Mecz w środę urasta do rangi meczu sezo u.
To zalegly mecz ktory może ustawic nas w zupelnie innej sytuacji przed turniejem o utrzymanie w 3 ostatnich kolejkach.

Z drugiej strony jeśli nie chcemy żeby w pojedynkach z warta, kotwica i Chrobrym decydowała dyspozycja dnia czy szczęście to czas pokazać w meczu że stala ze umiemy jednak grać w plike.

Stal nie gra już o nic co może być bronią obosieczna ale teoretycznie dziala na naszą korzyść. Pewnie 9K nie będzie ale zle też nie powinno być.

Zakładając kłopoty z leczna I miedzią te 3pkty to naprawdę obowiązek bo te ostatnie kolejki to naprawdę będzie loteria bo sporo tam pojedynków bezpośrednich pomiędzy gigantami tej ligi (niestety my też w tym gronie) gdzie ktoś będzie punktował.
Do niedawna martwiliśmy się tylko tym że trzeba wyprzedzić jeszcze jedna drużynę (stal i pogon już w 2 kidze) tymczasem maruderzy są na wyciągnięcie ręki i już teraz realnie spaść może każdy od chrobrego w dół.
A niech się zdarzy kolejka cudow (wiemy że różne czary mają miejsce) I nagle okaże się zenjuz nie wszytsko w naszych nogach...

Drużyna do roboty, ze stala tylko zwycięstwo i walka z leczna I miedzią o kazdy metr, żeby nie zostawiać nic przypadkowi !

w zyciu nie bedzie 9k. wczoraj bilet na c kupowałem i cały pusty. mecz niesamowicie ważny. nie o 3 a 6 punktów.

Piękny Stadion , bardzo ważny mecz,a frekwencja będzie słaba, spodziewam się ok 3k.

Wiecie kiedy ostatnio wygraliśmy u siebie?Sam w to nie wierzyłem,ale ostatnie zwycięstwo to ponad osiem miesięcy temu.21.08.2024.Jutro tylko zwycięstwo.

... a kiedy ostatnio wygraliśmy na nowym stadionie? 😁

Wcześniej zwracałem uwagę tylko na terminarz Odry i grę z bezpośrendimi rywalami, ale jeżeli założymy że cała walka o utrzymanie rozegra się pomiędzy Odrą, Wartą, Kotwicą i Chrobrym, to naprawdę robi się turniej specjalnej troski, bo każda z tych drużyn ma przed sobą po 3 mecze z pozostałymi.

Chociaż nie skreślałbym Stalowej Woli - na ten moment to raptem 3 punkty straty do nas (dlatego tak ważny jest mecz z Rzeszowem...). A później na rozkładzie będący już teraz na wakacjach Znicz i będącą za chwilę na wakacjach Arkę.

Wcale nie będę zdzwonimy jak dzisiaj kotwica wygra ....

https://odraopole.pl/w/zmiany-w-struktu ... nych-klubu

...kolejne WIELKIE zmiany 😒

A tymczasem, cyk i mamy nowe wzmocnienie w Odrze.
Krystian Golec wchodzi w skład darmozjadów w administracji klubu - dramat

J...e kolesiostwo.
Nic nie mam do golca, ale mamy kolejny dowód jakie są kryteria rekrutacji w klubie...

A to potrzebowałeś dowodów? :)
Czekam na wzmocnienie Pionu Zgłaszania Zawodników do Rozgrywek o kogoś, kto "ma Odrę w sercu". Podstawowa znajomość obsługi komputera będzie dodatkowym atutem.

...P.Plewnia ?

Proszę wyprowadzić mnie z błędu.
Czy K. Golec nie jest pośrednikiem, albo przedstawiciele firmy Jako? Bo jeżeli tak, to przecież ma już stanowisko w klubie!

Golec jest lokalnym dystrybutorem Jako. Albo w każdym razie był

A więc to tu jesteśmy teraz w "cyklu życia kibica"? Czepiamy się każdego 'lokalsa'? Potem pójdzie w ludzi z zewnątrz, to będzie narzekać, że sami 'najemnicy, którzy 'odejdą przy pierwszej lepszej okazji'.

