Tomek84 pisze: ↑sobota, 8 marca 2025, 20:50
Jak Tront miał straty, błędy i faul, to znaczy, że można uznać, że był i w jakiejś pamięci się zapisal. A Czyżycki Mateusz??? Był?? Kiedy to on wciągnie tą ligę?? Dzisiaj to były dwie drużyny(bo ciężko to zespołami nazwać), które w drugiej lidze miałaby problem.
To co my mamy cieszyć się, że piłkarza "widać" podczas meczu mimo tego, że gra totalny piach ? To ja już wolę występ Czyżyckiego który był niewidoczny niż Tronta który notuje straty przed polem karnym i z lepszym przeciwnikiem takie rzeczy skończą się stratą bramek.
Następny po Purzyckim który nie ma żadnych atutów, ani on duży ani silny, w rozegraniu go nie ma. Mamy dwóch takich samych gości w środku i efekty są takie, że przeniesienie piłki z obrony do ataku nie istnieje. Ciągle tylko laga, laga i te wrzutki z wolnych bitych z połowy. Nie pamiętam tak słabej Odry, Nawet 2 lata temu to wyglądało lepiej a tez broniliśmy się przed spadkiem.