Re: Odra Opole - TOR Dobrzeń Wlk. (sb. 07.04.2012)

#33
W końcu zagrali ambitnie, nie rozumiem dlaczego nie zabiegali przeciwników we wcześniejszych meczach. Cieszy duża ilość bramek, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni, takie samo zaangażowanie powinni pokazywać w pozostałych meczach sezonu, miejmy nadzieję, że nie okażę się, że w tym meczu nasi piłkarze wybiegali się za cały sezon, a w następnym będzie jak dotychczas.

Re: Odra Opole - TOR Dobrzeń Wlk. (sb. 07.04.2012)

#34
kolo123 pisze:Cieszy w końcu wysoka wygrana. TOR nie istniał w ogóle. Ale nie ma się co podpalać tylko dalej pracować. Jeśli ten sezon ma być straconym to powinni już się powoli przygotowywać do następnego sezonu by walczyć o upragniony awans ! Oczywiście w tym sezonie walczyć w każdym meczu do końca, tak jak miało to miejsce dzisiaj.
No właśnie, nie ma się co podpalać to nie Odra grała rewelacyjnie tylko TOR bardzo słabiutko....no zwycięstwo tak wysokie cieszy... ale....ba oby tak dalej z silniejszymi przeciwnikami...

Re: Odra Opole - TOR Dobrzeń Wlk. (sb. 07.04.2012)

#40
Też uważam, że po takim meczu najważniejszy będzie lód na rozgrzane głowy. jeszcze więcej pracy, pokory, zaangażowania. Meczu jednak nie widziałem, więc nie mam prawa sie wypowiadać.
Podam jednak jedną ciekawostkę. Sprawdziłem moje notatki. To najwyższe zwycięstwo Odry od prawie 27 lat! Wiosną 1985 roku (pewnie wielu forumowiczów jeszcze wtedy na świecie nie było) Odra pokonała u siebie WKS Wieluń 13-0 (bramki: Rabenda 18, Misztur 23, Kawka 33 i 57, Haras 39, 60 i 88, Bolcek 43 i 53, Cyrys 49, 59 i 87, Kuter 63). Jak przez mgłę pamiętam ten mecz. Byłem małym chłopcem i to był jeden z moich pierwszych świadomych meczów Odry (jak dobrze zerkam w notatki to drugi świadomy). Pamiętam, że liczyłem, że potem w każdym meczu Odra będzie strzelać 13 goli :) i byłem bardzo zawiedziony, że tak nie było :)
Taka osobista dygresja.
Wesołych świąt i obyśmy częściej byli świadkami tak efektownych zwycięstw.

Re: Odra Opole - TOR Dobrzeń Wlk. (sb. 07.04.2012)

#41
msagan pisze:Też uważam, że po takim meczu najważniejszy będzie lód na rozgrzane głowy. jeszcze więcej pracy, pokory, zaangażowania. Meczu jednak nie widziałem, więc nie mam prawa sie wypowiadać.
Podam jednak jedną ciekawostkę. Sprawdziłem moje notatki. To najwyższe zwycięstwo Odry od prawie 27 lat! Wiosną 1985 roku (pewnie wielu forumowiczów jeszcze wtedy na świecie nie było) Odra pokonała u siebie WKS Wieluń 13-0 (bramki: Rabenda 18, Misztur 23, Kawka 33 i 57, Haras 39, 60 i 88, Bolcek 43 i 53, Cyrys 49, 59 i 87, Kuter 63). Jak przez mgłę pamiętam ten mecz. Byłem małym chłopcem i to był jeden z moich pierwszych świadomych meczów Odry (jak dobrze zerkam w notatki to drugi świadomy). Pamiętam, że liczyłem, że potem w każdym meczu Odra będzie strzelać 13 goli :) i byłem bardzo zawiedziony, że tak nie było :)
Taka osobista dygresja.
Wesołych świąt i obyśmy częściej byli świadkami tak efektownych zwycięstw.
Ja natomiat pamietam tamten mecz doskonale. Odra MUSIALA wysoko wygrac ( walczyla o awans ) i wygrla. Reszte pozostawie bez komentarza. A Rabenda to byl dopiero gosciu.
7-0 robi wrazenie, szkoda tylko, ze troche pozno rozpoczelismy sezon wiosenny. Pozyjemy zobaczymy.

Re: Odra Opole - TOR Dobrzeń Wlk. (sb. 07.04.2012)

#47
W końcu zobaczyliśmy zaangażowanie piłkarzy. Cieszę się, że walczyli do końca do tego stopnia, że trener musiał pokrzykiwać na nich, żeby jednak trochę mniej ryzykowali kontuzje czy kartki. Przy takim wyniku co prawda nie wypada narzekać, ale mam nadzieję, że piłkarze zauważyli, że wychodziło im dosłownie wszystko (praktycznie każdy strzał kończył się golem), a TOR po drugiej bramce położył się na murawie i czekał na końcowy gwizdek.

Zwycięstwo cieszy, chociaż chyba nikt nie wyobrażał sobie, że Odra może to przegrać. A teraz zadaniem trenera jest wytłumaczyć piłkarzom, że nie są wcale tacy mocni jak im się teraz wydaje i że zapieprzać mają już do końca sezonu.

Szkoda tylko obserwatora, bo obrywało mu się cały mecz, a jak się okazuje, to sędzia był jakimś wyjątkowym debilem i powinien teraz oficjalnie wszystkich przeprosić. No i chyba o karierze sędziowskiej też powinien zapomnieć, o ile obserwator nie "zapomni" opisać wszystkiego dokładnie w protokole.

Re: Odra Opole - TOR Dobrzeń Wlk. (sb. 07.04.2012)

#48
zebro pisze:Szkoda tylko obserwatora, bo obrywało mu się cały mecz, a jak się okazuje, to sędzia był jakimś wyjątkowym debilem i powinien teraz oficjalnie wszystkich przeprosić. No i chyba o karierze sędziowskiej też powinien zapomnieć, o ile obserwator nie "zapomni" opisać wszystkiego dokładnie w protokole.
w spikerce również powiedzieli, że to obserwator się przyczepił więc niech ma nauczkę, żeby nie kombinował więcej a obserwator ponoć całą akcje opisał i opierdolił sędziego, że mu się oberwało za jego debilstwo!
cron