#285
autor: kocu88
W poprzednim wątku Pasibrzuch napisał, że nie ma wyników, nie ma sponsorów. Wiele osób podaje ten argument więc chciałbym coniektórym przedstawić jak to wygląda w rzeczywistości.
1) Sponsorzy sami się nie zjawią, trzeba ich do tego przekonać.
2) Nie zawsze sukces sportowy jest kartą przetargową (ale przyznaje, ma duże znaczenie). Weźmy na przykład taką elektrownie. Czy Wy myślicie, że oni mają jakąś korzyść ze sponsorowania Bełchatowa czy kogokolwiek? Co, więcej prądu sprzedadzą? Czy opolskie ECO? Będziecie kaloryfery mieli zawsze na maksa odkręcone, żeby sponsor naszego klubu miał większy zysk? Każda firma ma jakiś budżet na reklame i musi go wydać. BOT ładuje kasę w Bełchatowie a nie w Opolu, bo tam po prostu ktoś osobę odpowiedzialną za marketing wziął na wódkę, dogadali się i mają hajs, a my marudzimy, że potrzebujemy lepszego trenera, awansu i nagle rozdzwonią się telefony w klubie od sponsorów.
3) W przypadku firm prywatnych jest trudniej, bo one muszą widzieć korzyści ze współpracy. Tutaj poziom sportowy ma większe znaczenie raczej na poziomie ekstraklasy (udział w europejskich pucharach itd.) Obecnie jesteśmy w 3 lidze (de facto w 4) więc uwierzcie mi, że to dużego znaczenia nie ma dla sponsora, dla niego po prostu jesteśmy w niskiej lidze.
Dlatego trzeba wyrobić sobie dobrą markę w Opolu, pokazać, że klub działa profesjonalnie, nie zadłuża się. Wtedy firmy zaczną Odrę traktować poważnie i będzie o czym rozmawiać.