Re: 18 kolejka (2023/2024). Odra - Stal Rzeszów.

#13
Nie potrafię zrozumieć dlaczego sami pozbawia my się największego atutu w postaci stałych fragmentow. Dając je kopać. Mikinicowi który w70% przypadków je po prostu psuje!
Dlaczego on? Bo jest kurdupel i nie przyda się w polu karnym? Jak pilka tam nie doleci to i tak nie ma.to znaczenia.
Ogólnie dla mnie mikinic już tylko jako joker na końcówki.

Martwi mnie fakt iż inne drużyny z pewnością wzmocnia się w nadchodzącym oknie a my będziemy czekać na wiosnę w przekonaniu że mamy ekipe i nie ma co zmieniać.
Kartki purzyckiego i Niziołka pokazały że Urbańczyk też odstaje.
Hiszpan słabo Sula słabo, końcówka przed zimą - dajmy zagrać od początku kilku zmiennikom...

Co miała oznaczać zmiana Antczaka na surzyna?

Re: 18 kolejka (2023/2024). Odra - Stal Rzeszów.

#15
Dramat się Was czyta, drużyna złapała zadyszkę co jest normalne i tyle, dobrze że ostatnia kolejka przed przerwą została. Chłopaki oczyszczą głowy przez święta, odpoczną trochę i na wiosnę wracamy do formy :-) Mikinic mimo sympatii do niego już od dłuższego czasu twierdzę że nie dojeżdża ale kurwa, kogo Wy za niego chcecie wstawić? Widzicie w ogóle że nie ma Spychały który był jednym z najlepszych co mecz, a to tak ważna pozycja jak boczny obrońca który dodatkowo zapierdalał w ofensywie. Miki niestety w tym meczu słabe dośrodkowania ale wcześniej dobrze mu wychodziły więc po prostu teraz nie pykło a Wy pierdolicie jakby mieli spaść. "Na początku sezonu mieliśmy farta a teraz brutalna weryfikacja" xD jak pijecie albo nie potraficie emocji opanować to idźcie się przewietrzyć a nie wypisujecie takie pierdoły jakbyście mieli murzynka kręcącego korbką w głowie zamiast mózgu

Re: 18 kolejka (2023/2024). Odra - Stal Rzeszów.

#16
Trochę to wygląda tak, jakby Odra początek sezonu wykorzystała na zaskakiwanie rywali - podczas gdy byliśmy przekonani, że Galan odejdzie, że będziemy dramatycznie walczyć o utrzymanie (rywale równeż), drużyna dawała coś ekstra (a nawet bardzo ekstra). Mocno liczyłem, że tę ponadstandardową formę utrzymamy do końca roku, ale niestety nie udało się. A mocno liczyłem, bo zakładam że wiosna będzie dla nas po prostu bardzo trudna.

Ta jesień, niezależnie od wyniku ostatniego meczu, dała nam dwie ważne rzeczy:
Po pierwsze, utrzymanie w ekstremalnie trudnym sezonie - chyba wszyscy drżeliśmy o to jeszcze chwilę temu.
Po drugie, o Odrze w końcu się mówi/mówiło (dobrze). W ostatnich latach byliśmy jednym z najmniej medialnych klubów pierwszych dwóch szczebli rozgrywkowych.

Moje marzenie na wiosnę - być przynajmniej na 6 miejscu.

P.S. Pamiętajmy wszyscy jak ta liga jest pokręcona. Przed chwilą mieliśmy pojedynek dwóch drużyn, które straciły najmniej bramek i które walczyły ze sobą w ścisłej czołówce (Odra-Łęczna). Przegraliśmy sromotnie ten pojedynek "na szczycie", a teraz to określenie może spowodować uśmiech. Odra, biorąc pod uwagę, odwołane mecze, realnie jest w okolicach 4-5 miejsca. Łęczna jest na miejscu 10. Patrząc na różnice punktowe, nie dam sobie ręki uciąć, że wyśmiewany przez pierwsze kolejki Chrobry nie będzie w barażach.
cron