Żeby nie było - uważam, że trzeba wyważyć proporcje i dążyć przede wszystkim do profesjonalizacji, ale po 1) ci ludzie nie przekreślają profesjonalizmu, 2) u zarania odbudowy klubu mieliśmy się kierować tym, żeby to była Odra Opolska w wielu aspektach i 3) punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - teraz wszystko jest źle, bo nie ma wyników, ale jakoś nikt nie mówił o za dużej liczbie ludzi w klubie, których 'głowną zaletą jest klub w sercu', w poprzednim sezonie.

Ja prędzej widzę sens w zatrudnieniu Golca niż Matyska.

respest pisze: wtorek, 22 kwietnia 2025, 20:17
Ja prędzej widzę sens w zatrudnieniu Golca niż Matyska.

W dużej nierze masz.racje w tym i wielu innych stwierdzeniach.
Mi bardziej chodzi o to że od 4 lat się szykujemy, stadion jak marzenie a my sportowo i przede wszystkim organizacyjnie w czarnej dupie.
Dla mnie takie ruchy kadrowe (niezaleznie od personaliow) sa pudrowaniem i chęcią odwrócenia uwagi od innych stanowisk w klubie.
Nie mam nic do żadnej z tych osób bo ich wpływ na naszą ekstraklase na tym etapie jest żaden. Jak nie będzie wyniku sportowego to nie będzie nic, nawet przy super wykwalifikowanej kadrze w innych "dzialach".
Mam nadzieję że jednak sie utrzymamy i bardzo jestem ciekaw jakie wnioski zostaną wyciągnięte z tego sezonu ...

Nie chodzi o czepianie się lokalsow - chodzi o to, że na poziomie organizacyjnym ten klub po prostu nie jest profesjonalny.
Matysek nie sprawdził się w Górniku, ale go przytulimy. Bartnicki nie sprawdził się nigdzie, ale go przytulimy. I nadal najlepsza recepta na poprawę jest tych samych kilku kolegów z boiska co zawsze. Każdy tutaj chce, żeby Odra była profesjonalna i najlepiej lokalna. Ale to trochę jak z piłkarzami - chcielibyśmy grać wychowankami, ale nie uzbieralibyśmy sensownej 11 spośród aktywnych piłkarzy. Chcemy mieć lokalnych działaczy, ale nie mieli do czynienia z zarządzaniem na sensownym poziomie. Chcemy mieć poważną akademię, ale budują ją ludzie „stąd”, którzy poważnego futbolu nawet nie powąchali i później słyszę zachwyty nad tym, że musiał przyjść Rumak żeby pokazać jak można być nowoczesnym.

Wyniki nie mają tu nic do rzeczy - gdybyśmy właśnie prowadzili w tabeli, to np. sprawa niezgłoszenia zakontraktowanego zawodnika byłaby tak samo bulwersująca.

zebro pisze: wtorek, 22 kwietnia 2025, 21:11 Wyniki nie mają tu nic do rzeczy - gdybyśmy właśnie prowadzili w tabeli, to np. sprawa niezgłoszenia zakontraktowanego zawodnika byłaby tak samo bulwersująca.

Pozwolę się nie zgodzić - jestem prawie pewien, że gdybyśmy liderowali w 1 lidze i już witali się z wymarzoną Ekstraklasą, to większość kibiców mówiłaby „no ok, ale w sumie po co nam kolejny zawodnik jak wszystko idzie, żadna strata”. Zresztą daleko nie trzeba szukać - pamiętacie jak w poprzednim sezonie na początku była szydera z Lechii ze mieli spodenki jak z Decathlonu podczas pierwszych meczów w lidze, a na treningach było 13 zawodników? Jakoś potem ten burdel organizacyjny poszedł w niepamięć i dopiero teraz kibice atakują Urfera, kiedy jest realne widmo spadku. Także wynik sportowy pierwszej drużyny ma olbrzymi wpływ na odbiór funkcjonowania całego klubu przez przytłaczającą większość.

No dobra, odbiór ogólny pewnie byłby trochę inny, mnie nadal bulwersowałoby tak samo.
Możemy się tu po prostu nie zgodzić, patrzę na to mocno subiektywnie.
A co do reszty? Uważasz że organizacyjnie Odra jest profesjonalnym klubem, dobrze zarządzanym, a negatywne komentarze to efekt dramatycznej gry w tym sezonie?

P.S. przyjmijmy na potrzeby tego ćwiczenia, że ten słaby wynik sportowy jest niezwiązany ze sposobem zarządzania klubem.

