#2
autor: respest
Bardzo dobry mecz Odry, może nie pełna dominacja, ale jednak widać było różnicę klas. Tak jak pisałem tydzień temu, ten zespół potrzebuje czasu i widać postęp na przestrzeni tygodnia. Trzeba oczywiście brać poprawkę na klasę rywala, ale 'maszyna Sobolewskiego' powoli rusza. :-)
Bardzo fajnie wyglądała gra z przodu i środku pola - Wolny poza dwoma bramkami i poprzeczką zrobił super robotę w zbieraniu długich piłek, Banaszewski pokazał klasę na skrzydle (i też dobrze wracał do obrony), a trójka Purzycki-Niziołek-Łyszczarz zaczyna łapać fajne porozumienie. Szczególnie zaimponował ten ostatni, tak jak w poprzednim spotkaniu był niewidoczny, tak dziś chyba wybrałbym go graczem meczu. Bardzo dobrze też podłączał się Bartosz. Mida co prawda znów nierówno (podobnie jak Zawada, ale można do zwalić na karb młodego wieku), ale no ma tą umiejętność dochodzenia do sytuacji, a dziś 5cm niżej i piłka nie zatrzymała by się na poprzeczce tylko w siatce Pogoni. Brawo za dziś!
Właściwie jedyny minus to bardzo głupi faul w swoim polu karnym skutkujący karnym (nie będę wspominał kogo, bo będziecie mi wypominać, że się uwziąłem), ale ze względu na wynik końcowy udam, że go nie widziałem.