chodziło mi tylko o to, że nie ma konkurencji dla takich jak ja, nieuleczalnych kibiców nożnej i Odry, my i tak i tak przyleziemy na Oleską, chociaż, np. opolski żużel i ręczną też lubię, ale inaczej:)swendrak pisze:konkurencja jest i to duża patrz Kolejarz Opole który na całe szczęście nie awansował wyżej (a po tysiąc jak nie więcej osób chodzi) dalej Gwardia Opole która mierzy w awans do Ekstraklasy! A Odra po przegranych albo przegranych remisach (bo u siebie nie można nazwać że dobry wynik to remis!) z wioskami dalej będziemy gnili w 3 lidze! Możemy się cieszyć że jakiś tam ich grajek nie potrafi trafić do pustej bramki bo byśmy zostali upokorzeni! no i obym się mylił ale zaczynam współczuć zarządowi w rozmowie z Zembaczyńskim w nowym roku! Bo argumentów zostaje coraz mniej z meczu na mecz!rozeff pisze:tu ja się zgodzę bez wahania, coś jest bardzo nie tak, nie odpowiadają mi ani remisy po kiepskiej grze, ani przegrane po dobrej, ale że Odra nie ma w Opolu konkurencji, to nawet gdybym chciał to nie mam wyboru, a bez meczyku nie wyobrażam sobie weekenduŁukasz 1945 pisze:pewnie masz rację, ale od ponad 150 dni nie wygraliśmy meczu na Oleskiej. Coś jest chyba nie tak...
co do Kolejarza, to nie mierzy się z wioskami tylko dlatego, że w wioskach się tego sportu nie uprawia,
co do Gwardii, to choćby grała w Lidze Mistrzów to do hali Gwardii wejdzie i tak tylko 500 osób,
uważam, że Odra miała, ma i będzie miała największy potencjał w Opolu, tyle że aktualnie i ona, i Kolejarz, i nawet Gwardia niewiele znaczą w swoich sportach, niekiedy nawet trochę mi żal kibiców sukcesu - nie mają w Opolu łatwego życia:D:D:D
to tak tylko na marginesie, bo na awansie to mi akurat zależy zajebiście i nie mam zamiaru ukrywać, że tak nie jest