A czy ja gdzieś bronię wyników? Są chujowe, tak jak ostatnie poczynania zarządu, które są nie tylko chujowe, ale i debilne. Ale co to ma do rzeczy z wylewającą się tutaj histerią?

LooZ^ pisze:A czy ja gdzieś bronię wyników? Są chujowe, tak jak ostatnie poczynania zarządu, które są nie tylko chujowe, ale i debilne. Ale co to ma do rzeczy z wylewającą się tutaj histerią?

A jak tu nie histeryzować??? Sam piszesz że wyniki są chujowe, a są chujowe bo nie potrafią grać. Nie po to czekaliśmy tyle czasu żeby nie grać z wioskami, żeby znowu wrócić w ciemna dupę!! Zobacz na budżety drużyn w naszej lidze, na warunki do gry i trenowania, na liczbe kibiców na meczach, ile drużyn tak ma w tej lidze???? cztery? pięć?? więc nie mów że nie ma co histeryzować!!!

Niestety to są efekty pracy przez całą rundę jesienną. Każdy kolejny mecz to inna bajka. 2 liga to inny poziom. Tutaj trzeba grać bardziej głową niż nogami. Uważam za błąd granie Odry w piątki. Każdy przyjeżdżał i nas beniaminka oglądał. Tutaj jest tak wyrównany poziom, że o wyniku decydują szczegóły. Odra prowadząc grę prawie w każdym meczu nie była przygotowana na to kondycyjnie. Zamiast skupić się na dokładnym wykonaniu pojedyńczych akcji biegali z piłką i nic z tego nie było. Ładne dla oka, efektów zero. Niestety łudziliśmy się że jest OK, a tutaj frajerów nie ma. Pozostałych 17 trenerów ligi też myśli i wyciąga wnioski. A jak nie wyciąga to jutro ich nie ma.

Jednego nie moge pojac za zadna cholere. Odra miala jeszcze cien szansy na pozostanie, wyjezdza do Jaroty ktorej szanse utrzymania rownaja sie ZERU, gdzie na meczu jest mniej kibicow niz przyjezdnych, w sytuacji gdzie chociazby polowa druzyn zbankrutowala Jarota i tak nie ma szans na utrzymanie.....I oni ogrywaja nas jak klocki. To wyglada mi na parodie i to najwiekszego kalibru.

Odra zdobyła 17 bramek, gorsze są tylko Polkowice i Kalisz(po 15).. Tyle samo co my strzelił Sosnowiec, tyle że stracił aż 11 bramek mniej i ma 9 pkt więcej, co daje 6 miejsce.. Wniosek sam się nasuwa - albo zakontraktujemy graczy ofensywnych albo wrócimy do III ligi..

snajper pisze:Jednego nie moge pojac za zadna cholere. Odra miala jeszcze cien szansy na pozostanie, wyjezdza do Jaroty ktorej szanse utrzymania rownaja sie ZERU, gdzie na meczu jest mniej kibicow niz przyjezdnych, w sytuacji gdzie chociazby polowa druzyn zbankrutowala Jarota i tak nie ma szans na utrzymanie.....I oni ogrywaja nas jak klocki. To wyglada mi na parodie i to najwiekszego kalibru.

Jarota odrobiła zadanie domowe i strzeliła 2 bramki ze stałych fragmentów gry z rożnego i wolnego. Jak nam nie idzie z gry to sprokurujmy faul zmuśmy to wybicia na róg. I tak próbujmy strzelać bramki. Tylko czy Odra potrafi skutecznie wykonać te elementy ? Inna sprawa co Odra grała w ty meczu i przeciwko komu ?

Prawda jest taka że w Odrze zima będzie gorąca. Trenować chyba trzeba na polach Malinki czy Gosławic a nie na eleganckiej płycie przy ul. Północnej. Z błota rodzi się siła i wytrzymałość. Na ul. Północnej można trenować technikę, ale od trampkarza. Przyjrzyjmy się meczom przegranym i zremisowanym przez Odrę. Ile punktów uciekło przez nieudolność indywidualną piłkarzy Odry ile przez brak szczęścia. Ale ponoć szczęście sprzyja lepszym. Jakby to co miało wpaść-wpadło do bramki dziś wpisy byłyby inne a trener Żuraw negocjowałby lepsze warunki bo wiosna pachniałaby awansem. Trzymajmy głowy wysoko. Plucie odłóżmy na później. I tak jest dobrze że mamy listopad a nie maj 2014. Wierzmy w ostateczne powodzenie.

Powinno zostać kilku piłkarzy wokół których trzeba zimą stworzyć zespół który wiosną powalczy o utrzymanie. Moim zdaniem powinni zostać Copik, Michniewicz, Wolny, Cienciała, może jeszcze Deja. Postawić też warto na Kleemana w bramce, wychowanek klubu i wielki talent, a Danowski w bramce mocno nierówno gra by myśleć o utrzymaniu. Jest też grupa piłkarzy którym powinno się podziękować, którzy się nie sprawdzili a tylko obciążają budżet np. Glanowski, Lalko, Danowski, nieporozumieniem też są młodzieżowcy szczególnie ten ze Śląska już lepiej ogrywać naszych (Sobczyński, Pawlus itp.). Niestety optymizmem nie napawa postawa zarządu najpierw zamieszanie z Marcelem i Setlą a teraz cyrk z Żurawiem(w taki sposób się nie zwalnia trenerów!!!!), który na pewno miał wpływ na zespół i wynik w Jarocinie.

