LZS Leśnica - Odra Opole (14 maja, sobota, 17:00)

#1
Nasz sobotni przeciwnik to bardzo ciekawy i wymagający rywal. Drużyna z niewielkiej mieścinki
(3 tys.mieszkańców) w powiecie strzeleckim, od kilku lat dość przebojowo pnie się w górę:

2004/05 – klasa B – awans
2005/06 – klasa A – awans
2006/07 - klasa okręgowa – awans
2007/08 – IV liga – awans
2008/09 – III liga – 3 miejsce
2009/10 – III liga - 7 miejsce
2010/11 – III liga - aktualnie 2 miejsce

Ponadto w odróżnieniu od dwóch poprzednich sezonów, gdy Leśnica była typową drużyną własnego boiska, w tym jest bez wątpienia najlepszym zespołem na wyjazdach. Tylko w tej rundzie „załatwiła” już na wyjeździe między innymi ROW Rybnik, Stal B-B i Skałkę Żabnica, czyli prawie całą czołówkę tabeli. Cały dorobek przywieziony z wyjazdów to: 10 zwycięstw, 3 remisy, 0 porażek, bramki 22-4. O wiele gorzej wiedzie jej się na własnym podwórku”: 4-2-6, bramki 20-21. Właśnie w tej asymetrii swojej szansy na zwycięstwo może upatrywać Odra, której również zdecydowanie lepiej gra się na wyjazdach. Dla porównania Odra – wyjazdy: 7-2-3, bramki 19-9,dom: 5-5-2., bramki 16-8.

Mecz z niewielkimi podtekstami - swoje epizody w Leśnicy zaliczyli między innymi byli i obecni „Opolanie”: Dariusz Kaniuka, Marcel Surowiak, Bartłomiej Brzozowski, Marcin Lachowski, Krystian Golec, Tomasz Lisiński, Dominik Franek, Mariusz Stępień.

Tabelka i 25 kolejka:

1. Energetyk ROW Rybnik 53pkt
2. LZS Leśnica 47 pkt
3. BKS Stal Bielsko-Biała 45 pkt
4. Odra Opole 43 pkt
5. Skałka Żabnica 43 pkt

BKS Stal Bielsko-Biała -Victoria Chróścice 14 maja, 17:00
Skałka Żabnica - LZS Piotrówka 14 maja, 11:00
Skalnik Gracze - Energetyk ROW Rybnik 14 maja, 17:00
LZS Leśnica - Odra Opole 14 maja, 17:00
„Klub to nasza wspólna własność;
wobec klubu mamy tylko obowiązki;
dla klubu tylko wdzięczność”

Re: LZS Leśnica - Odra Opole (14 maja, sobota, 17:00)

#14
Z tym remisem to można powiedzieć ze mieliśmy sporo szczęścia. Leśnica to o wiele lepszy zespól niz nasz i pokazal to na boisku. Nawet gdy graliśmy w pełnych składach praktycznie nie schodzili z naszej połowy. Pachniało bramką i była to tylko kwesta czasu az wyrównają. Dobrze że tak późno bo mogło być jeszcze gorzej. Jestem ciekaw dlaczego Kaniuka tak późno dokonuje zmian kiedy to połowa naszych już ledwo biega po boisku co nie jest dziwne jak gra sie w dziecięciu. Pająk od 6o min juz tylko chodził tak że nawet gospodarze przestali go kryć bo wiedzieli że nie trzeba i dlatego mogli sobie pozwolic na atak całą drużyną. Dopiero po wejścu Setli dwóch, trzech z Lesnicy już musiało zostawać na własnej połowie bo on zaczął stwarzać zagrożenie i gra sie nieco oddaliła od naszej bramki. Tylko dlaczego tak późno nasz trener na to wpadł? Na pewno nie można odmówić naszym woli walki i zaangażowania. Poza tym nie zdziwiłbym sie gdybyśmy za ten mecze dostali walkowera. Trener miał być na trybunach a nie na ławce gdzie kilka razy sie pojawił oraz w przerwie w szatni. Jak obserwator chciał to zauważyć to będzie z tym przypał. Murawa? Cóż jaka liga taka murawa więc co tu sie dziwić.
Traktowanie kibiców przyjezdnych przez organizatorów poniżej najgorszych standardów.

Re: LZS Leśnica - Odra Opole (14 maja, sobota, 17:00)

#16
Mr. Smith pisze:Z tym remisem to można powiedzieć ze mieliśmy sporo szczęścia. Leśnica to o wiele lepszy zespól niz nasz i pokazal to na boisku. Nawet gdy graliśmy w pełnych składach praktycznie nie schodzili z naszej połowy. Pachniało bramką i była to tylko kwesta czasu az wyrównają. Dobrze że tak późno bo mogło być jeszcze gorzej. Jestem ciekaw dlaczego Kaniuka tak późno dokonuje zmian kiedy to połowa naszych już ledwo biega po boisku co nie jest dziwne jak gra sie w dziecięciu. Pająk od 6o min juz tylko chodził tak że nawet gospodarze przestali go kryć bo wiedzieli że nie trzeba i dlatego mogli sobie pozwolic na atak całą drużyną. Dopiero po wejścu Setli dwóch, trzech z Lesnicy już musiało zostawać na własnej połowie bo on zaczął stwarzać zagrożenie i gra sie nieco oddaliła od naszej bramki. Tylko dlaczego tak późno nasz trener na to wpadł? Na pewno nie można odmówić naszym woli walki i zaangażowania. Poza tym nie zdziwiłbym sie gdybyśmy za ten mecze dostali walkowera. Trener miał być na trybunach a nie na ławce gdzie kilka razy sie pojawił oraz w przerwie w szatni. Jak obserwator chciał to zauważyć to będzie z tym przypał. Murawa? Cóż jaka liga taka murawa więc co tu sie dziwić.
Traktowanie kibiców przyjezdnych przez organizatorów poniżej najgorszych standardów.

trener był na trybunach :) a to ze zaraz koło ławek rezerwowych to co? nie mógł?
Nie ma tutaj dla was miejsca, bo nie macie jaj
Słuszna sprawa, smutna prawda, tak musi być
cron