Najwyższy czas rozpocząć wątek w tym dziale. Typujemy wynik najbliższego meczu Odry oraz poruszamy sprawy czysto piłkarskie. Zachęcam do dyskusji!

Co do typu to wydaje mi się że lepiej w dziale liga typerów

wyniku tutaj nie typujemy. jest odpowiedni dział na to, kto chce prowadzić lige typerów założy tam temat i typujemy.
tutaj jedynie aspekt piłkarski.

żeby nie odbiegać od tematu myślę, że chłopaki wiedzą o co grają i przy naszym wsparciu i chęci rewanżu za pechową porażkę w Opolu spokojnie wygrają :)

Tak, faktycznie od wyników jest liga typerów. Sorry - za długa zima była :-)
Więc teraz w temacie:
Victoria jest pod kreską, więc powinniśmy zainkasować 3 punkty. Ważne aby wyjść na maksa skoncentrowanym. trzeba też uważać na murawę, bo po zimie raczej nie będzie w najlepszej kondycji. Kluczem będzie dobra gra w środku pola i prostopadłe podania do napastników. Myślę, że trener powinien się zdecydować na ofensywną taktykę z 2 napastnikami.

Inkasować trzy punkty mamy zawsze i wszędzie...a jak to zrobić zostawmy to sztabowi szkoleniowemu i trenerowi.
Zajmijmy się dopingiem bo to nasza rola . Myślę że trener i tak nie słucha naszych podpowiedzi a stwierdzenia po meczu...."a nie mówiłem" i tak niczego nie zmienią.

W pierwszym meczu moim zdaniem Odra przegrala tylko dla tego ze byla to inauguracja sezonu w 3 lidze i byla troche nie ograna. Ale Victoria zbyt dobrej pilki nie gra i spokojnie powinnismy zainkasowac 3 punkty, i w tym mamy naszym piłkazom pomuc glosnym dopingiem!!! tak wiec wszyscy razem do Czestochowy!!!!:D

Nie pozostaje nam nic innego jak ponieść naszych piłkarzy dopingiem do zwycięstwa, i liczyć na Czarnych Piotrówka, żeby urwali punkty Rybnikowi oraz na korzystne rozstrzygnięcie w spotkaniu Żabnicy z BKS-em ;)

ktos wie jak czworka Marcela? czy zagra w Czestochowie albo czy bedzie mial jakas przerwe?

Na sparingu było mówione że 3-4 tygodnie przerwy.

nie zagraja Tyc, Ganowicz, Surowiak i Kowalczyk :/

Znowu bezsensowna strata bramki i punktów, a przy odrobinie szczęścia dla gospodarzy mogliśmy po kontrze stracić drugą bramkę. Nam oczywiście dalej szwankuje skuteczność.

skuteczność dramat. zamiast co najmniej 5-0 dla Odry, mamy 1-1 ;/

racja skuteczność nam nawaliła tyle nie wykorzystanych sytuacji sądzę że nie potrzebne nie które podania były kiedy była pozycja do strzału

czemu Michniewicz wchodząc dwa razy w pole karne sam na sam, podawał, a nie próbował strzelać? Deja taka sama sytuacja.. ;/ Setla szkoda, że nie wykazał się skutecznością taką jak w sparingach..

Wojtaldo pisze:czemu Michniewicz wchodząc dwa razy w pole karne sam na sam, podawał, a nie próbował strzelać? Deja taka sama sytuacja.. ;/ Setla szkoda, że nie wykazał się skutecznością taką jak w sparingach..

Setla zadebiutował w meczu dwie klasy rozgrywkowe wyżej niż gral poprzednio, strzelil gola, stworzyl sytuacje. Dla mnie byl to bardzo udany debiut młodzika przeciez.
Jak sie nie potrafi srzelic drugiego gola, to trzeba szcegolnie w ostatnich minutach za wszelka cene szanowac korzystny wynik. Dzis Odra stracila 6 punktow - po 2 do Rowu, Zabnicy i Bielska.

Bobo pisze: Setla zadebiutował w meczu dwie klasy rozgrywkowe wyżej niż gral poprzednio, strzelil gola, stworzyl sytuacje. Dla mnie byl to bardzo udany debiut młodzika przeciez.

Według mnie się mylisz. Dwie zmarnowane setki mówią same za siebie (zwłaszcza ta druga, kiedy zaczął się niepotrzebnie kiwać z bramkarzem)

No ico ..Falstart , dupa blada, no ale nie wymagajmy zbyt wiele ,
awans będzie jak nie w tym sezonie to w następnym, za rok za pięc ,albo za sto ,cieszmy się z tego co mamy i nie ustawajmy w dopingu.....
Ćwiczmy cierpliwość.

Bob pisze:

Bobo pisze: Setla zadebiutował w meczu dwie klasy rozgrywkowe wyżej niż gral poprzednio, strzelil gola, stworzyl sytuacje. Dla mnie byl to bardzo udany debiut młodzika przeciez.

Według mnie się mylisz. Dwie zmarnowane setki mówią same za siebie (zwłaszcza ta druga, kiedy zaczął się niepotrzebnie kiwać z bramkarzem)

Nie przekonasz mnie, bramka w debiucie to wielka sprawa. Powiedz mi w którym meczu Tadek Tyc strzelił pierwszego gola, o Jaworskim nie wspomne....

Na pewno Setla może być zadowolony z debiutu, ale bez wątpienia nie jest, było to widać po jego mienie jak schodził z boiska.

Gra na pewno dobra, Setla dobry wystep. Zawiodla skutecznosc i brak spokoju. Nie mozna wygrywajac w 80-90 minutach cisnac ile wejdzie na 2 bramke tylko spokojnie dlugo rozgrywac i grac pilka a tak jeden strzal i dupa. Swoja droga bramkarzowi jakos dziwnie ta pilka przeleciala...

Co z tego, że gra dobra jak nieskuteczna? Mnóstwo niewykorzystanych sytuacji, brak wyciągnięcia wniosków z pierwszego meczu z Victorią i frajersko stracone punkty z jedną z najsłabszych drużyn w naszej lidze.Jeśli myślimy o awansie to takie mecze trzeba wygrywać i z kolejki na kolejkę zmniejszać stratę.

Odnośnie Setly cieszy jego łatwość dochodzenia do sytuacji, bramka w debiucie, ale skuteczność pozostawia wiele do życzenia. Miejmy nadzieję, że był to zimny prysznic dla naszych piłkarzy wyciągną wnioski i w kolejnych meczach zaprezentują skuteczniejszy futbol i wygrane. WSZYSCY DO MYSZKOWA!!

moim zdaniem żenada!!!! jak można sobie dać strzelić bramkę na remis w końcówce tym bardziej że cały mecz należał do nas. jestem baaardzo zawiedziony grą piłkarzy i bez sensu są przyśpiewki "nic się nie stało" bo się STAŁO! zamiasdt odrabiać punkty stoimy w miejscu dzięki Bogu że inni też mieli remisy bo inaczej byłoby jeszcze gorzej

Kowal, zawiedziony to możesz być skutecznością, a nie grą, bo grali zajebiście, tylko trafiać do bramki nie mogli :/

zwał jak zwał. jestem wkur***** w ch*j!

a co to nasza wina ze piłkarze z Częstochowy stali i wywalali piłkę w przód (jak na jakieś wiosce w B klasie) a nasi nie potrafili strzelić bramki mimo że chyba w samej pierwszej połowie mieli około pięciu 100% akcji? oby to był ostatni taki mecz w ich wykonaniu (chodzi mi o skuteczność)