LooZ^ pisze:Uf, całe szczęście mamy Łukasza 1945, który doskonale widzi "co się dzieje z tym klubem" i ostrzega nas przed nieuchronną zagładą! Polecam jakieś środki na uspokojenie. Histeria na pewno nie pomaga w prowadzeniu klubu.

Zawsze to lepiej niż przez trzy ostatnie lata ciągle bronić tych amatorów. Tak trudno zauważyć, że piłkarze mają w dupie ten klub i co się z nim stanie. Histeria? Może, jak pomyśle sobie o kolejnym sezonie lub sezonach w niższej lidze, to moje wkurwienie sięga zenitu.
Od zawsze były wymówki: nie mamy gdzie trenować, brak pieniędzy na wypłaty, kontuzje, błędy sędziowskie itd... A teraz? Nie widać żadnej różnicy. Mamy 3 punkty więcej od najgorszej drużyny w lidze...

Co nam teraz zostaje? Wiara jak co roku, w to że w końcu będzie lepiej...

Smutny ten początek wiosny... No ale co tam, zostało jeszcze 16 kolejek. Tylko od odpowiednio przepracowanej zimy zależy utrzymanie w 2 lidze. Potrzebujemy wzmocnień oraz pełnej mobilizacji w zespole. Dotyczy to piłkarzy, działaczy i sztabu szkoleniowego.

LooZ nie gadaj jak Cię nie było na wyjeździe. Grali piach jakich mało, nie potrafili dobrze przyjąć piłki, o rozegraniu nie wspomnę. Do tego zarząd który jebie babola za babolem. Więc nic ich nie usprawiedliwia od tej porażki, bo dzisiaj to nawet walki za dużo nie było.

Mirek pisze, ze nieporozumieniem jest młodzieżowiec ze Śląska. Domyślam, że chodzi mu o Skrzypczaka. Protestuję u to mocno. To był według mnie heden z 3-4 najlepszych zawodników Odry w rundzie jesiennej. Proszę zwrócić uwagę, że nie grał on w 3 meczach, w których Odra straciła 4 gole (Miedź, Rozwój i Chrobry - w tym ostatnim wszedł gdy rywale mieli już na koncie zdobyte cztery bramki). Poza tym nie grał w meczach pucharowych z ROW-em i Łomżą, gdzie łącznie Odra straciła cztery gole.

Nie widziałem wszystkich meczów na żywo, ale z tych co widziałem, to słabo zagrał tylko z Ruchem Zdzieszowice. W pozostałych grał na dobrym bądź bardzo dobrym poziomie. Praktycznie nie dał pograć trzem bardzo dobrym prawym pomocnikom: Hoberowi z MKS-u, Naporze z Rakowa i Nowakowi z Warty.

Uważam, że znalezienie takiego zawodnika młodzieżowego jakim jesienią był Skrzypczak jest bardzo trudne. Czepianie się gościa przez pryzmat tego, ze jest ze Śląska jest zupełnie w oderwaniu od tego, co on grał.

Czy ktoś z piłkarzy, może kapitan, trener czy członek Zarządu może powiedzieć nam kibicom co się dzieje z tym zespołem ? Dlaczego przegraliśmy tę jesienną rundę ? Tylko proszę nie mówić o braku szczęścia i błędach sędziów.

zielu: Czego mam konkretnie "nie gadać", skoro "nie było mnie na wyjeździe"? Czy któryś z moich postów dotyczy dzisiejszego meczu, albo usprawiedliwia kretyńskie zachowanie zarządu?

reszta w linku poniżej...

http://michalddddd.wrzuta.pl/katalog/2h ... 24.11.2013

bracia kibice nie zapominajcie o jednym.. za wyniki druzyny odpowiada TRENER a kopacze to tylko pionki poustawiane na boisku i mające realizować załozenia taktyczne i strategiczne WODZA
a WÓDZ trener zagadkowo milczy .... no nie licząc pomeczowych konferencji i wypowiedzi typu "no bo wiecie rozumiecie nam nie wyszło a oni byli trochę lepsi skuteczniejsi i be i me i kukuryku.......
Panie Darku nie jestem za zmianą trenera ale....niech pan jakąś deklaracją złoży co z tym fantem zrobić a nie chować głowe w piasek i chuj ....a kasa mi się należy.......bo swoją drogą liczę że Pan zostanie...

NIe chcę się tutaj personalnie odnosić, ale wiecie kto powinien wymiatać te górne piłki z pola karnego.... I to nie tylko w Jarocinie.

Łukasz 1945 pisze:http://www.24opole.pl/13324,Dariusz_Zur ... omosc.html

Porazka z Jrota nalezy obciazyc tylko zarzad. Mam nadzieje, ze z momentem pojawienia sie nowego trenera to i zarzad bedziemy odmieniac jedynie przez duze " Z ".