#16
autor: zebro
Trochę to wygląda tak, jakby Odra początek sezonu wykorzystała na zaskakiwanie rywali - podczas gdy byliśmy przekonani, że Galan odejdzie, że będziemy dramatycznie walczyć o utrzymanie (rywale równeż), drużyna dawała coś ekstra (a nawet bardzo ekstra). Mocno liczyłem, że tę ponadstandardową formę utrzymamy do końca roku, ale niestety nie udało się. A mocno liczyłem, bo zakładam że wiosna będzie dla nas po prostu bardzo trudna.
Ta jesień, niezależnie od wyniku ostatniego meczu, dała nam dwie ważne rzeczy:
Po pierwsze, utrzymanie w ekstremalnie trudnym sezonie - chyba wszyscy drżeliśmy o to jeszcze chwilę temu.
Po drugie, o Odrze w końcu się mówi/mówiło (dobrze). W ostatnich latach byliśmy jednym z najmniej medialnych klubów pierwszych dwóch szczebli rozgrywkowych.
Moje marzenie na wiosnę - być przynajmniej na 6 miejscu.
P.S. Pamiętajmy wszyscy jak ta liga jest pokręcona. Przed chwilą mieliśmy pojedynek dwóch drużyn, które straciły najmniej bramek i które walczyły ze sobą w ścisłej czołówce (Odra-Łęczna). Przegraliśmy sromotnie ten pojedynek "na szczycie", a teraz to określenie może spowodować uśmiech. Odra, biorąc pod uwagę, odwołane mecze, realnie jest w okolicach 4-5 miejsca. Łęczna jest na miejscu 10. Patrząc na różnice punktowe, nie dam sobie ręki uciąć, że wyśmiewany przez pierwsze kolejki Chrobry nie będzie w barażach.