350
autor: rozeff
Polityka informacyjna klubu nie jest idealna, ale przypomnę tylko o drobnych faktach:
- "Jacek Trzeciak - trenerem Odry!" ("wszędzie już napisali, tylko na głównej cisza!"),
- "Sebastian Deja w Odrze" ("wszędzie już napisali, tylko na główna znowu milczy"),
- "bilety po 18 zł, karnety po 220 zł (2 strony dyskusji na forum).
Nie ma Trzeciaka, nie ma Dejki, nie ma biletów po 18 zł.
Dziennikarze mogą sobie spekulować do woli, dlaczego główna ma im to odbierać, a potem prostować, na forum też można pisać co się chce, ale na głównej już niekoniecznie. Nie ma się za bardzo co czepiać kilku rzeczy podanych ze zwłoką ponieważ klub nie ma żadnego interesu w ukrywaniu prostych spraw, które i tak trzeba będzie ogłosić dzień później, najwidoczniej w niektórych przypadkach coś na to nie pozwalało. Trudno np. ustalić ceny karnetów, gdy nie ma się wszystkich danych dotyczących budżetu na przyszły sezon, trudno ogłaszać, że karnety są już do kupienia, gdy po ustaleniu ceny trzeba je jeszcze wydrukować, dostarczyć do klubu, itd, itd. Komu jak nie klubowi zależy na szybkiej dystrybucji? Zresztą temat rzeka.
A tak na marginesie, zebro napisał, że tym sezonie prawie co mecz to rywal, za którego wszyscy daliby się pokroić w III lidze, więc i frekwencja powinna się napędzić. Dokładnie tak, ale za długo chodzę na Odrę, żeby to było takie proste, będą mecze z dużą napinką, a po nich i takie że żal będzie patrzeć na pustki, a powody zawsze te same "bo grają padakę", "bo nie ta godzina", "bo Niepołomice, albo Zambrów", bo zima, bo jesień", bo, bo, bo. Obym się mylił, ale najbardziej cenie sobie takich kibiców jak Pasibrzuch, tylko wyjątkowo zły stan zdrowia mógł go zniechęcić do meczu, a nie byle jaki zawał serca.
„Klub to nasza wspólna własność;
wobec klubu mamy tylko obowiązki;
dla klubu tylko wdzięczność”