Wariant pierwszy (na boksera), to 2,3 bramki przed przerwą i kontrolowanie gry do końca meczu.
Wariant awaryjny (na Radwańską:), to spokojnie grać swoje, aż przeciwnik sam popełni błędy lub straci siły.
Po poprzednim sezonie medalikom marzy się kolejna niespodzianka i kilka razy na pewno podpalą się do szybkich ataków, licząc na gola, a potem naszą nerwowość. My musimy wymazać zeszły rok z pamięci i kilka razy skontrować, a wtedy wynik jak z Bogdanką będzie bardzo realny. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, zwłaszcza, że Victoria 9 z 10 posiadanych punktów zdobyła właśnie u siebie (3 zwycięstwa, 2 porażki).
W tej kolejce Rozwój na pewno nie będzie sobie żałował w spotkaniu z TOR-em (dwucyfrówka?), choć każda seria kiedyś kończy się niespodzianką! Nasza wygrana w tym meczu jest super ważna - na koniec sezonu i tak najważniejsze będą punkty, a nie bramki.
Pozostałe mecze:
Start Namysłów - Pniówek Pawłowice Śląskie
Skałka Żabnica - BKS Stal Bielsko-Biała
Polonia Łaziska Górne - Szczakowianka Jaworzno
Rozwój Katowice - TOR Dobrzeń Wielki
LZS Piotrówka - LZS Leśnica
Skra Częstochowa - Przyszłość Rogów
Start Bogdanowice - Victoria Chróścice
Victoria Częstochowa - Odra Opole (29 października, 15:00)
#1„Klub to nasza wspólna własność;
wobec klubu mamy tylko obowiązki;
dla klubu tylko wdzięczność”
wobec klubu mamy tylko obowiązki;
dla klubu tylko wdzięczność”