A uważasz że dwukrotny udział w barażach o Ekstraklasę i zostawienie w polu o wiele lepszych na papierze sportowo i na pewno organizacyjnie drużyn świadczyło o naszej sile i tym, że wszystko było na tip top?

Raz się wygrywa, raz przegrywa, nie wszystko da się wytłumaczyć logicznie. Według mnie ani nie jest tak źle jak większość teraz pisze, ani nie było dobrze jak walczyliśmy o awans, tyle. A sezon jeszcze na prawdę nie jest przegrany, choć faktycznie powodów do optymizmu brak, ale dla mnie głównie ma na to wpływ fatalna gra w lidze.

Sezon z pierwszymi barazami to (prawie) jedyne co dobre od awansu do 1 ligi, w kolejnym była walka o utrzymanie, a sezon 2 barazy to kuriozum gdzie nikt nie chciał do barazy ale my nie chcielsimsy najmniej
Kolejny dobry moment to mimo okoliczności postawa drużyny stworzonej przez noconia. I choć kazdy wiedzial że to nie jest nasz trener na awans to epoka sobolewskiego zaszokowała wszystkich.

respest pisze: wtorek, 22 kwietnia 2025, 21:32 A uważasz że dwukrotny udział w barażach o Ekstraklasę i zostawienie w polu o wiele lepszych na papierze sportowo i na pewno organizacyjnie drużyn świadczyło o naszej sile i tym, że wszystko było na tip top?

Raz się wygrywa, raz przegrywa, nie wszystko da się wytłumaczyć logicznie. Według mnie ani nie jest tak źle jak większość teraz pisze, ani nie było dobrze jak walczyliśmy o awans, tyle. A sezon jeszcze na prawdę nie jest przegrany, choć faktycznie powodów do optymizmu brak, ale dla mnie głównie ma na to wpływ fatalna gra w lidze.

Ale dlaczego sprowadzasz to do wyniku sportowego? Sam pisałeś żeby nie postrzegać sytuacji organizacyjnej klubu przez pryzmat wyniku, ja specjalnie napisałem o tym założeniu na potrzeby dyskusji, że wynik nie jest pochodną sposobu zarządzania.

Jestem bardzo daleki od twierdzenia, że Odra ma natychmiast awansować do ekstraklasy. Baraże były pewnego rodzaju wyskokiem, zresztą w samych barażach dosyć boleśnie się o tym przekonaliśmy. Takie historie się zdarzają, wielu ekip w Ekstraklasie nie powinno być, gdybyśmy sprowadzili wszystko do pieniędzy i organizacji.

Niemniej jednak po coś istnieje zarząd i struktury klubu. Wiele sobie obiecywałem po awansie do 1 ligi, bo uważałem że gra niżej (szczególnie w 3 lidze) to jest prosta droga do realnego zniknięcia Odry z piłkarskiej mapy Polski (niekoniecznie jako zakończenia istnienia klubu). No i zagraliśmy 8 lat w tej 1 lidze, co jest samo w sobie sukcesem, ale jak klub zmienił się organizacyjnie? Przez 8 lat naprawdę organizacyjnie można wejść do ekstraklasy, można było rozwinąć akademię (nie tylko pod kątem produkowania wychowanków, ale również pod kątem komercyjnym), można było rozwinąć się marketingowo. Od wielu lat marzy mi się strategia klubu i podsumowania roczne co udało się, a czego nie udało się zrobić w klubie. Ale po co? Cieszmy się tym, że jesteśmy w 1 lidze i siedźmy cicho. A świat niech sobie odjeżdża…

Nic dodać nic ująć do Twojej wypowiedzi!
Odra jest identycznie zarządzana jak obecny PZPN. Tam też są kumple i tam też klepiemy się po plecach mówiąc że jest zajebiście!!

https://x.com/pklimek99/status/19151352 ... 40/photo/1

...od razu lepiej...

Taką Odrę jak wczoraj chciałbym oglądać za każdym razem. Co prawda obrona nadal trochę przeraża cudem nie straciliśmy gola. Ale brawo Odra. A wiadomo kiedy Wójcik wraca ? musiał by zanotować 2 występy chociaż na minutę żeby pkt z Pro Junior system dostać za niego i mamy szansę na płaconą pozycję