Re: Przygotowania Odry do rundy wiosennej (treningi, sparing

#89
Rozmus,Surowiak,Brzozowski,Kowalczyk,Szepeta,Rewucki,Jaworski a więc 7 i zdarzało się że w podstawowym grał Syldorf więc 8 z 11 ;D dodatkowo grał Bednarski więc lekki flashback jednak był ;D a tak jak zielu zauważył Pająk i Gana są nowymi zawodnikami choć o Ganie w sumie ciężko to powiedzieć ;d
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 21 lutego 2011, 23:43 przez Flow, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Przygotowania Odry do rundy wiosennej (treningi, sparing

#93
Niebiesko-czerwoni zremisowali bezbramkowo z liderem IV ligi śląskiej Skrą Częstochowa. Goście zaprezentowali się w Opolu co najmniej przyzwoicie i mimo występów w niższej klasie rozgrywkowej pokazali na Północnej poukładany i ciekawy futbol. Nie znaczy to wcale, że nasi chłopcy nie mogli rozstrzygnąć meczu na swoją korzyść.


Tuż przed gwizdkiem na przerwę, dwóch kalką pisanych sytuacji sam na sam nie wykorzystał Tadeusz Tyc. W obu przypadkach futbolówka minęła prawy słupek bramki. Nasza ekipa weszła w końcowy etap przygotowań do sezonu. W najbliższą sobotę OKS przetestuje kolejny zespół spod Jasnej Góry. O godzinie 11.00 w Centrum sportu zmierzy się z Rakowem Częstochowa.

Oderka: Rozmus - Kowalczyk, Ganowicz, Lisiński, Michniewicz - Szepeta, Surowiak, Rewucki, Pajączkowski - Syldorf, Tyc. Po przerwie zagrali: Bella, Brzozowski, Deja, Bednarski, Jaworski, Kumiec.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.

Re: Przygotowania Odry do rundy wiosennej (treningi, sparing

#95
GRAMY O AWANS

PIŁKA NOŻNA. W środę trzecioligowa Oderka Opole oficjalnie zamknęła kadrę na rundę wiosenną. - Z takim składem, jakim dysponujemy, musimy włączyć się do walki o awans do II ligi - podkreśla prezes niebiesko-czerwonych Mariusz Gnoiński. - Choć będzie z pewnością bardzo trudno - dodaje

Przed rozpoczęciem sezonu opolscy działacze, trener i piłkarze starali się unikać stwierdzenia, że zespół walczy o II ligę. Nic dziwnego, klub powstał przecież zaledwie rok wcześniej, a choć bez kłopotu zwyciężył rozgrywki IV ligi, to jego postawa klasę wyżej była wielką niewiadomą. Działacze podkreślali, że chcą znaleźć się w czołówce, ale jednoznacznego stwierdzenia "gramy o awans" unikali jak ognia. Po rundzie jesiennej, a zwłaszcza zimowych wzmocnieniach prezes Gnoiński mówi otwarcie: - Wartość zespołu na pewno została podniesiona i wiosną naszym celem jest walka o awans do II ligi. Będzie z pewnością bardzo trudno, a przy tej przewadze, jaką ma lider z Rybnika, może nie wystarczyć nam czasu, ale musimy przynajmniej jak najbardziej utrudnić awans przeciwnikom.

Prezes dodaje, że jeśli nawet teraz się nie uda, w sezonie 2011/2012 Oderka musi znaleźć się w II lidze. - Taki cel będzie stawiany przed piłkarzami i trenerem, z tego będą rozliczani - podkreśla.

Po rundzie jesiennej opolanie zajmują w tabeli III ligi czwartą pozycję i tracą do prowadzącego Energetyka ROW-u Rybnik dziewięć punktów. Strata jest możliwa do odrobienia, zwłaszcza że zima w opolskim klubie była naprawdę gorąca. Kadrę niebiesko-czerwonych wzmocnili m.in. grający jesienią w pierwszoligowym GKP Gorzów Wielkopolski były kapitan Odry obrońca Łukasz Ganowicz i pomocnik Adrian Pajączkowski z drugoligowego Zagłębia Sosnowiec. - Nie spodziewaliśmy się, że wolni będą tacy zawodnicy jak Adrian i Łukasz. Wiadomo, że zawsze chciałoby się mieć jak najlepszych piłkarzy, ale jak na nasze możliwości finansowe udało nam się pozyskać naprawdę wartościowych graczy - cieszy się Gnoiński. - Przez pierwsze pół roku w III lidze zobaczyliśmy, w jakim miejscu jesteśmy, poznaliśmy realia, nowy trener ułożył drużynę. Teraz nadszedł czas, abyśmy zostali "rycerzami wiosny" i walczyli o najwyższy cel - dodaje.

Zwłaszcza blok defensywny Oderki prezentuje się imponująco. Poza wspomnianym Ganowiczem występy przynajmniej na zapleczu ekstraklasy mają za sobą również Maciej Michniewicz, Marcel Surowiak, Krystian Kowalczyk oraz powracający do gry po kontuzji Tomasz Lisiński. Do tego grona trzeba doliczyć jeszcze bramkarza Jakuba Bellę. Co ważne, w zespole jest silna rywalizacja i tak naprawdę nikt nie może być pewien gry w pierwszym składzie. Szkoleniowiec ma bowiem jeszcze do dyspozycji m.in. bramkarza Damiana Rozmusa, który pod koniec rundy wygryzł ze składu Bellę, podstawowego dotychczas obrońcę Bartłomieja Brzozowskiego oraz Marcina Majera i Bartłomieja Rewuckiego. - Choć już jesienią mieliśmy najlepszą obronę w lidze [tylko 10 straconych bramek - przyp. red.], teraz będzie ona jeszcze silniejsza. Myślę, że z takim składem moglibyśmy walczyć o środek tabeli II ligi, a i w I lidze nie bylibyśmy skazani na pożarcie - ocenia Gnoiński.

Także w formacji ofensywnej zimą zaszło kilka zmian. Z klubem pożegnali się m.in. napastnicy Bogusław Borowiec i król strzelców w IV lidze Wojciech Scisło. Kadrę naszego trzecioligowca wzmocnili - poza wspomnianym Pajączkowskim, który ma być liderem środka pola - m.in. Denis Kumiec (powrót z wypożyczenia) i Krzysztof Meryk (OKS Olesno). Nie można zapomnieć także o wracającym po kontuzji Filipie Sikorskim. Prawdziwym strzałem w dziesiątkę może się okazać transfer 18-letniego napastnika Czarnych Otmuchów, lidera strzelców ligi okręgowej Adama Setli, który w zimowych sparingach prezentuje się imponująco i seryjnie trafia do siatki rywali. Wydaje się, że to właśnie on będzie partnerem w ataku najlepszego jesienią snajpera Oderki Tadeusza Tyca. Trzeba pamiętać, że z pewnością ostatniego słowa nie powiedział jeszcze Tomasz Jaworski.

Pierwsze spotkanie opolanie zagrają 19 marca w Częstochowie z Victorią. Na własnym stadionie zainaugurują wiosnę tydzień później meczem z LZS-em Piotrówka.
Każde zwycięstwo jest tylko zapowiedzią następnego.
cron