Odra Opole - Orzeł Babienica/Psary 10 września 2010, 19:00

#1
Kolejny ważny mecz z niepoważnym przeciwnikiem. Wielka nadzieja na trzy punkty i więcej niż trzy bramki, tak żeby się rozstrzelać przed meczami z Rybnikiem i Bielskiem.

Panowie piłkarze, nie jest źle, ale spróbujcie zagrać trochę agresywniej, piłka nożna to męska gra. Nie chcemy oglądać kolejnego półgodzinnego początku meczu z dobrą grą i …bez bramek, a potem do końca drżeć o wynik. Więcej sportowej złości, wtedy nie będziecie czuli presji, jesteście u siebie.

A Jakub już zagra? A inne zmiany w składzie? Doradzajcie, może ktoś doniesie Darkowi. A może sam przeczyta?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 września 2010, 21:30 przez rozeff, łącznie zmieniany 1 raz.
„Klub to nasza wspólna własność;
wobec klubu mamy tylko obowiązki;
dla klubu tylko wdzięczność”

Re: Odra Opole - Orzeł Babienica/Psary 10 września 2010, 19:

#3
Powiem tak - Row Rybnik wali bramy za brama a nastepny przeciwnik to pewnie tez czworeczke dostana. BKS i Skalka graja bardzo skutecznie jedyne staraty punktow to w ich bezposrednim starciu 1-1. Oderka nie moze pozwolic sobie na strate dodatkowych punktow bo potem nawet jak beda prawie wszystko wygrywac ciezko im bedzie dognac prowadzacy duet.Dlatego nie wazne ile ale jak ograc kolejnego przeciwnika. Skromne 1-0 bedzie super. Wiecej goli mile widzianych tylko kto zacznie strzela. Skupieniowi juz w tej klasie tak nie idzie Tyc nie moze sie wstrzelic a inni wala obok bramy z kilku metrow. Job jest pomocnikiem i cieszmy sie ze juz dwa gole ustrzelil. Zycze ponownych a pozostalym zeby wreszcie " zaskoczyli " bo gdzie im bedzie lepiej niz przy Oleskiej gdzie zawsze sa goraco wspierani a na murawie znaja kazda " krecia dziure ".

Re: Odra Opole - Orzeł Babienica/Psary 10 września 2010, 19:

#4
Recepta jest prosta - strzały, strzały i strzały na bramkę. Więcej spokoju w polu karnym przeciwnika. Denerwuje mnie podawanie w poprzek boiska ( bardzo niebezpieczne,bo przeciwnik czeka na przechwyt) lub do tyłu aby tylko się pozbyć piłki. Mecze Oderki wyglądają jakby zapatrzyli się na polska reprezentację, a tu trzeba zapatrzyć sie na inną. Niech trener do znudzenia pokazuje naszym piłkarzom mecz Niemcy-Argentyna .

Re: Odra Opole - Orzeł Babienica/Psary 10 września 2010, 19:

#6
Nie pochwalam tego ze nie jaki pan Polak ktory zwial z Oderki lub zamienil ja na kase w Zdzichach ( nie klase bo forsa tutaj byla najwazniejsza ) wypowiada sie " MUSIMY ". Tego pana z Odra juz nic nie laczy i mam nadzieje nigdy sie to nie zmieni. Wprowadzil Odre z 5 do 4 ligi z takim budzetem , zapleczem i pilkarzami profesjonalistami ze i moja babcia podolala by temu zadaniu. A potem pojechal sobie Zdzichy trenowac. Wiec niech wypowiada sie tam o Ruch ze Zdzieszowic a nie w Opolu o Oderce. Zycze mu awansu z jego nowa druzyna lub utrzymania sie w lidze trzeciej ( drugiej dzisiaj ) w zaleznosci jakie wytyczne mu dal Zarzad Zdzichow. I niech tego pilnuje z calym szacunkiem a rad naszemu obecnemu trenerowi niech nie udziela. Tylko szczury uciekaja pierwsze z okretu Postawa Oderki w 4 lidze byla wielka niewiadoma. A teraz poradzimu sobie sami bez Twoich ( panskich ) podpowiedzi i gownianych rad. Polak byl jeden kiedy obejmowal Oderke i obiecywal gruszki na wierzbie. Teraz jest polaczek.

Re: Odra Opole - Orzeł Babienica/Psary 10 września 2010, 19:

#12
Szkoda, że Tadzia piłka nie słucha, bo miły z niego chłopak. :) Widać że mu zależy na strzeleniu tego gola i na Odrze.
Gra, szczególnie w 2 połowie, mogła się podobać. A już kontry przy obu bramkach w drugiej połowie wzorcowe. Chciałbym też podkreślić dobrą zmianę Bednarskiego, Jaworskiego i Surowiaka. Żeby nie było tak dobrze (:D) to jednak obrona ciągle nie jest 100% monolitem, bo zarówno w 1 jak i w 2 połowie można było drżeć, bo było blisko utraty bramki.

Re: Odra Opole - Orzeł Babienica/Psary 10 września 2010, 19:

#13
Jezeli faktycznie Nasi kibice przekrocza 500 glow w Rybniku a na to sie zanosi, to mysle ze pilkarze tez nie zawioda. Bede sie czuli jak u siebie. Dobry i mocny doping kibicow Oderki zmobilizuje tez pilkarzy Row-u i stana na glowach zeby nie wygrac. Jezeli wygramy do bedzie bosko, ale i remis nie bedzie chyba zlym rezultatem.Nie dallem rady zeby przyleciec do Pl na ten mecz to mnie boli. Ale na wiosne.
" Powroci wiosna
I lepsze czasy
Powroci Nasza Oderka w szeregi ekstraklasy"
cron