że mamy margines błędu dzięki dotychczasowym zdobyczom.

Podsumowując mój przydługi wpis - z jakimiś sensowymi wnioskami co do tego sezonu zaczekałbym do zimy. Zobaczmy gdzie będziemy po jesieni, ile meczów uznamy za dobre w wykonaniu Odry. Oceńmy też wtedy trenera - były wątpliwości przy jego zatrudnianiu, zobaczmy jak to funkcjonuje po jakimś sensownym okresie do oceny. Zobaczmy gdzie jesteśmy i co dalej? Jeżeli punktów będzie dużo, to czy ciśniemy na ekstraklasę, czy może jednak stawiamy na spokojne budowanie drużyny na przyszły sezon? Jest wiele opinii mówiących o tym, że dla beniaminka najtrudniejszy jest drugi sezon...